- Niepoprawne filmy, które bawią, choć nie powinny
- American Pie
- Kac Vegas (The Hangover)
- Żywot Briana (Life of Brian)
- Martwica mózgu (Braindead)
- Poważny człowiek (A Serious Man)
- Deerskin
- Projekt X (Project X)
- Dzikie historie (Relatos salvajes)
- Ludzka stonoga (The Human Centipede)
Projekt X (Project X)

- Co to: niepoprawna moralnie impreza, podczas której wszystko wymyka się spod kontroli
- Reżyseria: Nima Nourizadeh
- Rok produkcji: 2012
- Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store
Pod koniec zeszłego roku Netflix zaskoczył wszystkich, wypuszczając znienacka drugi polski film oryginalny na tej platformie. Była to mocno szalona czarna komedia z elementami slashera pod tytułem Wszyscy moi przyjaciele nie żyją, której akcja dzieje się na głośnej imprezie sylwestrowej. Miejscami bardzo przypominała amerykański Projekt X, debiutujący niemal 10 lat temu i pokazujący, w jaki sposób należy organizować filmowe przyjęcia dla nastolatków.
Duchowy spadkobierca American Pie? Być może. Projekt X to niezwykle chaotyczna (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i przytłaczająca komedia o ostrej amerykańskiej bibie. Alkohol leje się tu strumieniami, cały dom trzęsie od liczby osób na parkiecie, gdzieś po drodze oczywiście pojawia się seks, a nie można zapomnieć też o basenie, w którym ląduje pewien samochód. Zespół Kult śpiewał o tym, co się dzieje, gdy nie ma w domu dzieci – tu mamy prostą wizualizację odwrotnego scenariusza uwzględniającego nieobecność rodziców.
Jeżeli nie oglądaliście tego filmu, a po jego opisie uznaliście, że to zwykły paździerz, muszę Was zaskoczyć – Projekt X to świetny reprezentant swojego gatunku, ponadto wyróżniający się na tle konkurencji od strony realizacyjnej. Twórcy wpadli bowiem na genialny pomysł, że imprezę najlepiej będzie przedstawić w taki sposób, aby widzowie poczuli się jej uczestnikami. Całość została więc nakręcona z ręki przy użyciu dość amatorskich kamer – tak jak niektóre horrory pokroju Blair Witch Projecta. Efekt? Piorunująco dobry.
BIG MOUTH
Co jak co, ale wszelka obrzydliwość życia intymnego i społecznego nastolatków jest chyba najmocniej wyeksponowana w Big Mouth, czyli serialu animowanym Netflixa dla dorosłych, który w bardzo chaotyczny sposób łączy dość prymitywny humor z ważnymi tematami dotyczącymi dojrzewania. Nie przywiązujcie się jednak za bardzo do tej łatki 18+, bo prawda jest taka, że tę baję najlepiej odpalić swoim dzieciakom uczęszczającym do liceum, które nie za bardzo rozumieją mechanizmy młodocianej egzystencji.
