Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 grudnia 2020, 16:55

Otruto jednego z twórców tytułu na podstawie Gry o tron? Policja wszczęła śledztwo

Chińska policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci szefa studia Yoozoo Games. Służby aresztowały jednego z współpracowników chińskiego dewelopera, podejrzanego o otrucie zmarłego.

Doniesienia o masowych zwolnieniach i crunchu w studiach wielokrotnie przypominały nam, że tworzenie gier to nie łatwa praca. Jednak dla pewnego chińskiego dewelopera okazała się ona o wiele bardziej ryzykowna. Szanghajska policja wszczęła dochodzenie w sprawie otrucia Lin Qi, założyciela Yoozoo Games.

Szef studia odpowiedzialnego m.in. za Games of Thrones: Winter is Coming oraz League of Angels zmarł w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w szpitalu, do którego trafił osiem dni wcześniej. Tam też miano stwierdzić, że Qi został otruty. W efekcie policja zatrzymała jednego ze współpracowników twórcy „zgodnie z prawem” na czas trwania dochodzenia. Podejrzanym ma być szef działu filmowego Yoozoo Games, który sprawował pieczę nad ekranizacją powieści Problem trzech ciał autorstwa Liu Cixina tworzonej dla Netfliksa (via The Guardian).

Lin Qi zdecydowanie nie zaliczał się do największych celebrytów rynku gier, ale na pewno nie narzekał na zarobki. Jego majątek wyceniano na około miliard dolarów, co złośliwi mogliby przypisać wspomnianemu League of Angels (a konkretniej – nachalnie narzucanym graczom mikropłatnościom).

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej