Najgłupsi superbohaterowie, o których mógłby powstać film
Jeżeli chociaż kilka razy w życiu mieliście w ręku komiksy, w których pojawiały się większe grupy superbohaterów – czy to od DC, czy Marvela, czy innych wydawnictw – w oczy na pewno rzuciło Wam się kilku dziwaków. Rzadko przydatnych w walce.
- Najgłupsi superbohaterowie, o których mógłby powstać film
- Brother Power the Geek
- Arm Fall Off Boy
- Color Kid
- Kleszcz
- Allegra
- Tommy (Morlock)
- Squirrel Girl
- Bouncing Boy
- Matter Eater Lad
Raczej nie pojawiają się oni w filmach czy serialach, a jeśli już, to błąkają się gdzieś w tle (z kilkoma wyjątkami). Jak mogłyby wyglądać widowiska z najdziwaczniejszymi superbohaterami, gdyby za ich realizację zabrało się Hollywood? Oto lista naszych propozycji. Potraktujcie ją z przymrużeniem oka i dołączcie do zabawy, opisując w komentarzach pomysły na produkcje z tymi herosami… albo innymi, których uważacie za jeszcze bardziej odjechanych (i to niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu)!
Jubilee
- Jaką mocą dysponuje: strzela z rąk fajerwerkami
- Gdzie się pierwszy raz pojawia: The Uncanny X-Men #244
- Kto to wydał: Marvel
W czasie pandemicznych obchodów Nowego Roku taka superbohaterka byłaby jak znalazł. Nie dość, że nie łamałaby zakazu poruszania się, gdyż mogłaby wypuszczać fajerwerki przez okno albo komin, to jeszcze czyniłaby to w sposób zupełnie bezdźwiękowy, oszczędzając strachu zwierzakom i niektórym ludziom. Niestety w żadnej z sylwestrowych relacji nie słyszałem o Jubilee.
W świecie Marvela postać jest jednak znacznie mniej przydatna. Czasem pojawia się na chwilę. I chociaż jest to dosłownie fajerwerkowe wejście, nic więcej z tego nie wynika. Co ciekawe, Jubilee zaliczyła cameo we wszystkich filmach z trylogii X-menów – najpierw grała ją Katrina Florece, a potem Kea Wong. Pojawiła się też w X-men: Apokalipsa, gdzie wcieliła się w nią Lana Condor, że o kultowym X-men The Animated Series nie wspomnę.
Interesujący mógłby być jednak film (czy też serial), w którym Jubilee pojawiłaby się w roli głównej. Przychodzą mi do głowy dwa scenariusze. W jednym z nich niepotrzebna superbohaterka i jej przybrany ojciec (w komiksach jest to sam Logan) próbują żyć sami, odciąwszy się od grupy Profesora X. Oczywiście nie jest to takie łatwe, jak by się mogło wydawać. Film taki jednak powinien być lekki, nastawiony na wątki komediowe, być może z elementami popularnej ostatnio teen dramy. Trochę mroczniejszy mógłby być serial z dorosłą już Jubilee, która po odejściu z akademii trudni się zabawianiem ludzi w supermarketach, a przy okazji wpada w kłopoty, które ją przerastają. Kolorowe fajerwerki, którymi przyciąga klientów sieciówek, świetnie kontrastowałyby z szarością jej codzienności.
