Nintendo tryumfuje - programatory R4 stają się nielegalne

Walka z piractwem na Nintendo DS przynosi coraz to nowe efekty. Popularny programator R4, a także jego klony, pozwalające uruchamiać na nieprzerobionej konsoli gry ściągnięte z Sieci (w postaci tzw. romów), zostały uznane za nielegalne przez brytyjski sąd, który zakazał ich sprzedaży na Wyspach. Nintendo nie kryje radości z tego faktu.

Piotr Doroń

Walka z piractwem na Nintendo DS przynosi coraz to nowe efekty. Popularny programator R4, a także jego klony, pozwalające uruchamiać na nieprzerobionej konsoli gry ściągnięte z Sieci (w postaci tzw. romów), został uznany za nielegalny przez brytyjski sąd, który zakazał jego sprzedaży na Wyspach. Nintendo nie kryje radości z tego faktu, licząc, że podobne prawo wprowadzone zostanie w kolejnych istotnych krajach europejskich.

Sąd zakazał reklamowania, importowania, a także sprzedawania tego typu urządzeń we wszystkich regionach Wielkiej Brytanii. Ich producentom w żaden sposób nie mogły pomóc argumenty prezentowane przez obrońców, sugerujących, że programatory R4 wykorzystywane były głównie do odpalania na Nintendo DS domowych aplikacji, tworzonych przez niezależnych deweloperów-amatorów. Sąd stwierdził bowiem jednoznacznie, że urządzenia tego typu zanim pozwolą uruchomić cokolwiek na przenośnej konsoli firmy Nintendo, unieszkodliwiają jej system bezpieczeństwa. Fakt ten przekreśla zupełnie możliwość legalnej ich sprzedaży.

Nintendo tryumfuje - programatory R4 stają się nielegalne - ilustracja #1

 

Przedstawiciele Nintendo uważają wyrok brytyjskiego sądu za kolejny przełom w walce z piractwem na Nintendo DS. Z danych koncernu wynika bowiem, że od 2009 roku w Wielkiej Brytanii posiadacze tej konsoli zakupili co najmniej 100 tysięcy programatorów, narażając na wielkie straty nie tylko japońską firmę, ale również wszystkich producentów gier współpracujących z nią. Z tego też powodu, Nintendo uważa, że w interesie swoim, a także swoich partnerów, jest kontynuowanie walki z piractwem. Dlatego też powinniśmy oczekiwać podobnych rozpraw w kolejnych krajach.

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy programatory R4, a także ich różnorakie klony, zostały zakazane w Stanach Zjednoczonych, Australii, Japonii, Hong Kongu, Włoszech, a także Korei Południowej. Firmie Nintendo udało się zatem zwyciężyć w walce z ich producentami na kilku najistotniejszych rynkach. Możemy się spodziewać, że kolejne akcje podjęte zostaną m.in. we Francji, Niemczech, a także Skandynawii, czyli kolejnych po Wielkiej Brytanii państwach z wysokim odsetkiem graczy.

Z kilkuletnich badań japońskiej organizacji Computer Entertainment Supplier's Association, których rezultaty przedstawione zostały w czerwcu bieżącego roku, dowiedzieliśmy się, że z powodu piractwa rynek konsol przenośnych poniósł w latach 2004 – 2009 olbrzymie straty. Wartość nielegalnie pobranego oprogramowania osiągnęła w tym czasie poziom 42 miliardów dolarów.

Podobało się?

0

Piotr Doroń

Autor: Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2010-07-29
14:34

cfaniak1111 Centurion

Wiadomo co się teraz stanie zejdzie to do podziemia, tak samo jak z przeróbkami Xbox-a 360, która też jest nielegalna, a równie dostępna jak wszystkie inne legalne rzeczy. Walka z wiatrakami !!

Komentarz: cfaniak1111
2010-07-29
19:43

Pan Dzikus Generał

Pan Dzikus

Jeśli kupiłem konsolę marki Nintendo to jest to moja konsola i Nintendo nic do tego co z nią zrobię. Z moją konsolą mam prawo robić, co mi się żywnie podoba. Mogę ją rozwalić młotkiem, wsadzić se w dupę, albo przerobić. Moja konsola, moja sprawa. Wyrok sądu jest bolszewicki i łamie podstawowe prawo człowieka jakim jest prawo do własności. Dla mnie prawo stanowione, które jest niezgodne z prawem naturalnym - nie istnieje a ci, którzy łamią prawo naturalne to komunistyczne gnidy.

Komentarz: Pan Dzikus
2010-07-30
01:46

Girabaldi Centurion

Nie rozumiem jak na piratach rynek może ponosić straty , może co najwyżej nie przynosić założonych zysków , a to już zupełnie inna kwestia :)

Komentarz: Girabaldi
2010-07-30
10:50

Koktajl Mrozacy Mozg Legend

Koktajl Mrozacy Mozg

Przy LP2 zakladali ze pojdzie w 4mln, poszlo 1,5 i co? Te 2,5mln to piraci?

Komentarz: Koktajl Mrozacy Mozg
2010-08-06
14:51

zanonimizowany699160 Generał

😒

A ja to chciałem kupić.

Komentarz: zanonimizowany699160

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl