Nie wierzyłem, że słuchawki z otwartą konstrukcją mogą grać tak dobrze. Testujemy Soundcore AeroClip

Nie sądziłem, że słuchawki z „otwartą budową” mogą być aż tak dobre. Nie licząc drobnych problemów Soundcore AeroClip to bardzo solidny wybór dla osób, które nie do końca dogadują się z klasycznymi urządzeniami tego typu.

futurebeat.pl

Mateusz Zelek

Nie wierzyłem, że słuchawki z otwartą konstrukcją mogą grać tak dobrze. Testujemy Soundcore AeroClip, źródło grafiki: Fotografia własna..
Nie wierzyłem, że słuchawki z otwartą konstrukcją mogą grać tak dobrze. Testujemy Soundcore AeroClip Źródło: Fotografia własna..

W pudełku AeroClip znajdziemy niewiele – etui, słuchawki, kabel ładujący oraz 2 zestawy nakładek w różnych rozmiarach. Samo etui prezentuje się elegancko i na tle konkurencji wyróżnia je charakterystyczna „kwadratowa” bryła, a samo otwieranie działa płynnie, a punkty oporu znajdują się przy zamknięciu oraz maksymalnym wychyleniu wieczka. Nie ma nic pomiędzy. Jedynym minusem tego etui jest to, że może ono nieco odstawać w kieszeniach spodni i nie ma tak wyprofilowanej konstrukcji pozbawionej ostrzejszych kątów jak, chociażby Huawei FreeBuds Pro 4. Jak sprawdzają się jednak kluczowe aspekty tego sprzętu – czyli odtwarzany dźwięk oraz zestaw mikrofonów tak zachwalane przez producenta? Sprawdźmy to!

Źródło: Fotografia własna.

PLUSY:
  1. Przejrzysta aplikacja ze wbudowanym equalizerem;
  2. lekka budowa i utrzymywanie się słuchawek w miejscu;
  3. solidna jakość dźwiękowa;
  4. dobrze umiejscowione mikrofony;
  5. wytrzymała bateria.
MINUSY:
  1. Brak automatycznego wstrzymania odtwarzania przy ściągnięciu;
  2. gesty nie zawsze są dobrze wychwytywane.

Soundcore AeroClip – Dane techniczne

Poniżej specyfikacja testowanych słuchawek. Jeśli chcielibyście się dowiedzieć o nich więcej, to zapraszam na stronę producenta.

Cecha

Specyfikacja

Typ słuchawek

Otwarte (Open-ear), typu clip-on

Łączność

True Wireless, Bluetooth 5.4

Przetwornik

Dynamiczny, 12 mm (z powłoką tytanową)

Obsługiwane kodeki

LDAC, AAC, SBC

Aktywna redukcja szumów (ANC)

Nie

Mikrofony

4 mikrofony z algorytmem AI (redukcja szumów podczas rozmów)

Czas pracy (słuchawki)

do 8 godzin

Czas pracy (z etui ładującym)

do 32 godzin

Szybkie ładowanie

Tak (10 minut ładowania = 3 godziny odtwarzania)

Wodoszczelność

IPX4 (odporność na pot i zachlapania)

Pasmo przenoszenia

20 Hz - 20 000 Hz

Impedancja

16 ?

Waga (jedna słuchawka)

ok. 5.9 g

Funkcje dodatkowe

Połączenie wielopunktowe (Multipoint), obsługa aplikacji Soundcore, sterowanie dotykowe, technologia wirtualnego basu

Jedynie co może zniechęcać do wysoka cena – 499 złotych na stronie producenta.

Lekka konstrukcja i solidna jakość dźwiękowa

Najważniejszą zaletą Soundcore AeroClip jest ich konstrukcja. Jest lekka i sprawia, że słuchawek praktycznie nie odczuwamy na uszach. Dzięki zrównoważeniu ciężaru po obu stronach pałąka nie spadają, nawet przy gwałtowniejszych ruchach głowy. Dodatkowo można nałożyć na część bateryjną odpowiednią osłonkę, zwiększającą przyczepność do ucha. Początkowo nie mogłem przyzwyczaić się do nietypowego umieszczania słuchawek, ale dosyć szybko podłapałem, w jaki sposób robić to prawidłowo.

Sam dźwięk jest bardzo przyjemny i wystarczający. To nie jest topowa jakość słuchawkowa, ale na pewno nie mówimy tutaj o jakiejś niszowej jakości sprzętu. Wszystko działa jak należy, basy są wyczuwalne (można je dostosować), a poszczególne tony dobrze ze sobą współgrają. Założeniem słuchawek jest nieodcinanie się od bodźców zewnętrznych i muszę przyznać, że to działa. W przypadku rozmowy wystarczy zastosowanie prostych gestów (odpowiednia ilość „stuknięć” w pałąk słuchawek), aby zatrzymać odtwarzanie.

Źródło: Fotografia własna.

Jedynym minusem jest kwestia samej obsługi gestów – nie zawsze idealnie działa. Czasami zdarzało się, że zamiast zatrzymać utwór (dwa stuknięcia), przełączało mi na kolejny (trzy stuknięcia) lub słuchawki rejestrowały tylko jedno uderzenie. To niestety powodowało, że musiałem wyciągnąć telefon i ręcznie wprowadzić wymagane zmiany. Niestety słuchawki nie wyłączają się także po ich ściągnięciu, co przekłada się na drobne nieprzyjemności. Raz, gdy słuchałem audiobooka, musiałem cofać książkę o kilka minut, ponieważ zapomniałem o tej niedogodności. Ściągnąłem słuchawki, ale nie wsadziłem ich do etui i zająłem się swoimi rzeczami. Po chwili zorientowałem się, że dźwięk jest ciągle odtwarzany w słuchawkach. Wydawałoby się, że drobna niedogodność, ale już przyzwyczaiłem się do tego rozwiązania w innych modelach i nieco psuje mi to odbiór całości.

Jedne słuchawki, kilka urządzeń podobnie jak mikrofonów

Co prawda słuchawki są przeznaczone przede wszystkim do smartfonów, ale nie ukrywam, że testowałem je także pod kątem gamingu, podłączając je do mojego steam decka czy laptopa. AeroClip są świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie lubią klasycznych słuchawek oraz dousznych. Zwłaszcza że pozwalają na podłączenie do dwóch urządzeń jednocześnie dzięki funkcji multipoint. W przypadku sprzętu Soundcore spoczywa on luźno na uszach, nie obciskając ich, jednocześnie bez ryzyka ich upadku. Dodatkowo można je zabezpieczyć dodatkową warstwą materiału antypoślizgowego. Próbowałem je z siebie zrzucić i nawet najbardziej aktywne ruchy głową nie były w stanie ich zbytnio poruszyć. A przy tym są niewyczuwalne na naszych uszach.

Źródło: Fotografia własna.

Słuchawki uzbrojono w aż cztery mikrofony, które stosują różne rozwiązania (kształtowanie wiązki czy siateczki blokujące wiatr). Przynajmniej na stronie produktu. A jak jest w przypadku realnych testów? Zaskakująco dobrze! W trakcie przeciskania się przez zatłoczoną ulicę mogłem swobodnie prowadzić rozmowy, a moi rozmówcy nie mogli narzekać na jakość dźwiękową po mojej stronie. Tyle że odgłosy samochodów potrafiły skutecznie zagłuszać naszą rozmowę, zważywszy, że AeroClip mają otwartą budowę. To niestety powoduje, że docierają do nas wszelkie dźwiękowe zanieczyszczenia i to, pomimo że dźwięk ze słuchawek jest kierowany bezpośrednio do naszych uszu.

Według producenta na jednym ładowaniu słuchawki wytrzymują aż 8 godzin. I mogę śmiało potwierdzić ten wynik. Włącznie z etui ładującym wynik ten podbijany jest do 24 godzin, a po zaledwie kilku minutach ładowania, słuchawki mogą wytrzymać blisko 3 godziny. Wytrzymałość baterii jest tutaj ogromnym plusem, zwłaszcza w codziennych dojazdach do pracy czy w trakcie chęci skupienia się na swoich obowiązkach, bez odcinania się od całego świata zewnętrznego.

Źródło: Fotografia własna.

Oprogramowanie jest proste i intuicyjne

Jeśli chodzi o aplikację Soundcore app, to jest ona banalna w obsłudze i pozwala na zmianę ustawień gestów czy skonfigurowanie słuchawek pod nasze gusta. Nie oferuje ono niczego specjalnego, ale na pewno jest wartościowym dodatkiem dla użytkownika. Pozwala także na odnajdywanie słuchawek, co w przypadku tego typu sprzętu zgubienie jest dosyć regularną praktyką ze strony użytkowników.

Wbudowany equalizer pozwala na wybranie jednego z gotowych schematów lub stworzenie własnych. I muszę przyzwyczaić się, że zapewnia on naprawdę odczuwalne zmiany w brzmieniu. Dla osób, które lubią sprawdzić każdy ton, siłę basów oraz inne ustawienia dźwiękowe powinno to wystarczyć do komfortowego korzystania z AeroClip.

Źródło: soundcore app.

Jeśli szukasz czegoś nietypowego, to trafiłeś idealnie

Soundcore AeroClip to zdecydowanie czołówka pod kątem nietypowych słuchawek bezprzewodowych do urządzeń mobilnych oraz nie tylko. Pozwalają na podłączenie się do nich różnych typów urządzeń oraz trafią w gusta osób nielubiących słuchawek dousznych. Jedyną barierą będzie może wysoka cena, ale muszę szczerze powiedzieć, że jest ona w pełni zrozumiała. Pod kątem jakości wykonania oraz dostępnych opcji AeroClip jest topowym modelem otwartych słuchawek bezprzewodowych.

Podobało się?

1

Mateusz Zelek

Autor: Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.

Reakcje branży na opóźnienie GTA 6 to pełne spektrum, od śmiechów po poważne analizy. Nawet Ubisoft dał Rockstarowi prztyczka w nos

Następny
Reakcje branży na opóźnienie GTA 6 to pełne spektrum, od śmiechów po poważne analizy. Nawet Ubisoft dał Rockstarowi prztyczka w nos

Przeglądarka Samsunga trafiła na PC, ale mało kto może ją testować

Poprzedni
Przeglądarka Samsunga trafiła na PC, ale mało kto może ją testować

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl