1. Just Cause 3. Gry grudnia - najciekawsze premiery i konkurs

Damian Pawlikowski

1. Just Cause 3

data premiery – 1 grudnia

Producenci z Avalanche Studios niezaprzeczalnie mają w tym roku pełne ręce roboty. Najpierw zaserwowali wyśmienitego interaktywnego Mad Maksa, który we wrześniu podbił serca miłośników postapokaliptycznej trylogii z Melem Gibsonem (oraz przełomowy w wielu aspektach blockbuster Na drodze gniewu), a już na początku grudnia otrzymaliśmy ich najnowsze dzieło, Just Cause 3. Sandboksowa seria, której akcja toczy się na tropikalnych wyspach, została zapoczątkowana w 2006 roku, zaś od premiery jej ostatniej odsłony minęło już pięć lat. Szmat czasu, biorąc pod uwagę ilość konkurencyjnych tytułów, wśród których znalazły się takie szlagiery jak Grand Theft Auto V, Saints Row IV czy Sleeping Dogs. Na szczęście Just Cause 3 nie bawi się w przemierzanie przetartych już szlaków, w zamian oferując niczym nieskrępowaną rozwałkę i swobodę w wykonywaniu misji. Pędzimy skradzionym bolidem F1, wyskakujemy nim z krawędzi urwiska, opuszczamy pojazd, wykonując efektowe salto w powietrzu, korzystając z wingsuita, szybujemy w kierunku nadlatującego helikoptera, wyrzucamy z kabiny jego pilota, który wpada do bezkresnego oceanu, zniżamy lot w kierunku bazy przeciwnika, na chwilę przed skokiem ze spadochronem przyczepiamy materiały wybuchowe do boku helikoptera, bezpiecznie opadamy na ziemię, podziwiając widowiskowe eksplozje za plecami zawadiackiego Rico Rodrigueza. Czy to wystarcza, żeby dobrze się bawić? Tak, pod warunkiem, że gra działa jak należy, a tutaj już tak różowo niestety nie jest. O tym jednak dowiecie się z naszej recenzji.

  1. Just Cause 3 w encyklopedii gry-online.pl
  2. Recenzja gry Just Cause 3 – efektowna demolka w cieniu baboli
  3. Kup grę Just Cause 3 w naszym sklepie
Tom Clancy's Rainbow Six: Siege

Tom Clancy's Rainbow Six: Siege

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 1 grudnia 2015

Informacje o Grze
7.4

GRYOnline

7.0

Gracze

8.3

Steam

7.6

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

0

Która gra w grudniu interesuje Cię najbardziej?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2015-12-16
11:54

Kaprych Junior

Najbardziej interesuje mnie Rainbow Six: Siege, ponieważ na rynku jest mało wieloosobowych, taktycznych FPS'ów.
W dobie Counter-Strike'a, CoD'ów czy BF'ów to może być dobra odskocznia dla graczy którzy szukają czegoś więcej niż efektywnych nawalanek. Brałem udział w beta testach i bardzo przypadł mi do gustu gameplay, który wymaga od gracza cierpliwości, ostrożności i przede wszystkim ścisłej kooperacji z kolegami z drużyny.

Komentarz: Kaprych
2015-12-17
20:09

Fabiosek1 Chorąży

Fabiosek1

W grudniu jak widać lub nie, nie ma zbytnio dużo premier. Jednak z tych, które są tu wymienione wybrałbym Just Cause 3 w wersji na konsolę Xbox One. Gra ta ma swoje wady i zalety (zresztą jak każda), ale na pewno nie można odmówić jej braku akcji, której jest tu aż nadmiar. Właśnie dlatego wybieram tą a nie inną grę. Wiernym fanem studia jak i gry na pewno nie jestem, bo losy produkcji śledziłem dosyć rzadko, ale mimo wszystko poprzednie części podobały mi się i dały dużo frajdy podczas rozgrywki.

Świat swoimi rozmiarami i zawartością robi niemałe wrażenie. Widziałem też, że zabawy z linką dają jeszcze więcej radości niż w poprzednich częściach oraz nowość jaką jest Wingsuit, dzięki któremu możemy poczuć się jak superman. Z miłą chęcią sprawdzę nową przygodę Rico Rodriqueza.

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :)

Pozdrawiam

Fabio

Komentarz: Fabiosek1
2015-12-29
00:15

Araneus357 Generał

Araneus357

Najbardziej oczekiwaną grą tego jest zaserwowany przez Avalanche Studios Just Cause 3. Jest to jedyna produkcja w tym miesiącu, przy której można usadowić się wygodnie w fotelu i rozkoszować grą podczas długich wieczorów. Nie oczekuję dobrej fabuły czy świetnie napisanych dialogów, lecz tego co seria Just Cause potrafiła zawsze dostarczyć. Mianowicie misji wypełnionych akcją po brzegi z towarzyszącą wszędzie rozwałką i efektownymi wybuchami oraz eksploracją wielkiego świata, dzięki której można było wsiąknąć na kilkadziesiąt godzin, w których nie było czasu na nudę, a wręcz tylko na czerpanie radości. Twórcy w tej części oddali do dyspozycji kombinezon wingsuit, który zmacznie ułatwia przemieszczanie się po wyspach, co jest dobrą okazją do podziwiania wspaniałych widoków, które zostały wzorowane na podstawie krajów śródziemnomorskich. Zresztą... któż nie chciałby poszybować z użyciem wingsuita niczym Rico Rodriguez nad terenami fikcyjnego państwa Medici?

Komentarz: Araneus357
2015-12-29
00:47

zanonimizowany805622 Legend

W obliczu zagrożenia zaczyna działać instynkt. A co, jeśli do tego zagrożenia na stawce pojawia się cudze życie? Wówczas przed instynktem pojawia się trening. Zaczynają działać tryby odpowiedzialne za schemat, metodyczność i taktykę. Dron zwiadowczy przed ślepym wejściem przez drzwi. Myślenie przed ostrzelaniem wszystkiego na około. Ostrożne sprawdzanie kątów przed wparowywaniem z pieśnią na ustach. Każda decyzja ma znaczenie. Żaden krok nie musi być przypadkowy, począwszy od tego, które okno, drzwi, bądź ściana będą naszym wejściem, kończąc na tym, jakiego sprzętu wykorzystamy, aby najefektywniej wykonać nasz cel. Rainbow Six: Siege uczy. Uczy, że odpowiedzialne decyzje są ważniejsze niż umiejętności jednostki, że stawianie dobra drużyny nad własne, jest kluczem do zakończenia misji z powodzeniem. Do tego robi to w sposób niepowtarzalny oraz zaskakujący. Wśród tworów pozbawionych głębi, klimatu, czy nowych pomysłów - tak z podmuchem wysadzonej ściany pojawia się najnowsza odsłona Tęczy. Być może nie zasługuje na ten tytuł, ale nie zmienia to faktu, że jest to doświadczenie, którego jeszcze nie było. Wyważanie okien i ścian z hukiem, a następnie przedarcie się przez pył, aby przybić wroga kulami do najbliższej ściany, kończąc misje w sposób koncertowy i wcześniej skrupulatnie zaplanowany - stało się moim nowym hobby. Właśnie wtedy, kiedy powoli zaczynałem tracić zainteresowanie grami multiplayer. Huk granatów, pomruk dronów, przełamywanie zabarykadowanych drzwi i odgłos termitu, przeżerającego wzmocnione ściany - to dla mnie symfonia.

Komentarz: zanonimizowany805622
2015-12-29
23:52

Nicollo Legionista

Od kiedy zetknąłem się z pierwszymi informacjami na temat "Valhalla Hills" od razu wiedziałem, że to coś dla mnie. Ta niezwykle klimatyczna gra jest inspirowana bardzo mi bliską nordycką mitologią. Po śmierci, czyli opuszczeniu Midgardu, każdy wiking pragnął trafić do Valhalli, pałacu w świecie bogów, Asgardzie i właśnie w tym zamierzam pomóc moim podwładnym Normanom. "Boska" północna opowieść okraszona bajkową grafiką to wyśmienita rozrywka na długie zimowe wieczory.

Komentarz: Nicollo

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl