Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 października 2021, 10:43

Cena GTA: The Trilogy - The Definitive Edition może być wysoka

W niektórych sklepach internetowych można już składać preordery na GTA: The Trilogy – The Definitive Edition. Wygląda na to, że pakiet trzech odświeżonych gier z cyklu będzie bardzo drogi.

Piątkowa zapowiedź GTA: The Trilogy – The Definitive Edition nie obyła się bez kontrowersji. Przez liczne przecieki ujawnienie produkcji nie zrobiło na graczach zbyt dużego wrażenia. Można wręcz stwierdzić, że komunikat Rockstara wywołał oburzenie – głównie za sprawą tego, iż oryginalne wersje składających się na pakiet gier, czyli „trójki”, Vice City i San Andreas, mają zostać wycofane z cyfrowej dystrybucji, by „zrobić miejsce” swoim odświeżonym odpowiednikom. Oliwy do ognia może dolać fakt, że według internetowych sklepów, które już oferują możliwość złożenia zamówienia przedpremierowego na grę, będzie ona sprzedawana w dość wysokiej cenie – 65 euro (ok. 300 zł) za wersję na PS4, XONE i Switcha, a za wydanie na PS5 i XSX|S aż 76,85 euro (ok. 355 zł).

Źródło: base.com/fsearch.htm?search=gta+the+trilogy.

Do takich wniosków skłaniają ceny zauważone przez internautów w brytyjskim sklepie Base.com (patrz screen powyżej). Istnieje możliwość, że są to tzw. placeholdery, które zostaną zastąpione, gdy Rockstar Games oficjalnie rozpocznie przedsprzedaż GTA: The Trilogy – The Definitive Edition. Niewykluczone jednak, iż właściciele sklepów internetowych otrzymali jakieś dodatkowe informacje względem tych , które zostały podane we wspomnianym komunikacie.

Warto przy tym wziąć pod uwagę fakt, że wciąż dostępne na Steamie oryginały można nabyć za kilkadziesiąt złotych każdy – GTA 3 i Vice City kosztują po 42,90 zł, a San Andreas 64,90 zł. Co za tym idzie, wszystkie trzy można kupić za około 150 złotych. Biorąc zaś pod uwagę raczej niewielką liczbę zmian, które chcą zaimplementować twórcy w The Definitive Edition, ceny znalezione w internetowych sklepach wydają się bardzo wysokie.

Cena GTA: The Trilogy - The Definitive Edition może być wysoka - ilustracja #2
Źródło: steamcommunity.com/id/GrunkleBran/recommended/12100.
Cena GTA: The Trilogy - The Definitive Edition może być wysoka - ilustracja #3
Źródło: steamcommunity.com/id/Shad-Q/recommended/12110.
Cena GTA: The Trilogy - The Definitive Edition może być wysoka - ilustracja #4
Źródło: steamcommunity.com/id/REALs1m0n/recommended/12120.

Nic dziwnego, że społeczność Steama podniosła larum, aby każdy gracz, który jeszcze nie posiada w swojej kolekcji GTA 3, Vice City i San Andreas, jak najszybciej nabył te produkcje – zanim Rockstar to uniemożliwi. W widocznych na platformie Valve najnowszych recenzjach tych produkcji nie brakuje tego typu głosów (patrz screeny powyżej). Niektórzy użytkownicy wręcz proszą Rockstar Games o pozostawienie w sprzedaży klasycznych wersji. Nie wydaje się jednak, aby podobne wpisy miały coś wskórać – zwłaszcza że ceny dyktuje raczej wydawca tworzonych przez „gwiazdy rocka” tytułów, czyli firma Take-Two.

Co ciekawe, według oficjalnej zapowiedzi The Definitive Edition ma wyjść jeszcze w tym roku na PC, PS4, PS5, XONE, XSX|S i Switcha. Tom Henderson sugerował datę 11 listopada, natomiast inne źródła donoszą, iż pudełkowej premiery na PC, PS4 i XONE należy spodziewać się 7 grudnia, a na PS5 oraz XSX|S – dopiero w 2022 roku.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej