9. Bloody Efforts. Najciekawsze polskie gry niezależne

Jakub Mirowski

9. Bloody Efforts

Tytuł zobowiązuje – Bloody Efforts to nie gra dla zagorzałych przeciwników przemocy. - Czas indyków - najciekawsze gry niezależne z Digital Dragons 2015 - dokument - 2021-10-25
Tytuł zobowiązuje – Bloody Efforts to nie gra dla zagorzałych przeciwników przemocy.

Z daleka Bloody Efforts wygląda jak produkcja, którą mógłby stworzyć każdy deweloper amator: wizualnie na pewno nie zachwyca, zaś pod względem rozgrywki nie odkrywa przed graczem nieznanych lądów. Ot, sieciowa, dwuwymiarowa gra akcji, w której przeciwko sobie staje kilka osób, próbujących za wszelką cenę zrobić krzywdę rywalom. Lokacje są niewielkie, a ich układ da się zapamiętać w minutę, posoki tryskającej z postaci występuje tu nienaturalnie dużo, a potyczki okazują się dostatecznie szybkie, byśmy w przeciągu kilkudziesięciu sekund zdołali zabić i zginąć po parę razy. Tradycyjna rozrywka na nudne popołudnie? Niekoniecznie. Bo choć Bloody Efforts początkowo nie robi wielkiego wrażenia, to po jakimś czasie przekonujemy się, że pod płaszczykiem bezmyślnej jatki kryje się zaskakująco rozbudowany tytuł.

Okiem Mira: Do Bloody Efforts podchodziłem z mieszanymi uczuciami. Jeszcze jedna dwuwymiarowa gra z niezbyt urodziwą grafiką oraz mało oryginalną rozgrywką? Tylko na pierwszy rzut oka. W ciągu kilkuminutowej partyjki z jej autorem zdążyłem zobaczyć w akcji naprawdę sporo klas oraz jeszcze więcej okienek z kolejnymi możliwościami personalizacji. Rozbudowania tej produkcji odmówić po prostu nie sposób.

Wszystko za sprawą ogromnych możliwości personalizacji postaci. Obok aspektów, które wpływają wyłącznie na wygląd wojownika, mamy także szereg różnorodnych umiejętności związanych z żywiołami. Ich rozwój oraz łączenie zdolności to klucz do sukcesu. Zresztą w trakcie gry możemy bez problemu zmieniać klasy, by dostosowywać się do aktualnej sytuacji na polu bitwy. Na przykład niektórzy bohaterowie nie są podatni na ataki dystansowe, ale łatwo można ich zabić jednym silnym ciosem. W przypadku potyczki z większą liczbą osób odpowiednie reagowanie na poczynania przeciwników jest niezbędne, a sprawę utrudnia fakt, że pole widzenia zostało ograniczone wyłącznie do tego, co zobaczyć może nasza postać – ataki od tyłu są więc absolutnie zabójcze. To jedna z tych gier na Digital Dragons, z którymi warto było spędzić trochę czasu: Bloody Efforts swoje największe atuty pokazuje bowiem dopiero po paru chwilach i może właśnie dlatego cieszyło się mniejszym zainteresowaniem.

Bulb Boy

Bulb Boy

PC PlayStation Xbox Mobile Nintendo

Data wydania: 29 października 2015

Informacje o Grze
5.5

Gracze

8.9

Steam

7.5

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

4

Jakub Mirowski

Autor: Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2015-05-28
20:06

Felion303 Centurion

A to dlaczego? Ja tam wolałbym pograć w nie niż np. w Assassin's Creeda.

Komentarz: Felion303
2015-05-28
20:55

Elkana Chorąży

Jezeli ktos woli papke niz ambitne produkcje to w te gry nie zagra.thea na ten przyklad wyglada bardzo smakowicie i zycze jej tworcom powodzenia bo takich perelek malo na rynku gier ostatnio.ps.chetnie zdurnieje i pogram w pelna wersje ich gry.pozdrawiam

Komentarz: Elkana
2015-05-28
21:21

zanonimizowany307509 Legend

😐

Hmmm... Nie mam czasu na to. Znam lepsze gier Indie do zagranie.

Komentarz: zanonimizowany307509
2015-05-28
22:51

zanonimizowany879063 Konsul

@Elkana
"Jezeli ktos woli papke niz ambitne produkcje to w te gry nie zagra."
Wiem, że masz rację. Naprawdę.
Niestety, z całą świadomością tego, muszę przyznać, że wolę papkę. Gry jednak powinny dawać trochę rozrywki, a nie sprawiać, że muszę się przy nich męczyć i oglądać jakieś bohomazy, bo są "ambitne". Potrzebę "ambitności" wolę zaspokajać w innych mediach i ktoś musiałby mi zapłacić, żebym choć pół godziny przesiedział przy którymś z tytułów z tej listy. Jeżeli ktoś ma na to czas i chęci, a do tego potrafi z tego czerpać przyjemność - dobrze. Ja pozostanę przy papce 3xA i (nieco klasyczniej rozumianych) przygodówkach.

@Grobbok
A tego nie można przypadkiem powiedzieć o każdym graczu? Może jeszcze o każdym, kto traci czas na jakąkolwiek rozrywkę?

Komentarz: zanonimizowany879063
2015-06-12
11:26

grinder Chorąży

Hed, jesli spodobal Ci sie Lichtspeer to polecam dosc stara (ale ciagle mocno grywalna) produkcje "BowMaster Prelude", ktorej recenzje popelnilem kilka lat temu, nie jest moze tak dynamiczna, ale ma fajny klimat i fizyke http://www.grinder74.com/inne-gry/bowmaster-prelude/

Komentarz: grinder

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl