The Outer Worlds to duży sukces - świetna sprzedaż i oceny
Wydawca Take-Two - właściciel szyldu wydawniczego Private Division - jest bardzo zadowolony z wyników sprzedażowych i recenzji gry RPG akcji The Outer Worlds. Sprzedaż tego tytułu podobno „przekroczyła oczekiwania”.
Bartosz Świątek


W czasie wczorajszej rozmowy z inwestorami (tzw. earnings call) firma Take-Two przedstawiła wyniki finansowe za drugi kwartał roku finansowego 2020 (zakończony 30 września 2019 r.). Na konferencji pojawił się również wątek gry RPG akcji The Outer Worlds, która została wydana pod szyldem Private Division - firmy stworzonej przez Take-Two i będącej jej własnością. Tytuł studia Obsidian Entertainment został uznany za duży sukces, zarówno biorąc pod uwagę odbiór ze strony krytyków, jak i sprzedaż, która „przekroczyła oczekiwania”.
Przy okazji ponownie przypomniano, że omawiana produkcja trafi na konsolę Nintendo Switch. Stanie się to przed końcem obecnego roku finansowego, czyli najpóźniej 31 marca 2020 r., a dzięki wcześniejszym informacjom, opublikowanym w notce prasowej Private Division, wiemy, że premiery nie należy się spodziewać przed styczniem. Zainteresowani tym tytułem posiadacze platformy wielkiego „N” powinni więc przyszykować się na wydatek w pierwszych trzech miesiącach przyszłego roku.
Przypominamy, że The Outer Worlds trafiło na komputery i konsole PlayStation 4 oraz Xbox One kilka tygodni temu - 25 października. Gra została ciepło przyjęta przez recenzentów (Metacritic), choć nie jest pozbawiona wad. W swojej recenzji Krzysztof „Draug” Mysiak nazwał ten tytuł „bardzo porządnym rzemiosłem” i przyznał mu notę 7/10.
Zastanawiacie się może, dlaczego tytuł, na który tyle narzekam, dostał tak „wysoką” ocenę? Na The Outer Worlds należy patrzeć przede wszystkim przez pryzmat klasycznej gry RPG – a na tej płaszczyźnie wciąż mamy do czynienia z bardzo porządnym rzemiosłem. Jeśli tęsknicie za starymi, dobrymi czasami „rolplejów”, w których bezimienni bohaterowie ochoczo rwali się ratować (albo niszczyć) świat bez żadnego konkretnego powodu, a po drodze trwonili czas na wszelkiej maści głupstwa w imię zbierania punktów doświadczenia – The Outer Worlds wyciśnie Wam z oczu łzę nostalgii. Niestety, każdej innej grupie może wycisnąć co najwyżej łzę żalu po niewykorzystanym potencjale - czytamy w recenzji.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Take 2 Interactive
- Obsidian Entertainment
- wyniki sprzedaży (gry)
- Private Division
- PC
- PS4
- XONE
- Switch
Komentarze czytelników
zanonimizowany1198751 Generał
No dobra, ale dalej nie wiadomo w jakiej ilości egzemplarzy się sprzedała. Nigdzie na internecie nie znalazłem konkretnej liczby, tylko (oczywiście szczere i prawdziwe) zapewnienia wydawcy że sprzedaż "przekroczyła oczekiwania".
Ktoś dotarł do jakichś twardych liczb? Czy kolejny raz mamy tylko marketingowy bełkot?
Drackula Legend

No i gram w TOW I musze powiedziec ze jest slabszy od Elexa.
Grafika na podobnym poziomie, animacje w sumie tez.
Ale poza tym, gra juz mnie zaczyna nuzyc. Zrobilem wszystko do wyladowania na Bizancjum. W sumie nie udalo mi sie tylko pogodzic frakcji na Terra 1 (chyba przez to ze nie kupilem lekow).
Slaby rozwoj postaci, otwieranie skrzynek bez sensu bo tak tam nic ciekawego nie ma. Z hakowaniem terminali tez nie lepiej. Rozmawiam z kazdym dla przeciagniecia fabuly ale w 95% przypadkow I tak nic z tego nie wynika. Zazwyczaj po kluczowym pytaniu/odpowiedzi juz nie ma po co ciagnac gadki.
Watki towarzyszy sa slabe, watek glowny tez nie porywa. Nie wiem czy dalej bedzie lepiej ale poki co, za caloksztalt to takie 6-/10
adam11$13 Legend

Nie jestem wielkim fanem RPGów, ale TOA to tytuł, który mnie do siebie ciągnie. Fallout New Vegas mi się nawet podobał więc myślę, że tu będzie tak samo. Cieszy fakt, że taki dosyć klasyczny eprpeg okazał się sukcesem.
Drackula Legend

Skonczylem gre, zajelo mi to jakies 18-19 godzin. Zrobilem wszystko co mozna bylo, oprocz questa dla stylisty mody w Bizancjum. Podtrzymuje ocene 6-. Drugi raz aby zrobic wszystkie achievementy juz mi sie nie chce grac :/.
Generalnie gra wyglada tak, jakby w 1/4 produkcji ktos zdecydowal, ze trzeba konczyc gre. W efekcie dostalismy szkielet, na ktorym tak naprawde niewiele powieszono.
Flyby Legend

W efekcie dostalismy szkielet, na ktorym tak naprawde niewiele powieszono.
"Wiele niewiele" a ja wciąż gram ;)
Może w przyszłości coś tam do tego "szkieletu" jeszcze dodadzą bo tyle niewykorzystanych statystyk, umiejętności i innych interfejsowych ozdóbek na tak krótką grę?