Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Nowe doniesienia na temat ostatnich zwolnień w Rockstar Games nie napawają graczy optymizmem, zwłaszcza po sporym opóźnieniu GTA 6.
Niskie morale w Rockstar Games to efekt ostatnich zwolnień, które rzekomo mają świadczyć, że dla studia ważniejsze od ukończenia Grand Theft Auto 6 jest zniszczenie związku zawodowego swoich pracowników.
Czwartek wreszcie przyniósł wieści na temat nowego GTA – ale zdecydowanie nie takie, na jakie liczyli gracze. Opóźnienie tytułu postrzeganego jako najważniejsza premiera tej dekady, i to o ponad pół roku, zdecydowanie nie poprawiło humoru fanom gangsterskiej serii, którzy po kolejnych miesiącach ciszy ze strony zespołu Rockstar Games ponownie zaczynali popadać w desperację.
Jakby tego było mało, od tygodnia nad deweloperem unosi się sprawa zwolnień, co nie poprawia humoru graczom czekającym na wieści ze studia.
Ostatnie doniesienia bynajmniej nie pocieszą zmartwionych fanów. Internauta podający się za pracownika Rockstar Games (co miały zweryfikować osoby prowadzące stronę GTAforums) opublikował wpis, w którym mówi o niewesołych nastrojach w studiu po zwolnieniu „ponad 34” współpracowników (via @videotechuk w serwisie X).
W swojej wiadomości opisał, jak to ci deweloperzy mieli otrzymać „przyjacielskie” zaproszenia na rozmowę – na której otrzymali list informujący ich o zwolnieniu za „odrażające zachowanie”. Chodziło o wpisy na Discordzie, w których (jak pisaliśmy wczoraj) pracownicy mieli przekazać rzekomo poufne informacje.
Nieobecni pracownicy mieli otrzymać krótki telefon od działu zasobów ludzkich (HR), bez względu na reakcję tych twórców (które miały uwzględniać ataki paniki, zignorowane przez HR) lub ich sytuację (niektórzy zwolnieni pracownicy mieli być na urlopie po m.in. operacjach). Nie pokazano też żadnych dowodów, gdy domagała się tego reszta zespołu – sam autor wpisu nie dopatrzył się żadnych poufnych informacji na kanale Discord związku zawodowego.
Internauta podał też, że wsród osób dotkniętych tą czystką mieli znajdować się doświadczeni deweloperzy, włącznie z szefami zespołów, starszymi artystami, animatorami, programistami etc. Innymi słowy, ludzie, których niełatwo zastąpić, a którzy są niezbędni w trakcie prac nad grą. Zwłaszcza taką, jak nowe Grand Theft Auto.
W tym kontekście autor wpisu jest zdania, iż faktycznym powodem zwolnienia była aktywność tych osób w związku zawodowym. Ten bowiem miał się rozrosnąć do 250 osób. Teraz pojawiły się obawy, że jeśli Rockstarowi „ujdzie to na sucho”, to będzie to zezwoleniem na dalsze „opresjonowanie” związku.
Zwolnili już ponad 34 osoby. W grupie Union/Employee Discord było nas ponad 250. Istnieje obawa, że jeśli ujdzie im to na sucho, nic nie powstrzyma ich przed powtórzeniem tego w przyszłości.
Ci z nas, którzy mieli szczęście i na razie pozostają zatrudnieni, pracują w strachu! Boimy się rozmawiać ze sobą podczas przygotowywania herbaty, boimy się, że będziemy następni w kolejce i również łatwo się nas pozbędą, boimy się wyjść ze studia i porozmawiać (lub nawet przywitać się) z naszymi kolegami protestującymi na zewnątrz, w obawie przed represjami. Morale w studiu jest na najniższym poziomie. Kiedy powinniśmy być podekscytowani tym, co nas czeka w przyszłym roku, jesteśmy teraz całkowicie przygnębieni, a nasze zaufanie i wiara w innych zostały całkowicie zniszczone.
To naprawdę bolesne, ponieważ dla nas, członków związku, naszym jedynym celem było uczynienie R* szczęśliwszym, sprawiedliwszym, bezpieczniejszym i bardziej równym miejscem. To wszystko. To, co się wydarzyło, jasno pokazuje, że bardziej niż firma dbamy o dobro naszych kolegów z Rockstar.
Związek pozostaje nieugięty i walczy o przywrócenie do pracy wszystkich zwolnionych pracowników Rockstar za pomocą środków prawnych i kampanii.
Ta walka ma kluczowe znaczenie, ponieważ jeśli Rockstarowi ujdzie to na sucho, będzie nadal traktować swoich pracowników z pogardą, brakiem szacunku i narażać ich na dalsze nielegalne traktowanie.
Jeśli wierzyć tym informacjom, potwierdzałoby to oskarżenia IWGB (Independent Workers’ Union of Great Britain) wobec Rockstar Games. Wczoraj członkowie tej grupy protestowali pod londyńskim biurem studia, a do uczestników akcji dotarł serwis GTABase.com.
W serwisie X grupa udostępniła wypowiedzi 3 byłych pracowników firmy oraz przedstawiciela IWGB. Ich zeznania zdają sie pokrywać z tym, co przekazał anonimowy twórca na wspomnianym forum. Rozmówcy GTABase.com zachęcają też fanów do „szerzenia słowa” i przekazywania informacji na temat zwolnień w sieci oraz, jak to ujął reprezentant IWGB, tego, że Rockstarowi bardziej zależy na walce ze związkiem zawodowym niż na wydaniu GTA 6 bez opóźnień.
Rozpowszechniajcie tę informację! Bezlitosne działania Rockstar przeciwko związkom zawodowym nie powinny być ukrywane za wprowadzającymi w błąd oświadczeniami – ponad 30 zwolnionych pracowników to utalentowani i pracowici ludzie, którzy wkładali całe swoje serce i duszę w tworzone przez siebie gry, a zwalniając ich, Rockstar przyznał, że bardziej zależy mu na zniszczeniu związku zawodowego niż na terminowym wydaniu GTA VI, dbaniu o fanów lub traktowaniu pracowników z godnością i szacunkiem.
1
Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
