Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 lipca 2022, 13:55

Bully na Unreal Engine 5, na taki remake zasługujemy

Tęsknicie za grą Bully? Z chęcią zagralibyście w sequel lub choćby remake jedynki? Oto, jak mógłby wyglądać ten ostatni na Unreal Engine 5.

Plotki na temat potencjalnej kontynuacji Bully pojawiają się w sieci od ponad dekady, jednak na razie nic z nich nie wynikło. Nie wiadomo nawet, czy Rockstar kiedykolwiek wróci do tej marki. Fani Jimmiego Hopkinsa z pewnością by tego chcieli – jeśli nie w formie sequela, to przynajmniej remake’u jedynki.

Jak mógłby on wyglądać, gdyby ukazał się w 2022 roku? Osoba (lub osoby) prowadząca kanał TeaserPlay w serwisie YouTube stworzyła koncepcyjny trailer takiego projektu na Unreal Engine 5. Możecie obejrzeć go poniżej.

Wygląda on naprawdę nieźle – szwankuje trochę synchronizacja ust postaci z wypowiadanymi przez nie kwestiami (tzw. lip sync), ale można na to przymknąć oko. Zwłaszcza że gdyby Rockstar rzeczywiście zabrał się z remake Bully, z pewnością nie omieszkałby dopracować tego elementu.

Jak powyższy materiał ma się do oryginału? Nie musicie dokonywać porównań na własną rękę. Wystarczy, że obejrzycie poniższe wideo.

Niestety trudno mi wykrzesać z siebie wystarczającą ilość optymizmu, by mieć choćby cień nadziei, że podobny projekt kiedykolwiek powstanie. Sequel – być może. Remake? Jeśli Rockstar jakiś stworzy, będzie to zapewne Red Dead Redemption… którego remaster został ponoć ostatnio skasowany.

Jeśli jesteście ciekawi, jak mógłby wyglądać remake pierwszego RDR na Unreal Engine 5, to odsyłam Was do naszej wiadomości z maja 2022 roku.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej