Urządzenie do obsługi AI firmy Nvidia może poradzić sobie z grami. Tylko po co wydawać 4 tys. dolarów, by zagrać w Cyberpunka 2077, i to nawet nie na wysokich detalach?
Maszyna do AI Nvidii może uruchomić Cyberpunka 2077, ale eksperyment gracza pokazał, dlaczego nie jest to dobry pomysł.
Czy tego chcemy, czy nie, rozwój generatywnej sztucznej inteligencji trwa i wiele spółek wierzy w potencjał tej technologii. Dość powiedzieć, że powstają specjalne urządzenia do obsługi tego typu algorytmów, na przykład DGX Spark firmy Nvidia.
Czy jednak jest sens wydawania 4 tysięcy dolarów (ponad 14,5 tysiąca złotych) tylko do obsługi „kreatywnej” AI? Być może tę kosztowną maszynę można wykorzystać również w innym celu. Na przykład do zabawy w grach wideo.
Takie założenie postanowił sprawdzić jeden z nabywców DGX Sparka, który podjął się tego – jak sam to ujął w serwisie Reddit – bezsensownego zadania. W końcu w teorii układ graficzny obecny w tym urządzeniu jest mniej więcej taki sam, jak w kartach GeForce RTX 5070.
Oczywiście są spore różnice – Spark posiada 128 GB ujednoliconej pamięci, prawie trzykrotnie wolniejszej od osobnego VRAM-u GeForce’ów. Do tego cała maszyna korzysta z zasilacza 240W, podczas gdy sam układ RTX 5070 ma górny limit ustalony na 250W. Innymi słowy, układ GPU w DGX Spark jest mocno ograniczony przez pobór mocy w porównaniu z kartą graficzną.
Dlatego też, po wykonaniu kroków niezbędnych do uruchomienia gry na nieprzeznaczonej do tego platformie, Cyberpunk 2077 działał na DGX Spark w około 50 klatkach na sekundę, w rozdzielczości 1080p i na średnich ustawieniach graficznych. Internaucie nie udało się włączyć funkcji DLSS (co nie dziwi, bo po co Nvidia miałaby dodawać wsparcie dla tej technologii w DGX Spark?), ale tytuł i tak działał względnie stabilnie, choć nie obyło się bez kilku crashów.
AKTUALIZACJA:
Pod postem na Reddicie opublikowano ciekawe rozwiązanie, pozwalające zwiększyć wydajność Cyberpunka 2077 na DGX Spark:
„Oto instrukcje dotyczące uruchamiania testu porównawczego w grze na DGX Spark z włączonymi funkcjami DLSS 4, ray tracingiem i generowaniem klatek:
1. Kompletny automatyczny instalator Steam i FEX dla systemu Ubuntu na arm64
2. Zaloguj się na swoje konto Steam i pobierz Cyberpunk 2077.
3. Przed uruchomieniem Cyberpunk 2077 kliknij prawym przyciskiem myszy na grę w bibliotece Steam -> właściwości -> zgodność -> wybierz „wymuszaj użycie określonego narzędzia zgodności Steam Play” -> Proton 10.0-2 (beta).
4. Uruchom test wydajności w grze Cyberpunk 2077, przechodząc do ustawień -> grafika -> uruchom test wydajności. Po włączeniu generowania klatek lub ray tracingu należy ponownie uruchomić grę, aby ustawienia zaczęły obowiązywać.
Przy rozdzielczości 1080p, wysokich ustawieniach, ultra ray tracingu i DLSS 4 z MFG wydajność powinna wynosić ponad 175 klatek na sekundę.
Krótko mówiąc, od biedy maszyna AI od Nvidii może służyć do grania. Nie żeby miało to większy sens, skoro za mniej niż połowę tej ceny można złożyć peceta, który pozwoli bawić się w Cyberpunku 2077 na najwyższych ustawieniach w co najmniej 60 fps. Nawet porządnego czy wręcz standardowego laptopa do gier można zakupić za o wiele mniejszą kwotę. Sam internauta podsumował to dosadnie: „To jest fajne i w ogóle, ale nie róbcie tego”. Ot, ciekawy eksperyment za „tylko” 4 tysiące dolarów.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).