Fani Morrowinda czekali na to prawie 3 lata. Nowa aktualizacja OpenMW ulepsza niemal wszystkie elementy gry, również te, których działania nie rozumie nawet Todd Howard

Źródło fot. Bethesda / OpenMW Team

i

Dobra wiadomość dla tych, którzy w 2025 roku wciąż wiernie trwają przy przeszło 20-letnim Morrowindzie – kultowa odsłona cyklu The Elder Scrolls po prawie 3 latach prac doczekała się wydania open-source’owego silnika OpenMW w wersji 0.49.0. Znacząco poprawia on działanie gry na współczesnych systemach, ułatwia tworzenie modów i wprowadza liczne usprawnienia. Twórcy podkreślają, że do tej pory to największa aktualizacja projektu.

1. Nowa wersja zwiększa możliwości używania skryptowego języka programowania Lua. Aktualizacja pozwala na interakcję z animacjami, dźwiękiem czy magią, również na tworzenie lub usuwanie obiektów gry.
2. Zmianom uległo także oświetlenie, a świeża wersja pozwala na mieszanie animacji w celu uzyskania płynniejszych przejść.
3. Twórcy żartują, że nikt – nawet szef Bethedy, Todd Howard – nie wie, jak w grze działa system walki. Mimo to zdecydowali się na powrót do rozwiązań z pierwotnej wersji. W ten sposób skanowanie otoczenia gracza przy uderzeniu zastąpi znany z poprzednich wydań silnika system oparty na fizyce.
4. Choć głównym celem było stworzenie najlepszej konfiguracji dla Morrowinda, twórcy otworzyli się także na inne gry studia Bethesda. OpenMW 0.49.0 jest pierwszą wersją silnika, która działa również z takimi tytułami, jak Oblivion, Skyrim, Fallout 3, Fallout: New Vegas oraz Fallout 4. Na ten moment wsparcie ma bardzo podstawową formę, ale otwiera dla projektu wiele nowych możliwości.
5. Twórcy udostępnili pełną listę zmian w wersji 0.49.0 w obszernym wpisie na stronie projektu.

The Elder Scrolls III: Morrowind zadebiutowało w 2002 roku na pecetach oraz pierwszym Xboxie. Produkcja doczekała się także dwóch dodatków – Tribunal (2002 r.) oraz Bloodmoon (2003 r.).