Jakie ma być GTA 6? Analizujemy wszystkie przecieki
W sieci co i rusz pojawiają się plotki i przecieki o GTA 6. Co konkretnie mówią i jakie informacje można z nich wyciągnąć na temat kolejnej produkcji Rockstar Games?
Bartosz Świątek
- Jakie ma być GTA 6? Analizujemy wszystkie przecieki
- Miejsce akcji – wschodnie wybrzeże, a może... całe Stany Zjednoczone?
- Fabuła i bohaterowie (lub bohaterki) GTA 6
- Rozgrywka i data premiery GTA 6
GTA to jedna z tych nielicznych serii, których nowe odsłony powodują olbrzymie zamieszanie na długo przed tym, nim trafią na półki sklepowe. Częściowo wynika to z renomy studia Rockstar Games – od dwóch dekad niemal każda produkcja tego brytyjskiego dewelopera staje się murowanym kandydatem do tytułu gry roku.
Nie bez znaczenia jest też otoczka wokół tego cyklu – jego kolejne części wykorzystują motywy lub poruszają tematy, na które wiele dzieł w naszej branży po prostu sobie nie pozwala. Prezentowana bez ogródek przemoc, seks, tortury, polityka – w Grand Theft Auto jest to wszystko, często w formie bezlitosnej satyry, stanowiącej celny komentarz do otaczającej nas rzeczywistości. GTA słynie z tego, że jest kontrowersyjne, prześmiewcze, obrazoburcze, wyzywające... a do tego jest po prostu cholernie dobrą serią, której trudno wytknąć błędy, nawet kiedy mamy wrażenie, że może posuwać się za daleko. I m.in. za to jest uwielbiane przez miliony graczy na całym świecie.
Nie inaczej ma się rzecz z kolejną odsłoną tego cyklu. Choć GTA 6 nawet nie zostało jeszcze oficjalnie zapowiedziane, w naszym newsroomie gości regularnie, niemal zawsze w towarzystwie takich słów jak „plotka” czy „przeciek”. Przyjrzyjmy się zatem dokładniej temu, co dotychczas powiedziano o kolejnym projekcie Rockstar Games, oraz temu, jakimi detalami i informacjami uraczyły nas tajemnicze „anonimowe źródła”.
CZY WARTO WIERZYĆ
Z przeciekami bywa różnie, raz się sprawdzają, raz nie i trudno doszukiwać się tu jakichś zasad. Pewne jednak jest, że część tego typu informacji faktycznie się potwierdza. Nie ma w tym niczego dziwnego. Utrzymanie tajemnicy w sytuacji, gdy przed zapowiedzią danego tytułu o grze wiedzą już członkowie studia, marketingowcy, wydawcy, często pracownicy sieci sklepów i sklepów cyfrowych, a także ich rodziny, jest wyjątkowo trudne. W tej chwili można założyć, że szczegóły dotyczące GTA 6 zna od 5 do 10 tysięcy osób na całym świecie. Nic zatem w tym zaskakującego, że część z nich uległa pokusie.
Platformy: GTA 6 na PS4 czy na PS5?
Choć nadal nie wiemy, kiedy GTA 6 pojawi się na rynku, to niemal pewne wydaje się, że w tę produkcję zagramy już na konsolach PlayStation 5 i Xbox Scarlett. Mówiące o tym plotki pojawiły się w tym roku kilkakrotnie. Najpierw mieliśmy przeciek pochodzący z serwisu Pastebin, który sugerował, że z powodu ograniczeń technologicznych (w szczególności w zakresie pamięci operacyjnej) deweloperzy z Rockstar Games nie byliby w stanie zrealizować swojej wizji na PlayStation 4 oraz Xboksie One – dlatego zdecydowano się zadedykować rzeczony tytuł wyłącznie sprzętowi następnej generacji.
Temat powrócił niedawno, bo w październiku – po oficjalnej zapowiedzi i przedstawieniu specyfikacji PlayStation 5 anonimowy europejski deweloper wyznał, że pracował przy tytule AAA, który powstaje na nową platformę Sony, i że posiada dostęp do różnych informacji dotyczących tej konsoli i gier na nią. Człowiek ów potwierdził wcześniejsze doniesienia, stwierdzając, że GTA 6 trafi na konsole nowej generacji. To jednak nie wszystko – Japończykom podobno bardzo zależy na tym, by kolejna odsłona gangsterskiej serii Rockstar Games przez jakiś czas – choćby miesiąc – była dostępna tylko na ich platformie. Warto odnotować, że ta sama osoba była źródłem informacji na temat podzespołów PS5 – ujawnione w grudniu 2018 roku szczegóły okazały się prawdziwe. Nie da się zatem wykluczyć, że faktycznie coś jest na rzeczy.
Oczywiście premiera gry na nowych konsolach nie wyklucza portu na komputery – ten zdaje się być dość prawdopodobny, choć zapewne trzeba będzie poczekać na niego nieco dłużej.
CO BĘDĄ POTRAFIŁY NOWE KONSOLE?
Wiemy już, że obydwie konsole kolejnej generacji – PS5 i Xbox Scarlett – będą wykorzystywać podzespoły firmy AMD. Ich sercem ma być zmodyfikowany procesor z linii Ryzen, stworzony w oparciu o architekturę Zen 2 (choć zgodnie z ostatnimi doniesieniami będzie to raczej „Zen 2,5”). Za obliczenia graficzne ma odpowiadać układ z linii Navi (należą do niej karty Radeon RX 5700 i 5700 XT). Specyfikację uzupełnią szybka pamięć RAM i dysk SSD.