Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 lipca 2017, 18:12

Lost Sphear, nowe jRPG od Square Enix, zadebiutuje na początku przyszłego roku

Square Enix nie zapomina o swoich korzeniach, czego dowodem było powołanie do życia studia Tokyo RPG Factory i postawienie przed nim zadania tworzenia klasycznych gier jRPG. Po I Am Setsuna przyszedł czas na Lost Sphear, którego premiera ma się odbyć na początku przyszłego roku.

W maju donosiliśmy Wam o tym, że zespół Tokyo RPG Factory pracuje nad kolejną po I Am Setsuna klasyczną grą jRPG. Mowa o Lost Sphear, które będzie bliskie kultowym przedstawicielom gatunku zarówno dzięki atmosferze towarzyszącej rozgrywce, jak i mechanice zabawy. Firma Square Enix, która sprawuje pieczę nad omawianą pozycją, podzieliła się z graczami oficjalną datą premiery. Jak się okazuje, komputerowi i konsolowi (a dokładnie – posiadacze PlayStation 4 i Nintendo Switch) gracze będą mogli sprawdzić ten tytuł 23 stycznia 2018 roku. Niemniej, japońscy miłośnicy tego typu pozycji zagrają szybciej – pozycja trafi bowiem na sklepowe półki w Kraju Kwitnącej Wiśni 12 października bieżącego roku.

Fani gatunku mogą zacierać ręce – Lost Sphear ma zawierać wszystkie elementy klasycznych jRPG-ów, co widać i słychać już na zwiastunach. - Lost Sphear, nowe jRPG od Square Enix, zadebiutuje na początku przyszłego roku - wiadomość - 2017-07-26
Fani gatunku mogą zacierać ręce – Lost Sphear ma zawierać wszystkie elementy klasycznych jRPG-ów, co widać i słychać już na zwiastunach.

W Lost Sphear wcielimy się w Kanatę – młodego chłopca, którego zadaniem będzie powstrzymanie zagłady czekającej jego rodzinną wioskę, która zaczęła znikać w tajemniczy sposób. Na szczęście protagonista nie będzie bezbronny w starciu z niezbadaną siłą – nie dość, że w przygodzie będą mu towarzyszyć wierni przyjaciele, to jeszcze do jego dyspozycji zostanie oddana magiczna moc Pamięci, pozwalająca na materializację myśli i wspomnień.

Podobieństwa pomiędzy Lost Sphear i wyżej wspomnianym I Am Setsuna będą widoczne na pierwszy rzut oka. Podobnie jak miało to miejsce w poprzedniej produkcji autorstwa japońskiego zespołu, rozgrywka w drugim z wymienionych tytułów będzie się opierać na klasycznym dla gatunku schemacie. Niemniej, autorzy przekonują, że pochylili się między innymi nad systemem potyczek toczonych w trybie turowym, w oparciu o mechanizm Active Time Battle (znany ze starszych odsłon cyklu Final Fantasy), dzięki czemu w trakcie pojedynków z adwersarzami mamy zyskać szersze pole manewru. Na podstawie materiałów opublikowanych przez deweloperów można również stwierdzić, że nieco lepiej będzie prezentować się oprawa graficzna, nawet pomimo tego, że całość zostanie utrzymana w bardzo podobnej stylistyce. Nie sposób nie wspomnieć również o zróżnicowanych lokacjach, jakie będziemy eksplorować w trakcie zmagań.

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej