W kraterze superwulkanu w USA odkryto złoża litu warte 1,5 biliona dolarów. To szansa na rewolucję, ale wydobycie budzi kontrowersje.
Lit to obecnie kluczowy zasób w produkcji baterii oraz innych elementów nowoczesnej elektroniki. Zapotrzebowanie na ten metal alkaliczny jest tak duże, że istnieją realne przesłanki, iż może go zwyczajnie zabraknąć. Na terenie USA odkryto jego potężne złoża, ale wydobycie może nie być takie proste.
Obszar wulkaniczny wzdłuż granicy stanów Nevada i Oregon w USA jest postrzegany jako jedno z najważniejszych odkryć tego typu w ostatnich latach. Zidentyfikowane przez trójkę badaczy w 2023 roku złoże prawdopodobnie jest jednym z największych na naszej planecie. Naukowcy twierdzą, że kaldera McDermitt zawiera niezwykle duże skupisko bogatej w lit gliny.
Metal ten ma różnorodne zastosowania i obecnie jest wykorzystywany głównie do produkcji akumulatorów litowo-jonowych w pojazdach elektrycznych, ale używa się go także w farmaceutyce, pirotechnice, elektronice czy przy budowie samolotów. Naukowcy szacują, że obszar ten może zawierać od 20 do 40 milionów ton litu, co oznacza, że wartość rynkowa złoża może wynosić około 1,5 biliona dolarów amerykańskich. Obszar jest pozostałością po wybuchu superwulkanu, do którego doszło około 16 milionów lat temu.
Ograniczone wydobycie litu trwa tam od pewnego czasu, ale w związku z rosnącym zapotrzebowaniem w ostatnich miesiącach rozważane jest rozszerzenie eksploatacji. Tyle że planowany projekt Thacker Pass obejmuje obszary wrażliwe ekologicznie, które mają znaczenie kulturowe dla lokalnych społeczności. Tereny te są od wieków domem i obszarem świętym dla ludów rdzennych, przede wszystkim Pajutów oraz Szoszonów. Od lat sprzeciwiają się oni działaniom górniczym, powołując się na świętość swojej ziemi oraz liczne miejsca pochówku, które się tam znajdują. Te obszary są także zamieszkane przez liczne dzikie zwierzęta będące pod ochroną.
Działania wydobywcze stwarzają zagrożenie nie tylko dla przyrody czy kultury – są one także niebezpieczne dla źródeł wody, które mogą zostać skażone przez ciężki sprzęt oraz inne zanieczyszczenia będące skutkiem wydobycia litu. Debata wokół McDermitt spowodowała także, że badacze szukają nowych sposobów na poszukiwanie zasobów w okolicach dawnych wulkanów. Potencjalnie pozwoliłoby to na znalezienie innych, mniej zagrożonych ekologicznie obszarów.
Dla graczy szykują się jednak ciężkie czasy – kryzys związany z zapotrzebowaniem na pamięć RAM może ciągnąć się latami, a producenci podzespołów mogą zacząć podwyższać ich ceny z powodów braków materiałowych.
Autor: Mateusz Zelek
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
