CD Projekt Red wbił szpilę studiu Rockstar Games chwilę po tym, jak opóźniło ono premierę GTA 6. Ukłuła ona jednak również polskiego dewelopera i fanów Cyberpunka 2077.
Opóźnienie premiery GTA 6 niewątpliwie wywoła trzęsienie ziemi w branży. Wprawdzie część deweloperów się go spodziewała – m.in. reżyser Gothic Remake, Reinhard Pollice – ale wielu innych obudzi się jutro w nowej rzeczywistości, zastanawiając się, jak nie zderzyć się z gigantem.
Polskie studio CD Projekt Red nie należy ani do pierwszej, ani do drugiej z wymienionych grup. Rodzimy deweloper postanowił bowiem wbić szpilę twórcom z Rockstar Games. W odpowiedzi na zamieszczony na X post „gwiazd rocka”, traktujący o obsuwie GTA 6, „Redzi” przypomnieli swój własny wpis, hen z 6 października 2020 r., w którym zapewniali, że Cyberpunk 2077 już więcej się nie opóźni.
Tak, jak wiemy, się nie stało – trzy tygodnie później CD Projekt Red raz jeszcze przełożył bowiem premierę Cyberpunka 2077. Wprawdzie tylko o 21 dni – z 19 listopada na 10 grudnia 2020 r. – ale jednak. Polski deweloper wydaje się teraz sugerować, że w przypadku GTA 6 również jeszcze nic nie jest przesądzone, a wpadki zdarzają się nawet najlepszym. Nie sądzę jednak, by Grand Theft Auto VI miało zadebiutować w takim stanie technicznym jak Cyberpunk 2077…
Należy tu podkreślić, że Rockstar Games przyzwyczaiło nas do jesiennych premier, więc 19 listopada 2026 roku wydaje się niezwykle prawdopodobną datą – nawet bardziej niż 26 maja, którego to GTA 6 miało się ukazać według stanu wiedzy jeszcze sprzed godziny. Z drugiej strony, „gwiazdy rocka” nie zwykły opóźniać debiutów swoich gier, gdy już raz podały konkretną datę premiery, a tym razem uczyniły wyjątek.
Wniosek? W dalszym ciągu wszystko się może zdarzyć. Na tę chwilę wiadomo jedynie, że GTA 6 powinno trafić na PS5 i XSX/S 19 listopada 2026. Nie ryłbym jednak tej daty w kamieniu.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.