I, the Inquisitor - nowe konkrety o grze na bazie książek Jacka Piekary
Na konferencji poświęconej grze na motywach Cyklu Inkwizytorskiego Jacka Piekary twórcy przedstawili szczegóły dotyczące ich nadchodzącej produkcji. Poznaliśmy między innymi tytuł ich dzieła, czy też dowiedzieliśmy się, jakie będzie miasto, w którym potoczy się historia.

- to zbiór opowiadań o przygodach inkwizytora Mordimera Madderdina autorstwa Jacka Piekary;
- historia osadzona jest w XVI wieku w alternatywnej wersji naszego świata, w której Jezus Chrystus zszedł z krzyża i ukarał swoich prześladowców;
- opowiadania przeznaczone są dla dorosłego odbiorcy – zawierają wiele brutalnych scen.
O tym, że powstaną gry na motywach cyklu Ja, Inkwizytor autorstwa Jacka Piekary, informowaliśmy Was już pod koniec zeszłego roku. Sześć miesięcy temu dowiedzieliśmy się natomiast, że studio The Dust podpisało umowę z twórcą książek, która dotyczy produkcji dwóch gier – jednej na komputery osobiste, konsole PlayStation 4 i Xbox One oraz drugiej na urządzenia mobilne. Dzisiaj odbyła się zamknięta konferencja, podczas której twórcy zdradzili więcej szczegółów na temat ich nadchodzącej produkcji przeznaczonej na pecety oraz konsole.
Przede wszystkim poznaliśmy tytuł oraz logo gry, która od teraz będzie znana jako I, the Inquisitor. Twórcy chcieli w ten sposób nawiązać do oryginalnej nazwy serii opowiadań i sprawić, że odbiorca poczuje dumę z wcielenia się w rolę inkwizytora i bronienia boskich praw. Dowiedzieliśmy się też, że produkcja położy duży nacisk na opowiedzianą historię oraz będzie chciała mocno wpłynąć na uczucia gracza. Pojawi się mechanika doboru odpowiednich emocji w trakcie dialogów, która będzie miała znaczący wpływ na interakcję z rozmówcą. Nasze działania i wypowiedziane słowa wpłyną na to, w jaki sposób będą postrzegać nas inne postacie.

Przedstawiony świat ograniczy się do miasta średniej wielkości. Twórcy, posiadając mały budżet (14 milionów złotych), nie chcieli skupiać się na tworzeniu ogromnego, otwartego świata, ale obiecali, że pomimo jego rozmiarów, będzie ono zróżnicowane (trafimy zarówno do slumsów, jak i do bogatych dzielnic). W grze pojawi się postać Mordimera Madderdina, nie zdradzono jednak, czy będzie on w ogóle istotny dla fabuły, czy pojawi się tylko na krótką chwilę. Gra skierowana będzie do dorosłych odbiorców, tak jak życzył sobie tego autor książek.
Beta produkcji planowana jest na 2021 rok, a twórcy zamierzają wydać tytuł w Polsce w wersji pudełkowej (zarówno w edycji standardowej oraz kolekcjonerskiej). Dystrybucja za granicą odbędzie się wyłącznie w formie cyfrowej. Fani polskiej fantastyki zdecydowanie mają na co czekać. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji sięgnąć po Cykl Inkwizytorski, to nie wahajcie się, bowiem jest to seria godna polecenia.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
piter987 Konsul

Mi na ten przykład podobało się na tyle iż przeczytałem wszystkie książki po kilka razy :D Fakt faktem cykl o Mordimerze z części na część robi się trochę nudniejszy z racji tego iż autor zamiast podbudować postać to ją zdegradował - pierwsze książki są o nim gdy jest już porządnym Inkwizytorem, a następne jak dopiero zaczynał nim być (więc warto czytać od środka, początek na końcu, f*ck logic, coś jak Star Wars że 1-3 przed 4-6). Ale po cyklu o Mordimerze zaczął pisać o innym bohaterze i tam już jest lepiej. Ogółem nie jest zła, takie 7,5/10 jakbym miał tu adekwatnie ocenić jako "grę" :D
deTorquemada Generał

Też potwierdzam.
Świetne pierwsze książki a potem Piekara zaczął z tego robić tasiemca i niezbyt to wychodzi.
Co nie zmienia faktu, że gra może być dobra a książki pierwsze przeczytać warto.
Giansar Legionista
Bardzo jestem ciekaw tej produkcji, z pewnością w nią zagram, jeśli będzie przynajmniej przeciętna:) Cykl inkwizytorski jest moim ulubionym. Szczególnie upodobałem sobie wersję audio, czytaną przez Janusza Zadurę. Tak, świat jest brutalny i brudny, prawie jak w "Przenajświętszej Rzeczpospolitej", bohater jest cyniczny i zadufany w sobie. Bardzo polecam wcześniejsze tomy jak Młot na czarownice, Bicz boży, Łowcy dusz, Miecz aniołów. Zgodzę się, że Kościany galeon jest nudnawy, Płomień i Krzyż tom 2 podobnie. Jestem w trakcie tomu 3 i na razie jest ok.
Deser Legend

"Skarby Stolinów" Ziemkiewicza by zrobili.
Pewnie się do tego nie przyzna.