8 dobrych piesków, które zginęły w grach [SMUTNO]
Mówi się, że najlepszym przyjacielem człowieka jest pies. Czworonożni towarzysze dość często towarzyszą nam w grach, ale historia uczy, że nie powinniśmy się do nich przywiązywać. Dlaczego? Przekonacie się.
Spis treści
- 8 dobrych piesków, które zginęły w grach [SMUTNO]
- Bessie – Wolfenstein II: The New Colossus
- Bullet – Blair Witch
- Meeko – The Elder Scrolls V: Skyrim
- Mabari – Dragon Age: Origins
- Lion – A Plague Tale: Innocence
- Sam – The Walking Dead: Season Two
- Sif (Wielki Szary Wilk) – Dark Souls
Sam – The Walking Dead: Season Two
- Rasa: kundelek
- Właściciel: brak
- Czy musi zginąć: tak
Świat The Walking Dead to świat przypadkowych spotkań i istot zwichrowanych przez przerażającą postapokaliptyczną rzeczywistość. Tak właśnie było z Clementine i pieskiem o imieniu Sam.
Dziewczyna spotyka go w opuszczonym i zrujnowanym obozie. Przez chwilę wydaje się, że zwierzę stanie się cennym przyjacielem i pomocnikiem, ale kiedy Clementine otwiera puszkę z jedzeniem… Możemy podzielić się nim z Samem albo mu odmówić. W obu przypadkach oszalałe z głodu zwierzę dostaje szału, chce zjeść wszystko samo i atakuje bohaterkę. Dziewczyna, broniąc się, kopie psiaka, który wpada na kolce. W tym momencie już nie możemy uratować skomlącego jak zwykły domowy Azorek pieska. Możemy go tylko dobić albo zostawić. Tak, ta seria umie grać na emocjach.