Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 czerwca 2019, 11:35

Premiera i recenzje Crash Team Racing Nitro-Fueled - klasyka na bogato

Crash Team Racing Nitro-Fueled zadebiutowało na konsolach PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch. Z grą zapoznali się już recenzenci, którzy chwalą remake kultowej gry wyścigowej za piękną oprawę wizualną, mnóstwo zawartości oraz wciąż świetną rozgrywkę.

Odświeżone Crash Team Racing wjeżdża na konsole. - Premiera i recenzje Crash Team Racing Nitro-Fueled - klasyka na bogato - wiadomość - 2019-06-21
Odświeżone Crash Team Racing wjeżdża na konsole.

Dziś debiutuje Crash Team Racing Nitro-Fueled, zapowiedziany pół roku temu remake kultowej gry wyścigowej z 1999 roku z bohaterami serii Crash Bandicoot. Podobnie jak Crash Bandicoot N. Sane Trilogy, produkcja ukazała się nie tylko na ostatnim PlayStation, lecz także na konkurencyjnych konsolach Xbox One i Nintendo Switch. Czy jednak odświeżone CTR od studia Beenox wypadło równie dobrze, co nowa wersja platformowej trylogii przygotowana przez zespół Vicarious Vision? Odpowiedź przynoszą recenzje Crash Team Racing Nitro-Fueled, licznie pojawiające się w Internecie.

Wybrane oceny Crash Team Racing Nitro-Fueled

  • GamesRadar – 5/5
  • Gameblog.fr – 9/10
  • The Sixth Axis – 9/10
  • IGN Spain – 8,5/10
  • IGN – 8,2/10
  • GameSpot – 8/10
  • Attack of the Fanboy – 4/5
  • PushSquare – 7/10
Studio Beenox nie zawiodło fanów Crasha. - Premiera i recenzje Crash Team Racing Nitro-Fueled - klasyka na bogato - wiadomość - 2019-06-21
Studio Beenox nie zawiodło fanów Crasha.

Dotychczasowe teksty nie pozostawiają wątpliwości, że ekipa Beenox zdała egzamin, dostarczając dopracowaną produkcję, ze średnią ocen na poziomie 85/100 ze 22 recenzji (via Metacritic). Rozgrywka pozostaje niemal niezmieniona w stosunku do oryginału i praktycznie się nie zestarzała. Grze niewiele można zarzucić od strony wizualnej: trasy są kolorowe i o wiele bardziej szczegółowe niż w 1999 roku, a animacje postaci nadają im unikatowego charakteru. Jednak nowoczesna oprawa to nie jedyna nowość w Crash Team Racing Nitro-Fueled. O ile N. Sane Trilogy nie zmieniało zbyt wiele w stosunku do oryginalnych tytułów (vide sterowanie w pierwszym Crash Bandicoot), twórcy odświeżonego CTR dostarczyli sporo dodatkowych atrakcji.

Fani Crash Nitro Kart również znajdą tu coś dla siebie (niestety, nie w trybie Przygody). - Premiera i recenzje Crash Team Racing Nitro-Fueled - klasyka na bogato - wiadomość - 2019-06-21
Fani Crash Nitro Kart również znajdą tu coś dla siebie (niestety, nie w trybie Przygody).

W grze mamy do dyspozycji 31 tras, wśród których znalazły się nie tylko te z pierwowzoru, lecz także z późniejszego Crash Nitro Kart (to samo dotyczy 26 dostępnych zawodników). Zniknęły natomiast błędy i luki znane z oryginału (co raczej nie dziwi, bo remake powstawał praktycznie od zera), a na ich miejsce pojawiło się garść współczesnych usprawnień. Te uwzględniają sieciowy tryb wieloosobowy oraz dwa warianty trybu Przygody: klasyczny oraz Nitro-Fueled. Ten drugi oferuje opcje wybrania poziomu trudności, zmiany zawodnika w trakcie zabawy oraz personalizację. To ostatnie – kolejna nowość – pozwala zmienić wygląd bohatera oraz pojazdu za pomocą przedmiotów zdobywanych w ramach Przygody lub kupowanych za tzw. Wumpa Coins. Jeśli po tym ostatnim zdaniu pomyśleliście ze wstrętem o mikrotransakcjach, możecie odetchnąć z ulgą – żetony zdobywamy tylko za aktywną grę, a wszelkie dodatki mają charakter czysto kosmetyczny.

Generał Tiny nie potrzebuje armii, by pokonać rywali w zawodach. (Źródło: YouTube). - Premiera i recenzje Crash Team Racing Nitro-Fueled - klasyka na bogato - wiadomość - 2019-06-21
Generał Tiny nie potrzebuje armii, by pokonać rywali w zawodach. (Źródło: YouTube).

Jak jednak wiadomo, nie ma róży bez kolców. Choć remake Crash Team Racing wprowadza sporo nowości i usprawnień, część recenzentów nie do końca była zachwycona oldskulowym poziomem trudności. Zdaniem wielu krytyków, gra jest o wiele bardziej nieprzystępna dla nowicjuszy niż choćby ostatnie odsłony serii Mario Kart. Konieczność przyśpieszania poprzez umiejętne wykorzystanie techniki wślizgu w połączeniu z czasem bardzo wymagającymi trasami pełnymi skrótów sprawia, że doświadczonym graczom łatwo zostawić początkujących w tyle (albo nawet ich minąć będąc na pierwszym miejscu). Dochodzą do tego co trudniejsze wyzwania w trybie Przygody, zwłaszcza bossowie, którzy z łatwością doganiają nas bez względu na wyrobioną przez nas przewagę.

Opanowanie wślizgów i poznanie tras to klucz do zwycięstwa. - Premiera i recenzje Crash Team Racing Nitro-Fueled - klasyka na bogato - wiadomość - 2019-06-21
Opanowanie wślizgów i poznanie tras to klucz do zwycięstwa.

Pomijając te dyskusyjne zarzuty, pojawiły się też wzmianki o minimalnych spadkach wydajności na PlayStation 4 Pro (cytując recenzję Gameblog.fr: „najwyżej jeden raz na dwie godziny”) oraz problemy w trybie online (przede wszystkim opóźnienia, ale też niewyświetlanie modeli zawodników). Część autorów miała też za złe brak kampanii z Crash Nitro Kart, aczkolwiek może otrzymamy ją w ramach DLC. Nie zmienia to jednak faktu, że Crash Team Racing Nitro-Fueled to kolejny udany remake klasyka z pierwszego PlayStation, oferujący znacznie więcej, niż tylko poprawioną oprawę wizualną. Nadmieńmy, że tytuł doczeka się darmowej zawartości w ramach tzw. Grand Prix, oferujących nowe wyzwania, przedmioty, trasy oraz zawodników. Pakiety będą udostępniane stopniowo, poczynając od 3 lipca.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej