Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Walka rodzimych graczy o niższe ceny gier na Steamie nadal trwa. Naprzeciw społeczności niespodziewanie wyszła firma New Blood, która postanowiła obniżyć polskie ceny 8 swoich produkcji na platformie Valve.
O tym, że polskie ceny gier na Steamie są wysokie, wiadomo już od dawna. Niekorzystny dla nas przelicznik walut, z którego korzysta firma Valve, doprowadził nawet do narodzin specjalnej akcji, mającej na celu przekonanie deweloperów i wydawców do obniżania cen ich gier w naszym kraju. Walka społeczności zaczęła przynosić pozytywne rezultaty, co widzieliśmy m.in. na przykładzie produkcji Laysara: Summit Kingdom, której wycena została jakiś czas temu dostosowana do polskiego rynku. Okazuje się jednak, że to nie koniec dobrych wiadomości.
Naprzeciw potrzebom rodzimych graczy wyszedł amerykański wydawca – New Blood. Założyciel firmy, Dave Oshry, zakomunikował ostatnio w serwisie X, że obniżył ceny kilku swoich gier dostępnych w Polsce.
Dostosowałem ceny wszystkich gier New Blood na Steamie dla Polski.
Nie ma za co, Polacy – brzmi treść postu.
Wśród gier, które doczekały się obniżki ceny, znalazły się takie produkcje, jak: Dusk, Gloomwood, Ultrakill czy Fallen Aces. Poniżej możecie zobaczyć, jak zmienił się koszt poszczególnych tytułów.
Warto zaznaczyć, że choć Dave Oshry napisał o „wszystkich grach” firmy New Blood, obniżka ceny dotyczy „tylko” 8 z 10, które wydawca wypuścił na Steamie. Tyle samo, co wcześniej, wciąż trzeba zapłacić za Rise of the Triad: Ludicrous Edition (91,99 zł) i Dusk ’82 (31,99 zł).
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
5
Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
