Na reakcje branży (i nie tylko) w związku z przesunięciem premiery GTA 6 nie trzeba było długo czekać. W sieci zaroiło się od żartobliwych komentarzy.
Wczorajsza informacja o kolejnym przesunięciu premiery Grand Theft Auto VI wywołała prawdziwą lawinę komentarzy – nie tylko wśród graczy, ale również przedstawicieli branży. Decyzja Rockstara rozbudziła ogromne emocje, a sieć w ciągu ostatnich kilkunastu godzin zapełniła się reakcjami znanych studiów, wydawców i dziennikarzy.
Jednym z pierwszych, którzy zabrali głos w dyskusji, był CD Projekt Red. Polskie studio wbiło szpilkę kolegom po fachu z Rockstara, odwołując się do własnych doświadczeń. Ale rodzimi twórcy to tylko wierzchołek góry lodowej.
Swoje stanowisko wyraził między innymi Logitech, publikując na platformie X krótką, ale wymowną wiadomość: „chętnie poczekamy jeszcze trochę”. W podobnym tonie, choć nieco bardziej żartobliwie, wypowiedział się Ubisoft Polska, przypominając przy okazji o zbliżającej się premierze własnego tytułu:
Dzięki bogom, Anno 117: Pax Romana zadebiutuje już w przyszłym tygodniu, tak jak planowaliśmy!
Nie zabrakło też bardziej memicznych reakcji. Twórcy Warhammera 40,000: Rogue Tradera z Owlcat Games napisali: „wciąż cierpliwie czekamy na ten hit” i dorzucili do tego gif ze starzejącym się krasnoludem, który błyskawicznie rozszedł się po branżowych profilach.
Do grona komentujących dołączył również Sean Murray, twórca No Man’s Sky. Deweloper – znany z dystansu i poczucia humoru – opublikował zabawny gif przedstawiający strażaków uwijających się jak w ukropie podczas ćwiczeń. Jak łatwo się domyślić, była to celna metafora obecnej sytuacji w branży – obrazująca wydawców starających się wcześniej uniknąć premiery GTA 6 w maju, których teraz czeka gorączkowe przekładanie własnych planów, by zdążyć przed listopadem.
O komentarz pokusił się także Roger Clark, aktor znany z roli Arthura Morgana w Red Dead Redemption 2. Napisał on na X, że „wielu dwudziestokilkulatków mówi teraz w pracy, iż ślub ich siostry odbędzie się w listopadzie przyszłego roku, a nie w maju”. Oczywiście w ten sposób z przymrużeniem oka zasugerował, że wielu fanów będzie potrzebować „wolnego” właśnie w tygodniu premiery Grand Theft Auto VI.
Co ciekawe, w dyskusję włączyły się również marki spoza świata gier. Oficjalny profil KFC opublikował pod postem Rockstar Games kultową już grafikę z CJ-em z GTA: San Andreas i podpisem „Ah s**t, here we go again”. Trudno o bardziej adekwatny komentarz.
Wypowiedzi firm to jednak tylko część reakcji. Opóźnienie GTA 6 stało się też gorącym tematem analiz i spekulacji. Jak zauważa John „Bucky” Buckley, menedżer wydawniczy Pocketpair (Palworld), nowa data premiery – 19 listopada 2026 roku – może mieć nieprzypadkowe znaczenie. Według niego przesunięcie debiutu gry poza okno nominacji większości branżowych nagród za 2026 rok sprawi, że wiele studiów będzie unikało premiery w okolicach sezonu nagród 2027.
Co ciekawe, dla wszystkich graczy, którzy znają się trochę na branży, premiera 19 listopada sprawia, że gra nie będzie mogła być nominowana do większości nagród w 2026 roku.
Celowe czy…?
Tak czy inaczej, spodziewajcie się, że wiele gier (zwłaszcza tych z kategorii AAA) będzie unikać sezonu nagród 2027 – zauważył „Bucky”.
Podobną opinię wyraził Nigel Lowrie z Devolver Digital, które tradycyjnie już reaguje na każde przesunięcie GTA z humorem. Firma wydawnicza – znana z Cult of the Lamb czy Baby Steps – ponownie ogłosiła, że przenosi premierę swojej tajemniczej gry na ten sam dzień co GTA 6, dodając: „Nie uciekniecie przed nami”. To kolejny rozdział w trwającej od miesięcy marketingowej zabawie.
Do całego zamieszania postanowiła dorzucić swoje trzy grosze także platforma Polymarket, znana z nietypowych zakładów dotyczących bieżących wydarzeń. Tym razem użytkownicy mogli obstawiać, co wydarzy się wcześniej: powrót Jezusa Chrystusa czy premiera GTA 6.
Choć brzmi to jak absurdalny żart, zakład cieszy się zainteresowaniem – i, co ciekawe, zdania są w tej kwestii mocno podzielone. Jak wynika z danych serwisu, tylko nieznaczna część użytkowników uważa, że Grand Theft Auto VI trafi na rynek wcześniej niż… Zbawiciel na Ziemię.
Nie bez znaczenia dla kontekstu całej sytuacji pozostają też doniesienia o niedawnych zwolnieniach w Rockstar Games. W sieci szybko pojawiły się spekulacje, że to właśnie te wydarzenia mogły mieć wpływ na opóźnienie premiery Grand Theft Auto VI.
Dziennikarz Jason Schreier zdementował jednak te pogłoski, tłumacząc na forum ResetEra, że oba wydarzenia nie są ze sobą powiązane. Według niego decyzja o ogłoszeniu obsuwy zapadła ze względu na raport finansowy Take-Two Interactive, który został opublikowany tego samego dnia.
Opóźnienie to nie wynikało ze zwolnień w ostatni czwartek. Chociaż ich skutki z pewnością mogą mieć długoterminowy wpływ na projekt i prowadzić do kolejnych przekroczeń terminów w przyszłości – z powodu wakujących stanowisk, przedłużających się sporów prawnych, spadku morale itp. – gra nie została opóźniona o 6 miesięcy z powodu zwolnienia 34 osób tydzień temu. Zostało to ogłoszone dzisiaj, ponieważ Take-Two ogłosiło dzisiaj swoje wyniki finansowe – brzmi komentarz Schreiera.
Niezależnie od tego, wynikiem czego jest przesunięcie premiery GTA 6, obsuwa i ostatnie zwolnienia miały mocno obniżyć morale w Rockstar North.
Więcej:Premiera GTA 6 na PC dopiero w 2028 roku? Nowa data debiutu na konsolach to koszmar dla graczy PC
1

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.