Czarna Pantera 2. Nadchodzące filmy Marvela

26 kwietnia 2020

Czarna Pantera 2

Co to: kontynuacja losów mieszkańców Wakandy
Aktualna data premiery: 6 maja 2022
Reżyser: Ryan Coogler

Czarna Pantera była jedną z najbardziej elektryzujących premier w historii MCU. 7 nominacji do Oscara (w tym jedna historyczna w kategorii głównej) i ostatecznie 3 statuetki (za muzykę oryginalną, scenografię i kostiumy). Te konkretne zwycięstwa mówią dosyć dużo o korzeniach sukcesu tegoż dzieła. Udało mu się wykreować wiarygodny świat o określonej niezależności i kulturze. Film miał dzięki temu mocny wpływ na dyskusję o sytuacji Afroamerykanów na świecie i o ich etnicznej tożsamości. Już na poziomie samego tytułu można odnaleźć wyraźne nawiązanie do Partii Czarnych Panter, zajmującej się obroną praw czarnoskórej mniejszości.

Sequel ma podążać podobną drogą. Na stołek reżysera i scenarzysty powraca młody talent w postaci Ryana Cooglera, a razem z nim obsada z Chadwickiem Bosemanem i Letitią Wright na czele. Cała ekipa ma zostać jednak wzbogacona o personę równie ważną dla kultury afroamerykańskiej, jak i światowej. Mowa o Donaldzie Gloverze, czyli znanym aktorze, scenarzyście, raperze i performerze.

Kevin Feige, prezes Marvel Studios, nie zdradził zbyt wiele o samej fabule filmu, ale trudno mu było ukryć pewną fascynację światem, który udało mu się wykreować. Po raz kolejny w centrum akcji znajdzie się Wakanda, ale tym razem ma być ona wzbogacona o głębsze tło historyczne, a jej polityczny podtekst ma wybrzmiewać jeszcze wyraźniej. Jeżeli więc nie podobał wam się ten pierwiastek „meta-” zawarty w poprzedniku, to może być ciężko zmusić się do obejrzenia kontynuacji. Z drugiej strony, lepsze jest takie nietuzinkowe podejście do tematu aniżeli generyczne odgrzewanie kotleta.

BLADE

Jeden z pierwszych filmowych superbohaterów Marvela był czarnoskóry. Był nim oczywiście Blade. Po ponad dwudziestu latach znany łowca wampirów ma powrócić i zaszczycić uniwersum swoją obecnością. Solowy film o jego losach ma powstać najszybciej w 2022 roku, a w głównej roli wystąpi dwukrotny laureat Oscara, Mahershala Ali. O zgodność fabularną nie musimy się martwić, gdyż zatroszczą się o nią twórcy oryginału.