Po kilku miesiącach spekulacji, w których przewidywano, że najnowsza konsola przenośna PSP nie ukaże się w tym roku, koncern Sony Computer Entertainment zamknął usta sceptykom i ustalił datę premiery „zabawki” na 12 grudnia. Jednocześnie podano istotne informacje dotyczące ceny urządzenia oraz akcesoriów, jakie będzie można zakupić oddzielnie lub w zestawach.
Po kilku miesiącach spekulacji, w których przewidywano, że najnowsza konsola przenośna PSP nie ukaże się w tym roku, koncern Sony Computer Entertainment zamknął usta sceptykom i ustalił datę premiery „zabawki” na 12 grudnia. Jednocześnie podano istotne informacje dotyczące ceny urządzenia oraz akcesoriów, jakie będzie można zakupić oddzielnie lub w zestawach.

I tak, PSP będzie kosztować 185 dolarów (około 630 złotych), czyli niewiele więcej od konkurencyjnego Nintendo DS, który pojawi się na rynku japońskim drugiego grudnia w cenie 140 dolarów (około 480 złotych). W standardowym zestawie PSP znajdzie się konsola, zasilacz i bateria. Oprócz tego, Sony zamierza sprzedawać rozszerzoną wersję PSP, w której oprócz wyżej wymienionych akcesoriów znajdzie się również 32MB karta pamięci, zestaw słuchawek z pilotem i futerał. Taki zestaw kosztować będzie 232 dolary (około 790 złotych).
Wszystkie akcesoria będzie można kupić oddzielnie. 32MB karta pamięci oraz słuchawki z pilotem wyceniono na 26 dolarów każdy (około 90 złotych), futerał na 19 dolarów (około 65 złotych), dodatkowy zestaw akumulatorków na 45 dolarów (około 155 złotych) a zasilacz na 33 dolary (około 115 złotych).
Przy okazji koncern Sony zajął oficjalne stanowisko w sprawie żywotności baterii, rzeczy chyba najbardziej interesującej graczy w przypadku konsol przenośnych. Akumulatorki zawarte w PSP powinny swobodnie wystarczyć na 4-6 godzin ciągłego grania i na 4-5 godzin oglądania filmów.
Pierwsze gry na konsolę PSP mają pojawić się już w grudniu, równo z premierą urządzenia. W chwili obecnej potwierdzono następujące tytuły:
Więcej:PlayStation Wrap-Up 2025 jest już dostępne, wraz z nim niespodzianka od Sony. Oto kod

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.