The Elder Scrolls Call to Arms – Skyrim trafia z lodówki na stoły
The Elder Scrolls V: Skyrim podbija kolejne „platformy”. Po wydaniach na PC, konsole czy lodówki zapowiedziano The Elder Scrolls: Call to Arms - stołową grę bitewną firmy Modiphius Entertainment. Pierwszy zestaw zadebiutuje pod koniec roku.

Od zeszłorocznych targów E3 czekamy na informacje na temat The Elder Scrolls VI. Niestety, nie zapowiada się, byśmy mieli usłyszeć o grze w najbliższym czasie. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że po „premierze” Skyrima na lodówce seria The Elder Scrolls trafi również na… stoły. Nie, nie chodzi o wydanie na multimedialne meble, lecz świeżo zapowiedziane The Elder Scrolls: Call To Arms – stołową grę bitewną typu skirmish od firmy Modiphius Entertainment. Tytuł pozwoli na pokierowanie drużyną śmiałków w różnych przygodach, takich jak wyprawy do zdradliwych lochów czy pomniejsze bitwy. W trakcie zabawy będziemy zarządzać nie tylko naszymi oddziałami, lecz także maną i kondycją głównego bohatera, jednocześnie uważając na posunięcia drugiego gracza. Jeśli nie w smak Wam rywalizacja, The Elder Scrolls: Call To Arms pozwoli na zabawę w kooperacyjnej kampanii lub też samotną rozgrywkę. Grę urozmaicą działania postaci oraz potworów kierowanych przez system, jak również wydarzenia narracyjne.
Modiphius Entertainment znane jest z wydawania papierowych gier fabularnych. W katalogu firmy znajdziemy takie serie, jak Conan, Star Trek Adventures czy Elite Dangerous RPG. Nie jest to też pierwsza styczność firmy z produkcjami Bethesdy. Wcześniej doczekaliśmy się Fallout: Wasteland Warfare, przenoszącego graczy do postapokaliptycznego świata serii Fallout. System tamtego tytułu posłużył zresztą za podstawę dla bitewnego TES-a. Jeśli więc chcielibyście sprawdzić, czego możemy się spodziewać po grze, zachęcamy do obejrzenia zapisu z rozgrywki z Fallout: Wasteland Warfare po polsku (do obejrzenia poniżej). The Elder Scrolls: Call To Arms zadebiutuje wraz z wydaniem zestawu startowego dla dwóch graczy, pozwalającego na wzięcie udziału w wojnie domowej w prowincji Skyrim. Przyszłe dodatki wprowadzą zarówno kolejne elementy z piątego The Elder Scrolls, jak i zawartość inspirowaną innymi odsłonami cyklu. Premierę przewidziano na okres bożonarodzeniowy, ale na razie nie zapowiada się, by produkcja trafiła do katalogu któregoś z polskich wydawców.
Więcej:Pudełkowa wersja Oblivion Remastered nie spełnia oczekiwań graczy. „Dziękuję, ale nie skorzystam”
- gry planszowe
- The Elder Scrolls (marka)
- Bethesda
- Skyrim
- The Elder Scrolls: Call to Arms
Komentarze czytelników
AIDIDPl Legend

Fallout: Wasteland Warfare, może tu grafika, optymalizacja będą lepsze. Może i mniej bugów będzie...Bo jeśli tak, to może lepiej żeby zostali przy produkcji takich gier.
Forcebreaker Generał
tukaram3030 Pretorianin
Z calym szacunkiem Gralem w ostania czesc Remastered Grafika Muzyka Klimat Naprawde Fajny no i drugi rzut kamery RPG podratowal mocno!!-Ale walka 4 uderzenia dla Wojownika maga na cala Gre to Wybaczcie ale Dziecinada i zenada jest!!-I spory arsenal broni z 4 takimi samymi uderzeniami to Lipa Totalna-Ten sam blad jest w wielu grach z biala bronia i magia typu Gothic arcania !!!--Niecj Rusza Leniwce Glowami i Spapuguja system Walki z Wiedzmina z Ds3 z Sekiro i bedzie dobra Gra!!--Dla inteligentnego nic trudnego !!
tukaram3030 Pretorianin
Zmarnowany Niewykorzystany Potencjal Gry!!--Szkoda