Polskie World War 3 jak nowe - szykują się duże zmiany
World War 3 nadal żyje. Co prawda polski FPS jeszcze nie wrócił na Steama, ale studio The Farm 51 opublikowało nowy materiał z gry i zapowiedziało duże zmiany.
- studio The Farm 51 potwierdziło, że nadal pracuje nad rozwojem World War 3;
- w nowym materiale z gry pokrótce omówiono liczne zmiany szykowane przez twórców;
- Polacy zmodyfikowali m.in. mapy, system przemieszczania się, strzelanie, personalizację (w tym ekwipunku w trakcie walki), pojazdy i wiele więcej.
Choć World War 3 oficjalnie wciąż nie zadebiutowało, wielu dawno spisało polską produkcję na straty. W końcu gdy gra trafia do Wczesnego dostępu Steama i szybko traci graczy, a po niecałych dwóch latach zostaje usunięta ze sprzedaży, trudno odczytać to inaczej jak kapitulację twórców. Co prawda oficjalnie zniknięcie WW3 ze Steama wynikało z nacisków nowego wydawcy – firmy MY.com – i chęci gruntownego przebudowania projektu, ale trudno się dziwić, że po wielu podobnych sytuacjach fani nie byli skłonni wierzyć w takie zapewnienia. Przynajmniej do czasu, kiedy deweloperzy rozpoczęli „odliczanie”, a niewiele później opublikowali spory filmik poświęcony produkcji. Zespół The Farm 51 właśnie udostępnił obszerny materiał omawiający zmiany w World War 3, nad którymi ślęczał przez długie miesiące. Potwierdził też, że prace nad grą idą pełną parą.
Trwający ok. 5 minut materiał nie rozwodzi się zbytnio nad poszczególnymi nowościami, ale daje do zrozumienia, że jest ich wiele. Polacy znacznie zmodyfikowali mapy w grze, aczkolwiek przy zachowaniu rzeczywistej geografii poszczególnych miast. Takie podejście – określane przez twórców jako „grywalny realizm” (playable realism) – stało się naczelną zasadą zespołu. World War 3 ma być wierne rzeczywistości, lecz nie kosztem rozgrywki.
Podobne zapewnienia słyszeliśmy już z ust innych deweloperów, ale jak dokładnie przekłada się to na tę produkcję? Poza mapami twórcy przebudowali interfejs, system poruszania się (m.in. dodając funkcję podwójnego sprintu) oraz pojazdy (w tym ich destrukcję pod względem wizualnym). To samo dotyczy mechaniki strzelania oraz nowego systemu plecaka, pozwalającego na modyfikowanie na bieżąco ekwipunku, na przykład dodawanie lub usuwanie takich czy innych lunet (które też „dostosowano do współczesnych militarnych standardów”).
The Farm 51 potwierdziło także, że w grze pojawi się nieobecne wcześniej wyposażenie pokroju nowych rodzajów granatów. Twórcy obiecują, iż to nie wszystkie zmiany, a o kolejnych powinniśmy usłyszeć wkrótce. Niestety, zabrakło bodajże najważniejszej informacji. Nadal nie wiemy, kiedy dokładnie World War 3 powróci na Steama. Można wierzyć, że tu również słowem-kluczem jest „wkrótce”, ale miło byłoby uzyskać potwierdzenie od studia lub wydawcy.
