Firma Capcom podała wyniki sprzedaży swoich gier. Monster Hunter: World pozostaje jego największym hitem, ale Resident Evil 3 również poradziło sobie nie najgorzej.

Firma Capcom pochwaliła się wynikami finansowymi za 2019 rok fiskalny, zakończony 31 marca 2020 roku. Slajdy udostępnione przez wydawcę zdradzają m.in. łączną sprzedaż jego wybranych produkcji (tj. z uwzględnieniem dystrybucji pudełkowej oraz cyfrowej). Monster Hunter: World pozostaje najmocniejszą pozycją z katalogu wydawcy z wynikiem 15,5 miliona egzemplarzy sprzedanych bezpośrednio lub wysłanych do sklepów. Nieźle radzi sobie też zeszłoroczne Resident Evil 2, które dobiło do poziomu 6,5 mln kopii. Natomiast odświeżone Resident Evil 3: Nemesis trafiło do sprzedawców w 2,5 mln sztuk. To gorszy wynik niż dwójki, która w ciągu czterech dni osiągnęła sprzedaż 3 mln egzemplarzy (co może wynikać ze słabszych recenzji albo trwającej epidemii koronawirusa). Mimo to wypada uznać, że odświeżona trójka nie przyniosła twórcom wstydu.
O sukcesie ostatniego Monstera Huntera świadczy również powodzenie dodatku Iceborne. To ogromne rozszerzenie zdołało dobić do 5 milionów sprzedanych egzemplarzy. Nie wystarczyło to, by zrzucić markę Resident Evil z tronu – nieumarła seria survival horrorów pozostaje najlepiej sprzedającym się cyklem Capcomu, zdecydowanie wyprzedzając nie tylko MH, ale i Street Fightera, Devil May Cry oraz Mega Mana.

Firma nie zamierza spoczywać na laurach. W raporcie wspomniano o wydaniu wielu dużych produkcji do końca bieżącego roku fiskalnego. Ma to pozwolić na osiągnięcie planowanej sprzedaży gier w tym okresie na poziomie 28 milionów egzemplarzy, a więc o 2,5 mln więcej niż w poprzednim roku. Wygląda na to, że powinniśmy się spodziewać znaczących zapowiedzi od Capcomu w najbliższych miesiącach.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
32

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).