Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 października 2021, 16:27

Trylogia GTA znika ze sprzedaży

Klasycznych wersji GTA 3, Vice City i San Andreas nie można już kupić w kilku regionach świata. Rockstar Games „przygotowuje się” w ten sposób do wydania GTA: The Trilogy – The Definitive Edition. Kolejna ma być Europa.

Zapowiedź GTA: The Trilogy – The Definitive Edition przyniosła wieść o usunięciu z cyfrowej dystrybucji klasycznych wersji składających się na ten pakiet gier, czyli „trójki”, Vice City i San Andreas. Fani zaczęli prosić Rockstar Games o pozostawienie oryginałów, ale ewidentnie nic to nie dało. W kilku regionach świata – a konkretnie w Australii, większości państw azjatyckich i na Bliskim Wschodzie – pierwowzory nie są już możliwe do kupienia.

Trylogia GTA zaczyna znikać ze sprzedaży - ilustracja #1
Źródło: https://twitter.com/Vinewood_motors/status/1448262232601726983.

W Polsce wszystkie trzy tytuły wciąż można nabyć – choćby na Steamie. Ich obecność na platformie Valve wydaje się jednak kwestią czasu, bowiem popularne sklepy internetowe, takie jak The Humble Store, GreenManGaming.com czy WinGameStore.com, nie oferują już tych klasycznych produkcji. Można w nich za to nabyć The Definitive Edition – po wysokiej cenie, o której pisaliśmy w poniedziałek. Miejmy nadzieję, że remastery będą jej warte.

Trylogia GTA zaczyna znikać ze sprzedaży - ilustracja #2
Źródło: https://twitter.com/GGdeals/status/1448271434221035524.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej