8 dobrych piesków, które zginęły w grach [SMUTNO]
Mówi się, że najlepszym przyjacielem człowieka jest pies. Czworonożni towarzysze dość często towarzyszą nam w grach, ale historia uczy, że nie powinniśmy się do nich przywiązywać. Dlaczego? Przekonacie się.
Spis treści
- 8 dobrych piesków, które zginęły w grach [SMUTNO]
- Bessie – Wolfenstein II: The New Colossus
- Bullet – Blair Witch
- Meeko – The Elder Scrolls V: Skyrim
- Mabari – Dragon Age: Origins
- Lion – A Plague Tale: Innocence
- Sam – The Walking Dead: Season Two
- Sif (Wielki Szary Wilk) – Dark Souls
Lion – A Plague Tale: Innocence
- Rasa: wyżeł francuski
- Właściciel: rodzina de Rune
- Czy musi zginąć: tak
Na samym początku, jeszcze zanim gracz zrozumie, jakie przerażające rzeczy przyjdzie mu oglądać w trakcie gry, jesteśmy świadkami makabrycznej śmierci psa myśliwskiego, wabiącego się wdzięcznie Lion czyli Lew.
Scena budzi emocje właśnie dlatego, że stanowi potężny kontrast dla sielankowego obrazu średniowiecznego dzieciństwa, którego częścią był przyjacielski psiak. To mocny start mocnej gry. Możliwe, że śmierć Liona poruszyłaby nas jeszcze bardziej, gdybyśmy zdążyli się do niego przyzwyczaić, ale i tak twórcom udało się wywołać emocje.