King’s Man: Pierwsza misja (The King’s Man). Hity filmowe, które mieliśmy zobaczyć 2020
- Hity filmowe, które mieliśmy zobaczyć 2020, a obejrzymy w 2021 roku
- Nie czas umierać (No Time to Die)
- Diuna (Dune)
- Top Gun: Maverick
- King’s Man: Pierwsza misja (The King’s Man)
- Eternals
- Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun (The French Dispatch)
- Venom 2: Carnage (Venom: Let There Be Carnage)
- Pogromcy duchów. Dziedzictwo (Ghostbusters: Afterlife)
- Ciche miejsce 2 (A Quiet Place Part II)
- Szybcy i wściekli 9 (F9)
King’s Man: Pierwsza misja (The King’s Man)

- Co to: prequel groteskowej serii o charakterystycznych agentach specjalnych
- Data premiery: 12 lutego
- Reżyser: Matthew Vaughn
- Aktorzy: Ralph Fiennes, Tom Hollander, Charles Dance
Seria Kingsman to chyba najcelniejsza definicja współczesnych blockbusterów. Jest w niej absolutnie wszystko – od dosyć pretekstowego, ale angażującego głównego wątku fabularnego, poprzez nietypowy koncept (brytyjska agencja specjalna, która poza herbatką o piątej zajmuje się wszelkiego rodzaju infiltracją sił wroga), aż po totalnie przerysowane sceny akcji (gdzie fikołki w powietrzu liczy się w dziesiątkach, a oponenci mają skórę ze stali). Pierwsza misja to już trzeci film z serii, choć będzie on pełnił funkcję prequela, który zabierze nas w małą podróż w czasie, abyśmy poznali między innymi Rasputina.
Wyżej wymieniony rosyjski szaleniec to tylko jeden z przykładów tego, z jak bezceremonialnymi stereotypami będziemy musieli się zmierzyć w King’s Man. Nasi wschodni przyjaciele będą oczywiście wyglądali jak po nocy spędzonej z niedźwiedziem, quasi-nazistom (reprezentowanym przez Erika Jana Hanussena) nie zabraknie charakterystycznej maniery w stylu bycia, a stawiający im czoło książę Oxfordu (w tej roli Ralph Fiennes) to Brytol w wieku średnim, z którym lepiej nie zadzierać. Nie muszę też chyba mówić, że część tych postaci naprawdę kiedyś istniała, choć żadna z nich nie wyczyniała takich cudów.
Co nas więc czeka? Ostra, groteskowa bitka z wykorzystaniem noży miotanych, drewnianych lasek, prymitywnej broni palnej czy ostrych pazurów śmierdzącego Rasputina. Wszystko to okraszone żartami sytuacyjnymi i… w sumie to tyle. I bynajmniej nie narzekam, bo wiem, że będzie to naprawdę pochłaniająca zabawa.
UNCHARTED
Nieco bardziej wyczekiwanym przez nas przygodowym filmem akcji jest Uncharted powstałe na bazie znanej serii gier studia Naughty Dog, ale nie mogliśmy go umieścić na głównej liście głównie dlatego, że miał się on już pojawić w kinach parę lat temu, a powstaje od przeszło dekady. W końcu jednak otrzymaliśmy konkretną datę premiery, zdjęcia z planu, a niedługo pewnie na dobre rozkręci się cała kampania promocyjna. Liczmy na to, że Tom Holland wcieli się w Nathana Drake’a tak wiarygodnie, jak zrobił to w przypadku Petera Parkera.
