Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 maja 2010, 13:32

autor: Remigiusz Maciaszek

Treyarch ujawnia kolejne informacje na temat Call of Duty: Black Ops

Pierwsze potwierdzone informacje na temat najnowszej odsłony Call of Duty: Black Ops pojawiły się pod koniec kwietnia, a niedługo później mogliśmy obejrzeć zwiastun gry. Teraz w wywiadzie dla USA Today szef studia Treyarch - Mark Lamia – udzielił kilku szczegółowych informacji na temat produkcji.

Pierwsze potwierdzone informacje na temat najnowszej odsłony Call of Duty: Black Ops pojawiły się pod koniec kwietnia, a niedługo później mogliśmy obejrzeć zwiastun gry. Teraz w wywiadzie dla USA Today szef studia Treyarch - Mark Lamia – udzielił kilku szczegółowych informacji na temat produkcji.

Mowa tutaj, przede wszystkim, o trybie kooperacji, nietypowym podejściu do uzbrojenia żołnierzy Black Ops, oraz szerokim aspekcie działań bojowych, które uwzględniają między innymi dowodzenie oddziałem z pokładu samolotu zwiadowczego.

Treyarch ujawnia kolejne informacje na temat Call of Duty: Black Ops - ilustracja #1

Ale po kolei. Do najciekawszych wiadomości należą niewątpliwie te na temat sposobu prowadzenia rozgrywki. W trybie dla pojedynczego gracza historia zostanie opowiedziana z punktu widzenia co najmniej dwóch różnych bohaterów. Tryb kooperacji będzie natomiast dopuszczał rozgrywkę od dwóch do czterech graczy. Nie zabraknie oczywiście rozbudowanego multiplayera, w którym gracze będą mogli stanąć do walki przeciwko sobie.

Treyarch bardzo dużo uwagi poświęca jakości rozgrywki dla pojedynczego gracza. Jak stwierdza Lamia: „Nasi scenarzyści skupiają się na opowiedzeniu epickiej historii ” i dodaje: „Będziecie mieli okazję zobaczyć jak ewoluują bohaterowie gry w czasie i w wyniku konfliktu, którego są świadkami ”. Rozgrywka poprowadzi nas poprzez kilka międzynarodowych konfliktów. Dokładny czas w którym toczy się akcja, ma obejmować dosyć szeroki okres, jednak szczegóły zostaną ujawnione później, gdyż stanowi to istotny wątek fabularny.

Osoby zainteresowane wiedzą już pewnie, że fabuła gry zostanie osadzona w okresie zimnej wojny - czasie pełnym utajnionych konfliktów i nieoficjalnych potyczek. Jest to kolejny aspekt gry, do którego Treyarch podchodzi bardzo poważnie. Według Lamii osadzenie tytułu w tym okresie stanowi szansę pokazania wojny z takiego punku widzenia, z jakim dotychczas gracze nie mieli jeszcze okazji się oswoić. Warto zwrócić uwagę na staranne przygotowania jakie deweloper poczynił, aby oddać realizm zimnowojennych konfliktów. Do współpracy zostali bowiem zaproszeni eksperci specjalizujący się w wiedzy na temat tamtego okresu. Wśród nich major John Plaster, zajmujący się obserwacją i analizą akcji Black Ops sygnowanych przez CIA w Wietnamie oraz Sonny Puzikas – były członek sowieckich sił specjalnych.

Wiedza jaką dostarczają eksperci pozwoli podnieść realizm rozgrywki, który jest bardzo ważnym aspektem Call of Duty: Black Ops. Wszystko, począwszy od doboru uzbrojenia, gadżetów czy sposobu przeprowadzania akcji zostanie podporządkowane wiedzy zdobytej od autentycznych uczestników opisywanych wydarzeń.

Treyarch ujawnia kolejne informacje na temat Call of Duty: Black Ops - ilustracja #2

Dziennikarzom USA Today zaprezentowano w akcji zmodyfikowaną wojskową kuszę, która jest doskonałym odzwierciedleniem swobodnego doboru uzbrojenia żołnierzy Black Ops. Według słów Marka Lamii mogli oni dosłownie wejść do zbrojowni i bez żadnych ograniczeń wybrać wyposażenie drużyny, typ amunicji czy przeróżne modyfikacje broni. Wspomniana kusza może na przykład służyć na dwa sposoby, po pierwsze jako cicha broń wykorzystywana w dyskretnych akcjach, ale także jako precyzyjne urządzenie, umożliwiające umieszczenie ładunku wybuchowego ze sporej odległości.

Call of Duty: Black Ops ma mocno skupiać się na detalach, począwszy od bezpośrednich akcji bojowych, aż po lot zwiadowczym samolotem SR-71, który co prawda nie uniemożliwia samego pilotażu, ale za to pozwala wydawać rozkazy jednostkom naziemnym.

Należy pamiętać, że wszystkie powyższe wiadomości pochodzą z ust osoby odpowiedzialnej za produkcje gry, warto więc brać pod uwagę poprawkę na nadmierny entuzjazm, któremu często ulegają deweloperzy. Nie bez znaczenia jest również fakt, że do premiery pozostało jeszcze trochę czasu, co również może znacząco wpłynąć na rzeczywisty kształt rozgrywki. W tej chwili przyznać jednak trzeba, że zapowiedzi wyglądają obiecująco. Miejmy nadzieję, że przez przedstawiciela Treyarch przemawia pasja, a nie wyrachowany PR. Jak będzie w rzeczywistości przyjdzie nam się przekonać pod koniec roku. Przypominam, że premiera gry jest wstępnie zapowiedziana na listopad 2010 roku.