Dragon Age: Inquisition – nowe wieści oraz materiały video
Na trwającej imprezie PAX Prime ujawniono nowe szczegóły na temat Dragon Age: Inquisition. Zgodnie z przypuszczeniami, w grze pojawi się czwarta grywalna rasa oraz widok taktyczny rodem z pierwszej części serii. Ponadto na deser przygotowano świeże materiały graficzne i wideo.
Bartosz Woldański
Studio BioWare pokazało się z dobrej strony na imprezie Pax Prime w Seattle. Ujawniono nie tylko nowe pikantne szczegóły dotyczące Dragon Age: Inquisition, ale także podzielono się świeżymi grafikami oraz materiałami wideo. Twórcy umożliwią graczom wybór rasy, ale – zgodnie z domysłami – poza ludźmi, elfami i krasnoludami będziemy mogli zagrać również… Qunari (tak płcią żeńską, jak i męską). Wówczas rozgrywka ma wyglądać zgoła inaczej – w zależności od miejsca pobytu, sytuacji i nastawienia niezależnych postaci do tej rasy, a więc nie będą to tylko zmiany czysto wizualne czy kosmetyczne.

System dialogowy, choć na pierwszy rzut oka wygląda jak ten z Mass Effecta, zostanie nieco usprawniony
Główną platformą przy tworzeniu Dragon Age: Inquisition jest PC. Cała zawartość jest zatem realizowana najpierw na komputerach, a dopiero potem przenoszona na konsole. Jak zaznaczył jednak producent z obozu BioWare, wersje na sprzęt nowej generacji firm Microsoft i Sony mają wyglądać tak samo jak ta na „blaszakach”. Różnice mają dotyczyć głównie interfejsu, który zostanie odpowiednio dostosowany do platformy sprzętowej. Co ważniejsze – potwierdzono, że powróci widok taktyczny z pecetowej wersji Dragon Age: Początek. W trakcie walki będziemy mogli zatrzymać akcję i przejąć kontrolę nad postaciami oraz wydać im określone rozkazy. Zasięg widoku ma prezentować się identycznie we wszystkich edycjach gry, ale skoro PC to wiodące dla autorów urządzenie, można liczyć, że rezultat będzie zadowalający. Oczywiście nic nie stanie na przeszkodzie, by cieszyć się rozgrywką z perspektywy TPP (widok zza pleców postaci), tak jak widać to na poniższych filmikach.
Poza tym możemy spodziewać się bardziej otwartego świata, ale nie na miarę serii The Elder Scrolls. Ma to być raczej kompromis pomiędzy typowym sandboksem a grą o zamkniętej strukturze, a co za tym idzie – nie otrzymamy takiej swobody, jaką mamy otrzymać chociażby w konkurencyjnym Wiedźminie 3. Postępy w fabule pozwolą nam odkrywać kolejne rozległe terytoria świata nowego Dragon Age’a. Nie zabraknie również poprawy w systemie dialogowym, większego pola do popisu w trakcie potyczek czy wysokiej jakości grafiki, którą zapewni trzecia generacja silnika Frostbite, znanego z Battlefielda 4. Graczy powinna ucieszyć również wieść o tym, że w grze nie pojawi się automatyczne skalowanie do poziomu naszego bohatera.
Premiera Dragon Age: Inquisition odbędzie się jesienią 2014 roku na PC oraz konsolach obecnej i nadchodzącej generacji. Po więcej, wcześniej ujawnionych, informacji odsyłamy do naszej zapowiedzi.
- Wszystkie nowe screeny i artworki z Dragon Age: Inquisition
- Zapowiedź gry Dragon Age: Inquisition - popularna seria RPG wraca na dobre tory
- Oficjalna strona internetowa gry Dragon Age: Inquisition
- Niespełna 14-minutowe nagranie z pokazu

Dragon Age: Inkwizycja
Dragon Age: Inquisition
Data wydania: 18 listopada 2014
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany624493 Centurion
Ująłbym to inaczej - dziś wystarczy (dobry) marketing, by wmówić graczowi, że ładna grafika, "epickie" walki itp. pierdoły go zadowolą.
Nom dobrze powiedziane, jednakże w takim razie oznacza ze dzisiejsza młodzież jest coraz głupsza i nie potrafi logicznie myśleć, bo jak można lubić takie gry lub dać sobie takie coś wmówić?
Myślę ze nie tyle też marketing, a głównie też dzisiejsze niskie wymagania jakie stawia gracz ich twórczą, np. większość graczy zapewne woli szybką i łatwą grę itp., niż jakąś wymagającą myślenia, poza tym gry są tworzone do młodych graczy, no niby tam mają jakieś oznaczenia wiekowe, ale to jest tylko dla picu, bo szczerze wątpię ze większość graczy grających np. Skyrim-a, to były osoby pełnoletnie.
Oczywiście jest jeszcze wiele powodów dla których gry są jakie są, ale szkoda na ten temat dyskutować, bo i tak nic to nie zmieni, wszystko zależy od graczy, jeśli przestaną kupować lub zaczną bojkotować takiego typu gry na forach, to może wtedy by coś się zmieniło, a póki co nic takiego nie widzę.
zanonimizowany891076 Centurion
Cóż skoda ze nie tworzy się już gier z pasją, które miały w sobie niebywały klimat oraz wymagających od gracza użycia mózgu. Teraz to nawet żadnej gry nie mogę przejść, bo mnie tak nudzą ze końce w połowie gry i dalej nie gram.
Oczywiście wiadomo ze raczej wątpliwe by ktoś tej gry nie kupił, bo znając dzisiejszy kiepski gust gracza, to zapewne gra się sprzeda. Dziś wystarczy ładna grafika, epickie walki itp. pierdoły by gracz był zadowolony.
Na koniec zgadzam się z twoja opinią ze na rynku gier RPG jest posucha, chociaż ja raczej bym stwierdził ze nie mam po prostu porządnych gier czy tego czy innego gatunku.
Nom dobrze powiedziane, jednakże w takim razie oznacza ze dzisiejsza młodzież jest coraz głupsza i nie potrafi logicznie myśleć, bo jak można lubić takie gry lub dać sobie takie coś wmówić?
MojaUkrytaMoc - ilość goryczy w twoich wypowiedziach mogłaby zapełnić dziurę budżetową. Nie przyszło ci do głowy, że problem jest umiejscowiony nie na zewnątrz lecz wewnątrz? Nie każde hobby to "związek" na całe życie tak samo jak nie każdy gracz zostaje nim dożywotnio. Pasje trzeba umieć pielęgnować a nie liczyć, że inni wejrzą w twoje myśli i będą łechtać twoje jakże delikatne i wymagające podniebienie "gracza".
Ja po obejrzeniu materiałów z DA I czuję podekscytowanie nie mniejsze niż kilkanaście lat temu po zagraniu w demo Baldur's Gate i HoM&M 3. Mogę sobie uważać, że Planescape Torment miał póki co najciekawszą fabułę w dziedzinie gier rpg ale nie przeszkadza mi to cieszyć się z tytułów, które powstały od tamtego momentu. I w przeciwieństwie do ciebie dostrzegam mnóstwo pasji we współczesnych grach.
Radze się zastanowić nad zagadnieniem subiektywnego i nostalgicznego postrzegania dawnych "wspaniałych" gier. Inaczej grozi ci transformacja w kolejnego zrzędliwego dziada powtarzającego niczym mantrę stwierdzenie, że "za jego czasów było lepiej", w tym przypadku jeśli chodzi o gry. Takich dziadów jest pełno w każdym pokoleniu ale prawdy w ich stwierdzeniach jest tyle ile sensu w polityce.
zanonimizowany881864 Generał
Nom teraz sporo lepiej wyglada ale mam nadzieje ze bohater bedzie lepiej wygladal niz w tych szmatach troche nie pasuje do dragon age :D Ale zapewne duzo uzbrojen itp bedzie :D Nadal jeszcze tego klimatu nie bylo wygladac ale pozatym wyglada juz ladnie :P
zanonimizowany624493 Centurion
HomeBird nie goryczy, lecz żalu i nie rozumiem twojego komentarza do mnie, aż tak cię to boli co napisałem? Jeśli ktoś poczuł się urażony moim komentarzem, to sorry ale mnie głupkowate gry nie cieszą i tyle. Grałem w bardzo wiele gier i widzę różnice.
Dlatego powiedz mi gdzie ty w obecnych grach widzisz, ze są robione z pasją? Choćby mogę porównać takiego starego Gothica z najnowszym, no naprawdę dużo pasji włożyli w tą najnowszą część :|
Wręcz przeciwnie nie jestem zrzędliwym starym dziadem i nie gadam głupot, wiem że może dość ostro się wypowiadam, ale człowieka krew zalewa ze dziś nikt nie myśli o tym by stworzyć coś ambitnego, bo ważne jest by zarobić kasę na młodych dzieciakach, którzy byle czym się zadowolą. I taka jest prawda, jak ty tego nie rozumiesz, to daruj sobie te swoje inteligentne komentarze pod moim adresem :|
Jestem graczem, który oczekuje czegoś dojrzałego, ambitnego, nie oczekuje ze ty coś z tego zrozumiesz i czy też inni tobie podobni, nikt nie musi mi zaglądać w myśli i robić gry pod moje oczekiwania. Po po prostu żal mi tego co widzę w obecnych grach i dlatego wyrażam swoją opinię na ten temat, tak jak inni użytkownicy.
Tak więc nie przyszedłem użerać się z dziećmi, kto ma racje, a kto nie. Grunt to zastanowić się czy naprawdę takich gier na potrzeba i to tak samo jest w innych dziedzinach jak choćby książki, muzyka itp., bo moim zdaniem powinno się oczekiwać i wymagać. Ale to jest tylko moje zdanie.
Mam nadzieje ze zamiast komuś głupio przygadywać, zastanowisz się choć trochę nad tym, co ktoś ma na myśli. Zgadzać się nie musisz ale jeśli coś do mnie piszesz, to z szacunkiem kolego.