Gra Borderlands Online, sieciowa odsłona popularnej strzelanki studia Gearbox Software przeznaczona na rynek azjatycki została anulowana. Jednocześnie zamknięto odpowiedzialną za produkcję firmę 2K China. Decyzja ma związek z przewidywanym niskim poziomem zwrotu kosztów procesu deweloperskiego.
Janusz Guzowski

Pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy o zapowiedzi gry Borderlands Online. Miała być to sieciowa odsłona popularnej strzelanki studia Gearbox Software działająca na modelu free-to-play. Tytuł przeznaczono na rynek chiński, spekulowano jednak o ewentualnej edycji uwzględniającej także Europę i Amerykę. Produkcja miała oferować cztery klasy postaci inspirowane bohaterami pierwszej odsłony cyklu Borderlands. Premierę zaplanowano na rok 2015. Jako platformy docelowe wymieniano komputery osobiste i urządzenia mobilne.
Borderlands Online nie ujrzy jednak światła dziennego. Właściciel studia 2K China, firma Take-Two Interactive, poinformowała bowiem o anulowaniu produkcji i zamknięciu odpowiedzialnego za nią biura. Jako przyczynę podano niesatysfakcjonujące prognozy co do poziomu zwrotu kosztów procesu deweloperskiego. Jak możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu dla serwisu GamesIndustry.biz:
Jesteśmy podekscytowani możliwościami rozszerzenia swojej działalności na rynek azjatycki i pozostajemy zaangażowani w tworzenie produkcji typu AAA przeznaczonych dla tego regionu. Możemy jednak potwierdzić zamknięcie studia 2K China. Ustaliliśmy, że dodatkowy czas potrzebny na ukończenie bieżących projektów dewelopera, w szczególności gry Borderlands Online, nie przełoży się na zadowalający zwrot inwestycji.
Decyzja może wydawać się zaskakująca w świetle ostatniego raportu finansowego spółki Take-Two Interactive Software, który wykazał ponad 54 miliony dolarów zysku za drugi kwartał roku fiskalnego. Trzeba jednak zwrócić uwagę na specyfikę rynku azjatyckiego, który należy do jednych z najtrudniejszych. Z jednej strony można tu zarobić duże pieniądze, ale z drugiej ryzyko poniesienia porażki jest większe, niż w innych regionach globu, stąd każda decyzja musi być dobrze przemyślana.
W związku z zamknięciem studia 2K China pracę straci około stu pięćdziesięciu osób, jednak firma Take-Two zapewnia, że postara się znaleźć inne zajęcie dla przynajmniej części z nich:
Współpracujemy z personelem dotkniętym zwolnieniami w celu znalezienia innych możliwości zatrudnienia w ramach spółki tam, gdzie to możliwe.
Sytuacja nie oznacza zatem wycofania się firmy Take-Two z rynku chińskiego. Jak zapewnia amerykański wydawca, zamknięcie 2K China nie powinno też wpłynąć na pracę pozostałych biur działających na terenie Państwa Środka. W szczególności mówimy tu o Visual Concepts China, odpowiedzialnym za NBA 2K Online. W planach wydawniczych pozostaje też gra Civilization Online przeznaczona na rynek koreański. W dalszym ciągu będzie działać również placówka w mieście Chengdu, zajmująca się testowaniem tworzonych produkcji.