Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 9 września 2012, 10:04

autor: Adrian Werner

Darmowe Perełki - 9 września 2012 roku

Przed wami najnowszy przegląd najciekawszych gier freeware. Znajdziecie tu darmowe gry (w tym również te przeglądarkowe) które potrafią dostarczyć wiele zabawy, ale również ruszą nawet ana najsłabszych netbookach. Ten przegląd obejmuje dni od 3 do 9 września 2012 do roku.

Witajcie w kolejnym przeglądzie gier darmowych. Znajdziecie w nim zestawienie najciekawszych tytułów freeware (także tych przeglądarkowych) z ostatnich dni. Pomogę Wam odkryć produkcje, które nie tylko zapewniają masę zabawy, ale najczęściej posiadają również tak niskie wymagania sprzętowe, że nawet proste netbooki nie będą miały problemów z ich udźwignięciem.


Poprzednie przeglądy:

DIASPORA

Zaczynamy od prawdziwej darmowej superprodukcji, czyli Diaspora: Shattered Armistice. To symulator kosmiczny, który pozwala wziąć udział w bitwach znanych z serialu telewizyjnego Battlestar Galactica. Autorzy przygotowali masę misji solo oraz tryb multiplayer. To wspaniały projekt, który nie musi niczego się wstydzić w porównaniu z komercyjnymi produkcjami. Jeśli tęsknicie za takimi seriami jak Wing Commander, FreeSpace czy X-Wing/Tie-Fighter to koniecznie musicie wypróbować Diasporę. 

NYCTOPHOBIA

Natomiast Nyctophobia to interaktywny horror, w którym wcielamy się w ochroniarza zatrudnionego do pilnowania w nocy dużego biurowca. Pewnej nocy podczas patrolu gasną nagle wszystkie światła, a nasz bohater uświadamia sobie, że nie jest w tych ciemnościach sam. Co gorsza, naszą jedyną bronią jest latarka. Autor zaoferował świetny klimat i ciekawe pomysły na rozgrywkę, które często upodobniają zabawę do gry logicznej. Co jednak najlepsze, choć całość jest zrealizowana w sumie dosyć prostymi środkami, to jednocześnie potrafi nieźle zajść za skórę i autentycznie przestraszyć.

LOVE

Z kolei Love to przepiękna gra MMO, z olbrzymim wirtualnym światem, interesującą mechaniką strzelania i eksploracji oraz nietypowym stylem graficznym przypominającym wczesne etapy pracy nad obrazem olejnym. Do niedawna był to komercyjny projekt, ale teraz autor wypuścił go za darmo. Co warte podkreślenia, całość jest w pełni darmowa, nie ma tu żadnych mikropłatności. Można natomiast wesprzeć twórcę drobnym datkiem, aby pomóc mu w utrzymywaniu serwerów.

SOMEWHERE IN ENGLAND 1928

Fanów przygodówek powinna zainteresować gra Somewhere in England, 1928. Opowiada ona o badaczach zjawisk nadprzyrodzonych, których najnowsze śledztwo przybrało bardzo zły obrót: ich przyjaciółkę pożarł mackowaty koszmar, a detektyw imieniem Thomas został ciężko ranny. Jedynie jego przyjaciel William uniknął obrażeń, więc to na jego barki spada obowiązek wydostania siebie i Thomasa z tego miejsca. Nie będzie to łatwe, gdyż potwór wciąż grasuje po rezydencji, a cały dom grozi zawaleniem. Somewhere in England, 1928 to zaskakująco urocza przygodówka. Bohaterowie są sympatycznie nakreśleni, zagadki pomysłowe, ale jednocześnie logiczne, a ciekawa fabuła zachęca do parcia naprzód.

AS I DRIFT AWAY

As I Drift  Away to  ciekawy przedstawiciel spopularyzowanego przez serię Portal gatunku gier logicznych FPP. Tutaj zagadki rozwiązujemy dzięki mocy dowolnego przełączania grawitacji, dzięki czemu każda ściana i sufit mogą w każdej chwili stać się podłogą. Ta mechanika w połączeniu z przenoszeniem pudełek i obciążaniem nimi platform posłużyły do stworzenia szeregu pomysłowych wyzwań logicznych. Zaczyna się w miarę prosto, ale potem trzeba solidnie wysilić szare komórki aby wykombinować sposób na przejście późniejszych przeszkód.

HUNT'EM

Przegląd zakończymy grą Hunt'em. W tej grze wcielamy się w małe zwierzątko, które musi zbierać promienie energii, unikając przy tym goniących je drapieżników. Gdy zgromadzimy odpowiednią ilość energii, nasze stworzonko wchodzi na kolejny etap ewolucyjny i może samo zapolować na swoich prześladowców. Następnie nadchodzą jednak jeszcze potężniejsi drapieżnicy i cykl ulega powtórzeniu. Gra jest stosunkowo prosta, ale wciąga, a dodatkową atrakcją jest bardzo ładna oprawa graficzna.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej