Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 lutego 2014, 11:30

Kingdom Come: Deliverance – wierzchowce omówione w nowym dzienniku dewelopera

Zgodnie z obietnicą, studio Warhorse udostępniło kolejny dziennik dewelopera dla swojej nadchodzącej gry cRPG – Kingdom Come: Deliverance. Nowy materiał wideo, opatrzony przez nas polskimi napisami, omawia konie i jazdę wierzchem.

Warhorse Studios nie ustaje w wysiłkach, jeśli chodzi o promowanie swojego znakomicie zapowiadajacego się debiutanckiego projektu, czyli realistycznej średniowiecznej gry cRPG o tytule Kingdom Come: Deliverance. Wczoraj udostępniono kolejny dziennik dewelopera, który omawia wierzchowce i poruszanie się nimi po świecie gry (tak jak zapowiadano przy okazji publikacji poprzedniego materiału tego rodzaju). Trwający trzy minuty film opatrzyliśmy polskimi napisami, toteż zapraszamy do podziwiania pracy czeskiego studia (wideo widnieje powyżej). Rzecz jasna, oglądając, należy pamiętać, że mamy tu do czynienia z materiałem przygotowanym na podstawie wczesnej wersji gry – jak głosi napis pojawiający się kilkukrotnie podczas filmu: „Prace nad modelem konia i jego animacją oraz fizyką grzywy ciągle trwają”.

Spośród informacji przedstawionych przez programistę z Warhorse Studios najciekawiej przedstawia się chyba obietnica uczynienia koni inteligentnymi stworzeniami – deweloper zapowiada, że wierzchowiec będzie „idiotoodporny” i nie zgodzi się na skok w przepaść albo wjechanie w ścianę. Otrzyma też umiejętność samoczynnego pokonywania pomniejszych przeszkód (na przykład wymijania drzew i przeskakiwania płotów). Warto też wspomnieć o chęci przygotowania przez twórców tak bogatego zestawu animacji konia, jak to tylko możliwe, oraz o możliwości dostosowania wyglądu zwierzęcia do naszych preferencji poprzez zarządzanie jego „ekwipunkiem” (czyli elementami jego oporządzenia). Niestety, deweloper nie zająknął się ani słowem na temat możliwości toczenia starć z końskiego grzbietu.

„Dungeons & No Dragons” – kto by pomyślał, że taka formuła może spotkać się z równie wielkim zainteresowaniem? - Kingdom Come: Deliverance – konie omówione na nowym dzienniku dewelopera - wiadomość - 2014-02-07
„Dungeons & No Dragons” – kto by pomyślał, że taka formuła może spotkać się z równie wielkim zainteresowaniem?

Jednak niewykluczone, że zostanie to nadrobione przy najbliższej okazji, jako że pod koniec omawianego filmu zapowiedziano, iż kolejny dziennik dewelopera poruszy temat systemu walki. Warto też zwrócić uwagę na wzmiankę o mającej odbyć się sesji motion capture (dzięki której zastąpione zostaną chociażby pokazane animacje konia), ujawnionej niedawno jako dodatkowy cel kickstarterowej zbiórki, do zrealizowania po zgromadzeniu 700 tysięcy funtów. Co prawda, na tę chwilę brakuje trochę do tej kwoty (na koncie twórców widnieją 654 tysiące), lecz jej osiągnięcie wydaje się nieuknione, biorąc pod uwagę, że twórcy mają jeszcze 13 dni na zbieranie wpłat.

A ponieważ sesja motion capture to ostatni ujawniony dotąd próg finansowy, niebawem możemy spodziewać się rozwinięcia listy i przedstawienia elementów, którymi twórcy wzbogacą grę po uzyskaniu większej kwoty. Przypomnijmy, że Kingdom Come: Deliverance zostanie podzielony na trzy części, a debiut pierwszej z nich wyznaczono na czwarty kwartał 2015 roku. Docelowe platformy sprzętowe tego tytułu to komputery osobiste (Windows, Mac, Linux) i konsole nowej generacji (Xbox One, PlayStation 4), lecz w przypadku tych drugich twórcy nie obiecują, że uda im się wypuścić grę równo z pecetami (uzależniają to głównie od przebiegu rozmów z firmami Microsoft i Sony).

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej