Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings. Nadchodzące filmy Marvela
- Co po Avengersach? Nadchodzące filmy Marvela
- Czarna Pantera 2
- Strażnicy Galaktyki vol. 3
- Thor: Love and Thunder
- Nowi mutanci
- The Eternals
- Doctor Strange in the Multiverse of Madness
- Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings
- Spider-Man 3
- Kapitan Marvel 2
Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings

- Co to: atak na portfele chińskich fanów MCU
- Aktualna data premiery: 7 maja 2021
- Reżyser: Destin Daniel Cretton
Na konwencie San Diego Comic-Con Kevin Feige odkrył wszystkie karty. Mało kto jednak spodziewał się takiej różnorodności tytułów, a solowy film o Shang-Chim jest tego żywym dowodem. Tym oto sposobem Marvel jeszcze bardziej zaznaczył swoją politykę ekspansywną, zwracając się w stronę rynku azjatyckiego. Co bowiem można dostać z połączenia kung-fu i komiksów? Produkt gotowy na kinowy sukces.
Shang-Chi to postać, która od małego była związana zarówno z Chinami (od strony taty), jak i Ameryką (od strony mamy). To właśnie pojedynek z despotycznymi zapędami ojca jest motorem napędowym jego działań. Shang-Chi stara się prowadzić życie humanitarne, troszcząc się o dobro całego świata. Jest to po prostu historia stworzona dla Hollywoodu.
Kolorytu sytuacji nadaje osoba reżysera, Destina Daniela Crettona, który może się poszczycić co najmniej kilkoma tytułami tak do bólu amerykańskimi, że aż satysfakcjonującymi. Jednym z nich jest kino sądowe traktujące o niesłusznie skazanym czarnoskórym człowieku, pt. Tylko sprawiedliwość. Stworzył też film o zacięciu feministycznym, sugerujący wyrwanie się kobiety z okowów toksycznej relacji z ojcem. Współpracował on także z twórcą Czarnej Pantery, Ryanem Cooglerem. Kilka powyższych przykładów może posłużyć jako pewne nakierowanie na to, czego powinniście oczekiwać po Shang-Chi. Na pewno nie dostaniemy kina społecznie niezaangażowanego.
