Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 stycznia 2019, 13:45

autor: Bartosz Świątek

Epic Games ponownie pozwane w sprawie tańca w Fortnite

Epic Games zostało pozwane przez kolejną osobę, która uważa, że w Fortnite nielegalnie wykorzystano stworzony przez nią taniec. Tym razem pozywającym jest tzw. Orange Shirt Kid – a konkretniej mama nastolatka. Powódkę reprezentuje kancelaria Pierce Bainbridge Beck Price & Hecht LLP.

Thanos też zna Random / Orange Justice. - Epic Games ponownie pozwane w sprawie tańca w Fortnite - wiadomość - 2019-01-17
Thanos też zna Random / Orange Justice.

W SKRÓCIE:

  1. Epic Games zostało pozwane za użycie w Fortnite tańca Random;
  2. powódkę reprezentuje kancelaria Pierce Bainbridge Beck Price & Hecht LLP, prowadząca również poprzednie trzy sprawy tego typu;
  3. twórca tańca sam zgłosił go do konkursu, którego celem było stworzenie nowej emotki do Fortnite;
  4. regulamin rywalizacji nie zakładał wypłaty wynagrodzenia.

Firma Epic Games została ponownie pozwana w sprawie tańca w Fortnite. Tym razem powódką jest matka chłopca znanego jako „Orange Shirt Kid”. To już czwarta po „Backpack Kidzie” (czyli Russelu Horningu, autorze tańca „The Floss”), raperze 2 Milly i aktorze Alfonso Ribeiro osoba, która wytacza proces sądowy znanemu producentowi, w związku z domniemanym naruszeniem praw autorskich i wykorzystaniem ruchów tanecznych bez zgody oryginalnego wykonawcy.

Obrońcy, niczym sprzedawcy taniej podróbki, sprzedali taniec Random w grze i po prostu zmienili jego nazwę na "Pomarańczowa sprawiedliwość". Pozwani nie przypisywali autorstwa Orange Shirt Kidowi ani nie prosili go o zgodę na używanie, wystawianie, reprodukcję, sprzedaż lub tworzenie dzieła pochodnego opartego na tańcu lub też jego wersji z Fortnite - czytamy w pozwie.

Powódkę reprezentuje kancelaria Pierce Bainbridge Beck Price & Hecht LLP – dokładnie ta sama, która zajmuje się sprawami wszystkich pozostałych „tancerzy”. Sytuacja Orange Shirt Kida jest jednak wyjątkowo interesująca, bowiem – o czym prawnicy nie wspominają ani słowem – młodzieniec sam zgłosił swój taniec do konkursu BoogieDown, które celem było… stworzenie nowej emotki do Fortnite. Warunki rywalizacji były jasne – w regulaminie wprost informowano, że uczestnicy nie otrzymają pieniędzy za swoje zgłoszenia. Emotka nigdy nie była też sprzedawana (rozdawano ją za darmo). Tweety, za pośrednictwem których chłopiec zgłosił się do konkursu, zostały wykasowane, jednak oryginalny taniec możecie zobaczyć poniżej.

Co ciekawe, Orange Shirt Kid wbrew pozorom nie był zwycięzcą BoogieDown – jego taniec trafił do gry w związku z entuzjastyczną reakcją i naleganiem społeczności. Może matka chłopca powinna więc rozpatrzyć pozwanie milionów graczy? Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, szanse na wygranie procesu z Epic Games ma raczej nikłe.

Jedno jest pewne: zamieszanie wokół prawa autorskiego oraz tańców Fortnite rośnie i zdążyło już przestraszyć inną firmę – studio Playground Games usunęło z gry wyścigowej Forza Horizon 4 emotki wykorzystujące ruchy znane z dwóch tańców (The Floss i Carlton) będących przedmiotem problemów prawnych Epic Games.

  1. Epic Games – strona oficjalna