Czy pomysły na gry AAA zaczynają się kończyć?. Mam już dość tych wszystkich remake’ów gier

Krzysztof Kałuziński

Czy pomysły na gry AAA zaczynają się kończyć?

Obserwując liczbę premier oraz zapowiedzi reedycji różnego sortu, warto się zastanowić, czy gry faktycznie ich potrzebują. Pomijam przy tym kwestię tytułów pokroju strzelanki XIII, która nie była wybitna ani w 2003 roku, ani prawie 20 lat później. Podobnie jak Stubbs the Zombie in Rebel Without a Pulse i inne dzieła tworzone wyłącznie z myślą o portfelach dawnych fanów.

Mówię tu natomiast o The Last of Us (wciąż się o nim plotkuje), jak i o pierwszym Wiedźminie, serii Metal Gear Solid, Castlevanii, Silent Hillach, Alanie Wake’u, Crysisach... Jest tego sporo. Czy współczesny gracz faktycznie potrzebuje remake’u Dead Space? Historia zakutego w zbroję inżyniera wciąż doskonale broni się pod każdym względem. Nie mogę wykrzesać z siebie entuzjazmu, widząc zapowiedź KotOR-a. Nie chcę powrotu Legacy of Kain w takiej formie. Przejadły mi się już wszystkie „wymyślne” podtytuły pokroju „ReVamped”, „Reforged” i „Reloaded”.

W grze Mafia: Edycja Ostateczna zmieniony został nie tylko wygląd, ale też charakter dbającego o broń Vincenzo. - Mam już dość tych wszystkich remake’ów gier - dokument - 2021-10-21
W grze Mafia: Edycja Ostateczna zmieniony został nie tylko wygląd, ale też charakter dbającego o broń Vincenzo.

Osobiście wolałbym otrzymać nową odsłonę każdego z wyżej wymienionych dzieł. Tworzenie reedycji jest jednak krokiem znacznie pewniejszym, opcją obniżonego ryzyka. Próbą trafienia jeszcze raz do tych samych odbiorców. Idealny dowód wzrostu znaczenia remake’ów stanowi wypuszczenie odnowionego Demon’s Souls z okazji premiery PlayStation 5. Odgrzewany kotlet nie powinien pojawić się w menu restauracji w dniu jej otwarcia, choćby był nie wiadomo jak smaczny.

A może na remaki zasługują gry słabsze?

Przyzwyczailiśmy się do tego, że nowe edycje otrzymują gry najlepsze lub najlepiej wspominane. Może jednak należałoby więcej czasu poświęcić tytułom nieudanym? BioWare mogłoby oddać w ręce fanów nową wersję Mass Effecta: Andromedy (czy tylko ja uważam, że Alec Ryder powinien zastąpić swoje dzieci jako protagonista?), KotOR 2 doczekałby się dopieszczonej, niezabugowanej edycji, a trzecia część Dead Space przestałaby być kooperacyjną ciekawostką i zmieniłaby się w rasowy horror godny „jedynki”. Wiele gier mogłoby skorzystać z drugiej szansy, ale takie rozwiązanie jest, niestety, nierealne.

A współczesne studia deweloperskie? Te mniejsze często starają się z czymś przebić, ale giganci unikają ryzyka. Na problem zwrócił uwagę m.in. były szef Sony Interactive Entertainment Worldwide Studios oraz Sony Computer Interactive America – Shawn Layden. W lipcu tego roku w wywiadzie dla gamesindustry.biz mówił o tym, jak destrukcyjna może być obecna w branży gier konsolidacja. Przejmowanie mniejszych producentów przez wielkie firmy zapewnia finansową stabilność kosztem niezależności.

Przede wszystkim jednak Layden wieszczy, że wkrótce zostaną nam jedynie sequele oraz rebooty, i może mieć rację. Nawet jeśli sam nie ma najczystszego sumienia (choć to już inna kwestia). Ubisoft wyciąga z rękawa kolejne odsłony takich gier jak Assassin’s Creed czy Far Cry – strach pomyśleć, ilu jeszcze części możemy się doczekać oraz jaki będzie ich poziom.

Red Dead Redemption 2 to dzieło stworzone z ogromnym rozmachem. - Mam już dość tych wszystkich remake’ów gier - dokument - 2021-10-21
Red Dead Redemption 2 to dzieło stworzone z ogromnym rozmachem.

Jedną z firm, która nieustannie wprowadza do swoich tytułów coś nowego, jest Rockstar Games. Producenci zrzeszeni pod szyldem „Gwiazdy Rocka” wciąż rozwijają swoje produkcje, obie części Red Dead Redemption dzieli narracyjna oraz gameplayowa przepaść, a mimo to ciągle słychać głosy optujące za remakiem pierwszej odsłony cyklu. Da się to jeszcze wytłumaczyć, bowiem „jedynka” jest fabularnym sequelem losów bandy Dutcha. Zrozumiałe więc, że gracze chcieliby poznać całą historię, najlepiej w wersji dostosowanej do obecnych standardów. A co z innym hitem ze stajni Rockstar Games?

Grand Theft Auto V plasuje się w czołówce najlepiej sprzedających się gier wszech czasów, a tymczasem równie często mówi się o „szóstce”, co o odświeżonych GTAIII, Vice City oraz San Andreas. Powiedziałbym, że współczesny gracz stał się personą nieco zagubioną. Zbyt dużą wagę przywiązującą do wspomnień.

Premiera GTA: The Trilogy – Definitive Edition z pewnością będzie ważną datą w kalendarzu miłośników serii. Ja również się do nich zaliczam, nie uważam jednak, by pozycje te miały po latach wiele do zaoferowania. „Trójka” (z niemym protagonistą) wykonała swoje zadanie – przeniosła serię w trójwymiar i przyciągnęła do niej nowych fanów. Wraz z Vice City w cyklu zagościła ambitniejsza fabuła oraz wyraziści bohaterowie. San Andreas wyniosło swobodę rozgrywki i eksploracji na wyżyny, zachowując przy tym klimat wojny gangów.

Ah shit, here we go again. - Mam już dość tych wszystkich remake’ów gier - dokument - 2021-10-21
Ah shit, here we go again.

Każda z tych części była dla serii krokiem naprzód. Dziś wciąż można w nie przyjemnie zagrać, ale większość osób zapewne odbije się od topornego systemu jazdy (zwłaszcza w przypadku GTAIII) czy kłującej w oczy warstwy wizualnej. Niestety, odświeżona trylogia prawdopodobnie wyciągnie na światło dzienne wiele graficznych koszmarów. Nie spodziewam się także, by gameplay uległ znacznym zmianom. Rockstar Games, zapewne pod naciskiem Take-Two, tworzy odpowiedź na utrzymujący się trend. Wszyscy chcą grać w stare gry? Damy im to, co kochają. Apele o GTAVI na chwilę ustaną, sprzedaż GTAV utrzyma się na tym samym poziomie.

Zapowiedź GTA: The Trilogy – Definitive Edition nie obyła się bez kontrowersji. Fani cyklu narzekają przede wszystkim na decyzję, zgodnie z którą oryginalne odsłony wkrótce znikną z cyfrowej dystrybucji. Tym samym gracze stracą możliwość wyboru między remasterami a ich pierwowzorami. Dyskusyjna jest także cena, w ofercie niektórych sklepów (m.in. Base.com) wynosi ona od 300 do nawet 350 zł (zależnie od platformy). Najpewniej są to jednak „placeholdery”. Co ciekawe, niektórzy uznają to za niewygórowaną kwotę za kolekcję trzech tytułów.

Przygotowując się do napisania tego tekstu, postanowiłem odpalić Vice City (na PC) oraz San Andreas (na PS4 Pro, wersja z PS2). W oku zakręciła mi się łezka, znów wypowiadałem kwestie razem z bohaterami i zasłuchiwałem się w melodiach płynących z radia. Jednak gameplay w obu przypadkach szybko mnie odstraszył. Sterowanie CJ-em za pomocą pada to istna katorga. Dlatego będę te gry dobrze wspominał, ale dam im odpocząć na półce.

Uzasadnione wątpliwości czy herezja?

Reedycje w popkulturze nie są żadną nowością. Bez problemu znajdziemy nowe wykonania tego samego utworu muzycznego (przez oryginalnego lub coverowego artystę), pozycje literackie poprawiane przez swoich autorów po latach od premiery (Stephen King czy Jakub Żulczyk) oraz rebooty filmów (Król Lew, Aladyn). Czy chcielibyście jednak chodzić do kina, gdyby repertuar był zdominowany przez remaki?

Czytając komentarze pod wiadomościami ze świata oraz pod publicystyką, często spotykam się z podobnymi obawami i zarzutami. Być może dawniej gry faktycznie były lepsze, ale równie prawdopodobne jest, że tym nowym nie dajemy rozkwitnąć. Planescape: Torment czy Baldur’s Gate II też nie od razu stały się kultowymi tytułami.

Diablo II: Resurrected, czyli gra, na którą gracze czekali od lat. - Mam już dość tych wszystkich remake’ów gier - dokument - 2021-10-21
Diablo II: Resurrected, czyli gra, na którą gracze czekali od lat.

Z tego powodu gorąco kibicuję nowym IP. Cieszy mnie niespodziewany sukces Disco Elysium, świetnie bawiłem się też przy Children of Morta, ale przychylnym okiem patrzę nie tylko na „indyki”. Oczekuję dalszych przygód Aloy oraz Ducha z Cuszimy, marzę o Marvel’s Wolverine studia Insomniac Games. Nie sądzę, by skończyły się pomysły na nowe tytuły czy rozwiązania – niektórym twórcom po prostu brakuje odwagi, chęci przeciwstawienia się panującym trendom.

Reedycje nie zaczną magicznie znikać z mojej półki, ale będę kierował się większą rozwagą w ich wyborze. Chce świadomie głosować swoim portfelem. Nie tylko na „dobre, bo stare”, ale też na „nowe i odkrywcze”. Chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat, przekonajcie mnie, że jestem przewrażliwiony lub zajmuję się głupotami. Albo napiszcie, że dobrze gadam.

Głos jest Wasz.

O AUTORZE

Jeszcze do niedawna byłem pracownikiem sklepu z grami. Jestem beznadziejnie zakochany w starych grach, jednocześnie przeraża mnie rosnąca liczba reedycji. Nie nazwałbym siebie kolekcjonerem, raczej zbieraczem gier i książek, nawet tych kiepskich. To dzięki nim bardziej doceniam kunszt dzieł z najwyższej półki.

Grand Theft Auto V

Grand Theft Auto V

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 17 września 2013

Informacje o Grze
8.9

GRYOnline

8.7

Gracze

8.7

Steam

9.2

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

109

Krzysztof Kałuziński

Autor: Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

Czy grafika ma dla Ciebie duże znaczenie?

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl