Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 lutego 2017, 10:31

Studio Obsidian Entertainment już nie pracuje nad Armored Warfare

Studio Obsidian Entertainment nie będzie już dłużej współtworzyło gry Armored Warfare - produkcję przejmie w całości firma My.com. Wiadomości towarzyszą niepotwierdzone informacje na temat konfliktu między deweloperem a wydawcą.

Już grudniowe odsunięcie części zespołu Obsidian Entertainment od prac nad Armored Warfare sugerowało, że na linii deweloperzy-wydawca gry nie dzieje się dobrze. Teraz studio znane m.in. z Pillars of Eternity czy Fallout: New Vegas ogłosiło, że ostatecznie przestało pracować nad tym tytułem. Produkcję przejmie w całości firma My.com. I choć na pierwszy rzut oka cała sprawa zakończyła się po dżentelmeńsku – prezes Obsidian Entertainment Feargus Urquhart napisał, że cieszy się z przejęcia projektu przez tak utalentowanych deweloperów, zaś Yuri Maslikov, przedstawiciel My.com, podziękował za pomoc przy tworzeniu Armored Warfare – mogą to być tylko pozory.

Jak Armored Warfare poradzi sobie bez Obsidian Entertainment? Wydawca zapewnia, że zmiana dewelopera nie wpłynie drastycznie na kierunek rozwoju produkcji. - Studio Obsidian Entertainment już nie pracuje nad Armored Warfare - wiadomość - 2017-02-13
Jak Armored Warfare poradzi sobie bez Obsidian Entertainment? Wydawca zapewnia, że zmiana dewelopera nie wpłynie drastycznie na kierunek rozwoju produkcji.

Jak wynika z wpisu moderatora oficjalnej grupy gry na forum Reddit, napięcie między studiem a wydawcą narastało już od dawna za sprawą kompletnie innych wizji produkcji. Według użytkownika Gatortribe, który twierdzi, że pracował jako konsultant dla Obsidian Entertainment i My.com, deweloperzy otrzymali polecenie od Mail.Ru (rosyjskiej korporacji, będącej właścicielem My.com) stworzenia klona niezwykle popularnego World of Tanks. „To był moment, w którym Armored Warfare umarło” - pisze. „Dzień, w którym wydawca przyznał przed nami, że chce tylko ułamka tych niesamowitych kwot, jakie zarabia konkurencja”. Ujawnia też, że zespół Urquharta miał absolutne minimum twórczej swobody: „Gra miała być tak wierną kopią World of Tanks, jak tylko było to możliwe bez zagrożenia pozwem ze strony Wargamingu”. Dodatkowo wydawca skupiał się wyłącznie na rosyjskim rynku, kompletnie ignorując Europę czy Amerykę Północną, oraz nie przejmował się rozlicznymi niedociągnięciami, nękającymi tytuł.

Czym innym jest inspirowanie się popularnymi produkcjami, a czym innym wyrachowane kopiowanie pomysłów. Czy firma Mail.Ru rzeczywiście przekroczyła tę granicę? - Studio Obsidian Entertainment już nie pracuje nad Armored Warfare - wiadomość - 2017-02-13
Czym innym jest inspirowanie się popularnymi produkcjami, a czym innym wyrachowane kopiowanie pomysłów. Czy firma Mail.Ru rzeczywiście przekroczyła tę granicę?

Gatortribe kończy swoją wypowiedź, zaznaczając, że to Mail.Ru rozwiązało kontrakt z Obsidian Entertainment – studio nie zrezygnowało samo. Dodaje także, że choć formalnie wydawcą gry pozostaje firma My.com, jest ona praktycznie marionetkowym przedsiębiorstwem w rękach rosyjskiej korporacji. Na ile wiarygodny jest post – musicie ocenić sami, choć sprawa bynajmniej nie wygląda nieprawdopodobnie.

Jeśli mimo zakończenia prac studia Obsidian Entertainment nad Armored Warfare nadal macie nadzieję, że projekt stanie się poważną konkurencją dla World of Tanks, to zapewne pocieszy Was fakt, że zmiana dewelopera nie wpłynęła na plany dotyczące gry. My.com ma kontynuować obecny proces produkcji i rozwijać idee zapoczątkowane przez poprzedników. Obsidian Entertainment może się natomiast w stu procentach skupić na swojej następnej produkcji, czyli Pillars of Eternity II: Deadfire.

  1. Wpis użytkownika Gatortribe na forum Reddit
  2. Oficjalna strona internetowa gry Armored Warfare
  3. Oficjalna strona internetowa studia Obsidian Entertainment

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej