8. Dying Light 2: Stay Human. Najlepsze gry 2022 roku - wybór redakcji
- Najlepsze gry 2022 roku - wybór redakcji GRYOnline.pl
- 14. CoD Modern Warfare 2
- 13. Immortality
- 12. Total War: Warhammer 3
- 11. Sniper Elite 5
- 10. Mario + Rabbids: Sparks of Hope
- 9. Sifu
- 8. Dying Light 2: Stay Human
- 7. Return to Monkey Island
- 6. Midnight Fight Express
- 5. Stray
- 4. Horizon: Forbidden West
- 3. God of War: Ragnarok
- 2. A Plague Tale: Requiem
- 1. Elden Ring
8. Dying Light 2: Stay Human
- Data premiery: 4 lutego
- Gatunek: gra akcji FPP
- Producent: Techland
- Platformy: PC, PlayStation 5, PlayStation 4, Xbox Series X/S, Xbox One
- Nasza ocena: 8,5/10
O długo wyczekiwanej polskiej grze Dying Light 2 zdołaliśmy już chyba nieco zapomnieć, ale w kontekście najciekawszych produkcji mijającego roku warto znowu ją przywołać. Może nie jest to pozycja idealna, nie przyćmiła tegorocznych „pewniaków”, niemniej na pewno nie ma się czego wstydzić. Historia pielgrzyma Aidena, który w mieście Villedor szuka zaginionej siostry, jest poprawna i dość dobrze wpisuje się w uniwersum zombieapokalipsy. A to, w czym Dying Light 2 naprawdę błyszczy, to czysty gameplay, sprawiający niesamowitą frajdę niezależnie od opowiadanej historii.
Twórcom udało się dopracować tu każdy element. Walka wręcz z zombiakami i ludźmi jest ogromnie satysfakcjonująca – czuć siłę każdego ciosu. Do perfekcji ulepszono system parkouru i poruszanie się po mieście w pionie i poziomie bez dziwnych supermocy. Co więcej, przemieszczanie się i używanie broni łączą się ze sobą w niesłychanie płynny oraz intuicyjny sposób. Niezależnie od tego, co robimy w Villedor, czy jest to walka, eksploracja, czy szukanie znajdziek – sprawia to wielką przyjemność od początku do samego końca gry. I chociażby za to warto Dying Lighta 2 zapamiętać wśród innych premier tego roku.

Dzieło rodzimego Techlandu wzięło mnie trochę z zaskoczenia – wprawdzie spodziewałem się solidnej produkcji, jednak to, co dostałem, przerosło moje oczekiwania. Eksploracja, walka oraz parkour w tej grze po prostu błyszczą i sprawiają, że trudno się od niej oderwać. Wszystkie pozostałe elementy – fabuła, grafika etc. – są „tylko” dobre, ale to wystarczyło, bym dwukrotnie ukończył Dying Lighta 2 – raz na potrzeby recenzji, a drugi dla własnej przyjemności.
W prywatnym rankingu umieszczam tę grę na najniższym stopniu tegorocznego podium. Nie ukrywam, że odrobinkę trafiła tam ona „po znajomości”. Uznałem jednak, iż warto w ten sposób wyróżnić dzieło polskich deweloperów na tle wielu innych znakomitych produkcji, które jakościowo wcale mu nie ustępują.
Hubert „hexx0” Śledziewski

