W Dead Rising 2 zombie czytają Playboya

Drugą produkcją po Mafia II, która powstaje przy wsparciu firmy Playboy Enterprises jest pełne akcji Dead Rising 2. Dzięki współpracy z wydawcą Playboya, w przerwach od eksterminacji hord zombie, gracz będzie spędzić parę chwil na podziwianiu plakatów oraz billboardów reklamujących wybrane numery pisma z jego całej, 57-letniej historii.

Piotr Doroń

13 czerwca 2010 09:59

Drugą produkcją po Mafia II, która powstaje przy wsparciu firmy Playboy Enterprises jest pełne akcji Dead Rising 2. Dzięki współpracy z wydawcą Playboya, w przerwach od eksterminacji hord zombie, gracz będzie mógł spędzić parę chwil na podziwianiu plakatów oraz billboardów reklamujących wybrane numery pisma z jego całej, 57-letniej historii.

Dodatkowo odnajdując w skórze Chucka Greena egzemplarz Playboya, uzyska dostęp do specjalnego przedmiotu rozwijającego umiejętności głównego bohatera Dead Rising 2. Pismo założone przez Hugh Hefnera nie będzie jedynym magazynem, który zaznaczy swoją obecność w grze. Ich większa liczba zastąpi bowiem system książek, których wyszukiwanie w części pierwszej prowadziło do odblokowywania różnego rodzaju bonusów, wpływających na rozwój zdolności bohatera gry.

W Dead Rising 2 zombie czytają Playboya - ilustracja #1

Przypominamy, że Dead Rising 2 zostanie wydane na przełomie sierpnia i września bieżącego roku w wersjach na konsole Xbox 360 i PlayStation 3, a także komputery osobiste. Użytkownicy pierwszej z wymienionych platform otrzymają dodatkowo nieco wcześniej dostęp do specjalnego wstępu do właściwej gry, który zostanie udostępniony w cyfrowej wersji za pośrednictwem Xbox Live.

Dead Rising 2: Case Zero stanowić będzie fabularny pomost pomiędzy pierwszą a drugą częścią serii. Historia opowiedziana w ekskluzywnym wstępie będzie miała miejsce rok po wydarzeniach z DR, a tym samym dwa lata przed fabułą DR2. W prologu trafimy wspólnie z bohaterem „dwójki”, Chuckiem Greenem oraz jego córką do miasteczka Small Creek opanowanego przez zombie.

Więcej:Widowiskowa gra science fiction wydaje się stworzona zwłaszcza do jednej rzeczy, a mimo to właśnie tego elementu zabraknie. Pragmata zaoferuje „nowy rodzaj rozgrywki”