Matka Miranda z gry Resident Evil Village. Najlepsze cyfrowe matki na dzień mamy
- Najlepsze cyfrowe matki na dzień mamy
- The Boss – Metal Gear Solid
- Twoja stara z Pokemonów
- Yennefer – matka z piorunami w oczach
- Sonya Blade z półobrotu
- Mama z Death Stranding
- Jenova z Final Fantasy 7
- The Last of Us 2 – co dwie mamy, to nie jedna
- Naru z Ori and the Blind Forest
- Freya z God of War
- Flemeth z serii Dragon Age
- Matka Miranda z gry Resident Evil Village
- Clementine z cyklu The Walking Dead
Matka Miranda z gry Resident Evil Village
Now, please do not worry for little Rose. I assure you I’ll provide her with true happiness.
Choć początkowo najnowszy Resident Evil silnie sugeruje, że głównym antagonistą jest tu Chris Redfield, dość szybko staje się jasne, że największe zagrożenie stanowi niejaka Matka Miranda, przywódczyni niebezpiecznego kultu. I „matka” nie jest tu jedynie określeniem religijnym – kobieta okazuje się mieć ewidentną fiksację na punkcie rodziny. Najważniejsi członkowie jej świty muszą więc traktować ją jak prawdziwą matkę, a siebie nawzajem jak rodzeństwo (co części z nich bardzo pasuje, innym nieco mniej). Na dodatek Miranda chce zaadoptować córkę głównego bohatera – nie tylko nie pytając go przy tym o zgodę, ale stosując też dość, cóż... nietypowe metody działania.

Gdy w końcu poznajemy prawdziwe motywacje Mirandy, okazuje się, że miała ona bezpośredni bądź pośredni wpływ na niemal wszystkie katastrofy, jakie spotykały bohaterów cyklu Resident Evil na przestrzeni lat. Przekonujemy się również, że w głębi serca jest ona po prostu zrozpaczoną matką, która dawno temu utraciła ukochaną córkę. Nie mogąc pogodzić się ze śmiercią dziecka, postanowiła zrobić wszystko, by je wskrzesić. Stworzenie kultu religijnego ze zgrają wilkołaków i doprowadzenie do śmierci niewinnych istnień było jedynie jej sposobem okazywania matczynej miłości.
