Lśnienie (The Shining). Filmy, których kontynuacji nie potrzebujemy

- Dajcie im umrzeć. Filmy, których kontynuacji nie potrzebujemy
- Gladiator
- Logan: Wolverine (Logan)
- Lśnienie (The Shining)
- Leon zawodowiec (Léon)
- Chłopaki nie płaczą
- Ex Machina
- Psychoza (Psycho)
- Halloween (1978)
- Kruk (The Crow)
Lśnienie (The Shining)

- Co to: kultowy horror łączący umysły trzech wizjonerów – Stephena Kinga, Stanleya Kubricka i Jacka Nicholsona.
- Czy miało już kontynuację: tak, jest nią Doktor Sen.
- Gdzie obejrzeć oryginał: Netflix, Chili, iTunes Store, Rakuten
Tak, wszyscy dobrze wiemy o tym, że Stanley Kubrick to prawdziwy mistrz materii filmowej, bo też za każdym możliwym razem o jego geniuszu wspominam. Lśnienie to najprawdopodobniej jego najpopularniejsze dzieło, i jest to zasługa trzech rzeczy. Po pierwsze, ludzie kochają się bać, a co za tym idzie – uwielbiają horrory. Po drugie, proza Stephena Kinga cieszy się sporą popularnością i łatwo się ją ekranizuje. Po trzecie, Jack Nicholson w głównej roli musiał przyciągnąć masę zagorzałych kinomanów.
Jeżeli dodacie do tego niezwykły reżyserski zmysł Kubricka, to otrzymacie chwytającą za gardło przypowieść o pracoholizmie, osobistych maniach i trudach codziennego funkcjonowania w rodzinie. A scena z przebijaniem drzwi siekierą przeszła już do grona sekwencji absolutnie kultowych. I pomimo dosyć drastycznej treści dzieło kończy się zaskakująco szczęśliwie, gdyż oprawca zamarza na śmierć, a jego syn z żoną uciekają.
Wiadomo, że od razu nasuwa się pomysł na sequel, który skupiłby się na dziecku próbującym poradzić sobie z traumą w postaci szaleństwa i śmierci ojca. King nie był głupi i napisał kontynuację pod tytułem Doktor Sen – ta jednak nie była arcydziełem literatury grozy. W 2019 roku otrzymaliśmy jej filmową interpretację o tym samym tytule z Ewanem McGregorem na pierwszym planie. Powiem jedynie, że bardziej niż Doctora Sleepa cenię sobie Doctora Strange’a, Doctora House’a czy nawet mojego osobistego doktora rodzinnego. Czasem chyba jednak lepiej ostudzić twórczy zapał i dać oryginałowi trwać w spokoju.