Mighty Doom. W jakie nowe gry zagramy w marcu 2023?
- Gry marca 2023 - miesiąc bez szaleństw: nie mrozi, nie grzeje
- Dead Cells: Return to Castlevania
- Contraband Police
- Bleak Faith: Forsaken
- Stellaris: First Contact
- The Sims 4: Razem raźniej
- WWE 2K23
- Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon
- Mighty Doom
- Resident Evil 4
- The Last of Us: Part I na PC
- Crime Boss: Rockay City
- Terra Nil
- Forza Horizon 5: Rally Adventure
- The Great War: Western Front
- Najciekawsze premiery marca
Mighty Doom
Data premiery: 21 marca 2023
INFORMACJE
- Gatunek: gra akcji
- Platformy: AND, iOS
- Przybliżona cena: free-to-play
To nie jest Doom, o którego nic nie robiłem
Coraz trudniej ignorować rynek gier mobilnych. On faktycznie istnieje i nie tylko jest z nami w pokoju, ale stanowi jego istotną część. Chociaż nie spodziewałem się, że kultowy Doom, kojarzony z piekielnym klimatem i siarczystą rozgrywką, przeniesiony zostanie w takiej formie na smartfony. Czy to nie podpada pod abominację? A może to po prostu reskin Archero? Tak czy siak, wszyscy macie telefony, więc sami sprawdzicie Mighty Dooma.
Pretendent do tytułu gry roku?
Wyznam szczerze, że nie rozumiem, dlaczego nie pokuszono się o coś w stylu Alien Shootera. Mighty Doom jest kolorowy i pstrokaty, ewidentnie kierowany do młodszej publiki, ale równie dobrze mógłby w ogóle nie być Doomem. Zwłaszcza że nie ma z nim zbyt wiele wspólnego. Sterujemy Doom Slayerem, który strzela, gdy stoimy w miejscu. Losujemy wzmocnienia, przełączamy się między znanymi rodzajami broni oraz dokonujemy egzekucji ogłuszonych przeciwników. W tym wszystkim staramy się nie umrzeć, bo inaczej zaczynamy zabawę od nowa.

Nasze oczekiwania
Grałem we wczesną wersję mobilnego Dooma i nie byłem zachwycony – ot, kolejna gra na smartfony bazująca na tych samych zasadach co dziesiątki innych klonów Archero. Gameplay nie ma właściwie nic wspólnego z Doomem oprócz tego, że faktycznie tu także się strzela. Jestem umiarkowanie ciekaw, co twórcy zrobią z grą w dłuższej perspektywie, może uda się im wyróżnić czymś ciekawym. Chociaż kocham markę Doom z całego serca, to naprawdę mam bardzo niskie oczekiwania i gra raczej niczym mnie nie zaskoczy.
Mikołaj „Mikos” Łaszkiewicz

Nie samymi grami AAA człowiek żyje. Czy komuś się to podoba, czy też nie, rynek mobilnych tytułów rośnie z każdym mijającym tygodniem. Nic więc dziwnego, że coraz więcej twórców zerka na potencjalne zyski ze smartfonowych mikropłatności. Mighty Doom świetnie wpisuje się w ten trend, chociaż trudno oczekiwać od niego bycia czymś więcej niż tylko typowym „odstresowaczem” na krótkie sesje. Z tego zadania tytuł Bethesdy jednak się wywiązuje.
Marcin „Nicek” Nic

