- Niepoprawne filmy, które bawią, choć nie powinny
- American Pie
- Kac Vegas (The Hangover)
- Żywot Briana (Life of Brian)
- Martwica mózgu (Braindead)
- Poważny człowiek (A Serious Man)
- Deerskin
- Projekt X (Project X)
- Dzikie historie (Relatos salvajes)
- Ludzka stonoga (The Human Centipede)
American Pie

- Co to: komedia o dorastaniu w kontekście stricte seksualnym
- Reżyseria: Chris Weitz, Paul Weitz
- Rok produkcji: 1999
- Gdzie obejrzeć: iTunes Store
Seks być może nie powinien, ale mimo wszystko jest tematem tabu, który poruszany nawet na zajęciach z wychowania do życia w rodzinie przyprawia uczniów o ból brzucha spowodowany niekontrolowanymi salwami śmiechu. Sztuka lubi sięgać po wątki wykluczone społecznie – podobnie jest i w tym przypadku. Ba, otrzymaliśmy nawet osobny podgatunek filmowy określany mianem sekskomedii (z ang. sex comedy). Ten podbił kina w XXI wieku, a także w drugiej połowie lat 90. ubiegłego stulecia.
Swoistą cezurą dla tego typu produkcji było American Pie z 1999 roku. Zakończyło ono drugie milenium naszej ery z hukiem, gdyż pokazało, jak rubaszne i swawolne życie potrafią prowadzić nastolatki, choć oczywiście należy do fabuły tego dzieła podejść z odpowiednim dystansem. Bracia Weitz mają głęboko gdzieś kapitalizm i nieustanną pogoń człowieka za pieniądzem, więc nakręcili film, w którym kluczowe dla bohaterów było przede wszystkim dążenie do utraty dziewictwa.
Niektórzy nie do końca rozumieją, jak można śmiać się żartów o seksie, skoro mowa o naturalnej fizycznej interakcji dwojga ludzi w celu prokreacji bądź osiągnięcia górnego ekstremum przyjemności. Popularność American Pie mówi jednak sama za siebie – ludzie lubią oglądać życiowych nieudaczników, którzy próbują spełniać swoje lubieżne marzenia. Nie jestem do końca pewien, czy coś takiego pomaga w normalizacji zjawiska seksu, ale hej, kultową scenę z ciastem pamiętam do dziś i nadal silnie na mnie oddziałuje.
SEX EDUCATION
Najlepszym dowodem na to, jaki progres (od czasów American Pie) nastąpił w gatunku sekskomedii, jest netflixowy serial pod tytułem Sex Education, w którym – owszem – ludzie bardzo często chodzą ze sobą do łóżka, ale jest w tym nieco więcej nastoletniego realizmu, a nawet uroku. Bo w tym przypadku nie śmiejemy się z faktu uprawiania miłości – choć owa czynność funkcjonuje tu jako w pełni naturalny element rzeczywistości i naszego codziennego życia. Bardziej bawią nas typowo sytuacyjne żarty sprawdzające się tu doskonale dzięki dobremu scenariuszowi i naprawdę świetnie nakreślonym postaciom.
