Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 lipca 2014, 13:40

autor: Marcin Skierski

Europa bastionem gier pecetowych i mobilnych

Z ankiety przeprowadzonej przez organizatorów tegorocznej edycji Game Developers Conference Europe (11-13 sierpnia) wynika, że większość europejskich studiów deweloperskich tworzy gry na PC i urządzenia mobilne. Dopiero w dalszej kolejności wyrażają zainteresowanie PlayStation 4 oraz Xboksem One.

Organizatorzy tegorocznej edycji Game Developers Conference Europe przeprowadzili ankietę, w której zapytali ok. 400 europejskich deweloperów o ich preferencje dotyczące platform sprzętowych, na jakie tworzą swoje gry. Daje się tutaj odczuć wyraźną przewagę w przypadku PC i urządzeń mobilnych. 58% ankietowanych pracuje obecnie nad grami dedykowanymi pecetom, a 60% zamierza wydać na komputerach osobistych swoje produkcje w przyszłości. Jeszcze większą popularność mają gry mobilne – 65% przepytanych zespołów tworzy w tej chwili takie tytuły, a 64% deklaruje taką chęć w najbliższym czasie. Mniejszym zainteresowaniem wśród europejskich deweloperów cieszą się konsole. 18% ankietowanych pracuje obecnie nad grami na PlayStation 4, a tylko 13% ma do czynienia z produkcjami na Xboksa One. W przyszłości te liczby mają zwiększyć się do 33% w przypadku PlayStation 4 oraz 23% jeśli chodzi o Xboksa One.

Tegoroczna edycja Game Developers Conference Europe odbędzie się w dniach 11-13 sierpnia

Z ankiety można również wywnioskować, że coraz większą popularnością wśród europejskich twórców cieszy się crowdfunding, czyli zbieranie pieniędzy od graczy na produkcję nowych gier. Wprawdzie obecnie tylko 10% ankietowanych korzysta z tej formy gromadzenia budżetu, ale w najbliższym czasie planuje z niej skorzystać 41% przepytanych zespołów.

Większość europejskich twórców wybrało Szwecję jako aktualnego lidera dewelopingu gier na Starym Kontynencie. Nie ma się czemu dziwić, skoro studia z tego kraju stworzyły takie bestsellery jak Minecraft, Battlefield czy Goat Simulator. Ankietowani twierdzą jednak, że w ciągu pięciu lat Szwedów mogą wyprzedzić niemieckie i brytyjskie zespoły deweloperskie.