- 10 typów graczy, których każdy choć raz spotkał w League of Legends
- Modniś
- „Lager” albo człowiek o słabym łączu
- Złodziej recydywista
- Po prostu troll
- „Prawdziwy” wojownik
- AFK – człowiek Schrödingera
- „Mistrz” jednej sztuczki
- Noob entuzjasta
- Jestem dziewczyną, wiesz?
Złodziej recydywista
Czy kradzież zabójstwa naprawdę jest taka zła? Nie, LoL to gra drużynowa i nawet za asystę dostaniemy pieniążki, a zabójstwo zostanie przypisane całej drużynie. Wielu graczy jednak ma odmienne zdanie i nic dziwnego. O ile niewinna kradzież fraga podczas gry, to nic złego, tak nie ma nic gorszego jak gra z recydywistą. Chodzi tutaj o celowe, złośliwe podbieganie i dobijanie rannych championów. Tak, to już jest słabe. Zabieranie magom Blue czy Reda dla AD. Przybieganie na linię i dobijanie gości to już nie jest gra drużynowa, tylko irytowanie kolegów z zespołu.
Po zwróceniu uwagi takiej osobie pojawiają się obelgi, „rzucanie mięsem” i różne, niekoniecznie miłe, komentarze na temat naszych umiejętności. Na szczęście ostatnio rzadziej się takich delikwentów spotyka, ale wcześniej trafialiśmy na nich notorycznie.
Warto wspomnieć o takim zachowaniu choćby dlatego, żeby nikomu z Was nie przyszło do głowy grać w ten sposób.
KŁÓTNIE RODZINNE
Grając z bratem, co chwilę musiałam znosić kradzieże fragów. Mówił po prostu: „Mnie to wychodzi lepiej, patrz” i wykańczał moją ofiarę. W końcu jak mógłby dopuścić do tego, żeby młodsza siostra miała lepszy wynik od niego.