Opóźnienie GTA VI wywołało radość w studiu Sucker Punch. Twórcy Ghost of Yotei tak mocno świętowali, że do dzisiaj mają kaca.
Grand Theft Auto VI będzie prawdopodobnie największą premierą gry w historii, a niektórzy posuwają się nawet do określenia jej mianem pierwszego tytułu „AAAAA”. Nic więc dziwnego, że inne firmy wolą uniknąć wydawania swoich produkcji w tym samym okresie, co Rockstar. Jednym z takich deweloperów jest Sucker Punch, który odetchnął z ulgą po opóźnieniu GTA VI.
Przypomnijmy, że początkowo GTA VI miało zadebiutować jesienią 2025 roku, czyli w okresie, w którym na rynku pojawi się Ghost of Yotei. Taka sytuacja nie byłaby oczywiście korzystna dla studia Sucker Punch, które musiałoby rywalizować o graczy z prawdziwym gigantem.
W rozmowie z kanałem MinnMax Nate Fox, jeden z reżyserów Ghost of Yotei, przyznał, że opóźnienie GTA VI było dla deweloperów powodem do sporego świętowania. Twórca zażartował, że wypito wówczas tyle mocnych trunków, iż zespół do dzisiaj ma kaca, mimo że minęło już wiele miesięcy.
Wszyscy wciąż mamy kaca, kilkumiesięcznego kaca. To był wspaniały dzień.
Możemy sobie jedynie wyobrażać, jak wielka radość panowała wówczas w studiu Sucker Punch. Ghost of Yotei również jest mocno wyczekiwanym tytułem, ale zdecydowanie nie może konkurować z GTA VI pod względem popularności. Kilka miesięcy przerwy pomiędzy premierami obu gier, może pozytywnie wpłynąć na sukces produkcji Sucker Punch.
Przypomnijmy, że Ghost of Yotei zadebiutuje już za niecały miesiąc, tj. 2 października 2025 roku, wyłącznie na konsoli PS5. Recenzje gry pojawią się na długo przed premierą, więc gracze będą mieli dużo czasu na zastanowienie się nad zakupem. W międzyczasie możecie zapoznać się z nowym zwiastunem gry.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
