Data wydania: 8 września 2010
Zrealizowana w konwencji survival horroru mroczna przygodówka akcji, za której powstanie gry odpowiada ekipa studia Frictional Games – twórcy cenionej serii Penumbra. W grze wcielamy się w postać mężczyzny, który z własnej inicjatywy stracił pamięć. Błądząc po korytarzach potężnego zamczyska, nie pamięta dokładnie co się stało, ale jest pewien, że jego życiu zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo.
GRYOnline
Gracze
Steam
Amnesia: The Dark Descent (Mroczny Obłęd) to survival horror stworzony przez studio Frictional Games, które miłośnicy gatunku pamiętają zapewne z serii Penumbra. Kolejna produkcja szwedzkiego dewelopera w dalszym ciągu nawiązuje do klimatów rodem z opowiadań i powieści pisarza H.P. Lovecrafta.
W grze wcielamy się w niejakiego Daniela, który błądzi po mrocznych korytarzach osiemnastowiecznego zamczyska. Bohater stracił pamięć z własnej inicjatywy i nie wie dokładnie co się stało, chociaż nie ma wątpliwości, że jego życie jest zagrożone. Przemierzając kolejne części twierdzy odkrywamy przerażające wydarzenia z przeszłości Daniela i próbujemy zrozumieć dlaczego bohater sam wywołał swoją czasową amnezję.
Amnesia: The Dark Descent łączy elementy eksploracji, survival horroru i przygodówki. Twórcy gry postanowili zrezygnować z walki i zastąpić ją znacznie ciekawszymi pomysłami. Gracz musi dbać o stan psychiczny i zdrowotny Daniela, a więc uciekać lub chować się przed wszelkimi przerażającymi istotami oraz unikać mroku. Taki model rozgrywki sprawia, że szczególnie istotnymi przedmiotami są lampa olejna oraz zapałki, którymi możemy rozświetlić kolejne komnaty. Korzystając z tych form pomocy rozwiązujemy zagadki, uruchamiamy maszyny i poszukujemy kolejnych fragmentów listów oraz notatek.
Na potrzeby gry studio Frictional Games podrasowało swój silnik graficzny (HPL2), dzięki czemu lokacje i efekty świetlne wyglądają naprawdę dobrze. Nie jest to oczywiście poziom technologiczny znany z wysokobudżetowych produkcji, ale mimo wszystko autorom udało się stworzyć sugestywne środowisko. Bardzo ważnym elementem są też odgłosy, które pomagają budować klimat i po prostu straszyć. Dodatkowym atutem gry jest to, że w sieci są dostępne narzędzia edytorskie pozwalające stworzyć własne przygody.
Autor opisu gry: Dorota Drużko
Platformy:
PC Windows
Producent: Frictional Games
Wydawca: Fulqrum Games / 1C Entertainment
Ograniczenia wiekowe: 18+
Gry podobne:
5GIER
Amnesia to seria survival horrorów utrzymanych w konwencji gier przygodowych FPP. Źródłem inspiracji dla cyklu jest między innymi twórczość H.P. Lovecrafta.
Recenzja GRYOnline
Niezależne studio ze Szwecji stworzyło kolejny horror. Czy twórcy Penumbry są w stanie jeszcze nas przestraszyć?
Aktualizacja: 22 listopada 2010
W poradniku do gry Amnesia: Mroczny Obłęd znajduje się opis tego jak krok po kroku przemierzyć mroczne korytarze osiemnastowiecznego zamczyska. Rozwiązano w nim wszystkie zagadki, mówimy o różnych zakończeniach gry i ujawniamy każdą z tajemnic.
6 czerwca 2021
Lovecraft za życia był twórcą niszowym. Ot, pisarz, któremu zdarzało się publikować w magazynach z opowiadaniami grozy, a pod koniec życia stać się literackim guru dla garstki zapaleńców. Czy z grami o Cthulhu i spółce jest podobnie?
Amazon przygotował niespodziankę dla abonentów usługi Amazon Prime Gaming i udostępnił cztery dodatkowe tytuły. Uzupełniająca oferta stawia na różnorodność i znane marki.
gry
Krystian Pieniążek
8 lipca 2025 12:50
Nadszedł czas na zmianę promocji na darmowe gry w Epic Games Store. Przez kolejny tydzień ze sklepu będzie można pobrać produkcje Amnesia: Mroczny Obłęd oraz Crashlands.
promocje
Krzysztof Kałuziński
30 kwietnia 2020 17:04
Od teraz, przez ograniczony, ale bliżej nieokreślony czas, możemy za darmo dodać do swojej biblioteki Steam zestaw gier Amnesia Collection.
promocje
Bartosz Świątek
9 marca 2018 09:24
Doczekaliśmy się kolejnej darmowej produkcji w Humble Store. Tym razem jest nią Amnesia: Collection, którą można otrzymać bez wydawania pieniędzy do soboty wieczorem.
promocje
Kamil Zwijacz
25 stycznia 2018 20:25
W najnowszym przeglądzie modów omawiamy projekty do takich gier jak Fallout 4, SWAT 4, Crysis, Battlefield 1942, Doom II, Uplink, Amnesia: The Dark Descent, Jurassic Park: Operation Genesis, Crusader Kings II, Sid Meier’s Civilization IV czy Freedom Force vs 3rd Reich.
gry
Adrian Werner
13 grudnia 2016 11:19
Studio Frictional Games zapowiedziało pakiet Amnesia: Collection na konsolę PlayStation 4. Zestaw ukaże się 22 listopada i zawierać będzie gry Amnesia: Mroczny Obłęd, Amnesia: A Machine for Pigs oraz Amnesia: Justine.
gry
Kamil Zwijacz
19 października 2016 17:41
Studio Frictional Games ogłosiło promocję w sklepie Steam. Do 18 września gracze mogą zakupić gry z serii Penumbra i Amnesia z rabatem 80%, zaś Amnesia: Mroczny Obłęd jest dziś dostępna za darmo.
gry
Jakub Błażewicz
16 września 2015 11:02
Studio Frictional Games, znane z serii Penumbra i Amnesia, zapowiedziało nowy projekt. Niestety, nie ujawniono jeszcze żadnych konkretnych informacji, zamiast tego udostępniając tylko tajemniczą stronę internetową z kilkuminutowym filmem. Pozwala ona wnioskować, że będzie to kolejny survival horror, tym razem w klimatach science-fiction.
gry
Krzysztof Mysiak
1 października 2013 20:46
W najnowszym przeglądzie modów omawiamy m.in. projekt oparty na kanwie filmu Prometheus, The Elder Scrolls w wydaniu strategicznym, platformówkową modyfikację do Half-Life 2 oraz zombiakowy sandbox korzystający z silnika CryEngine 2.
gry
Adrian Werner
12 maja 2013 21:40
W najnowszym przeglądzie modów omawiamy m.in. projekty zwiększające poziomy trudności w Rage i Aliens: Colonial Marines. Przeróbkę The Elder Scrolls V: Skyrim na klimaty tropikalne, rekonstrukcje starć z I wojny światowej na silniku Company of Heroes oraz modyfikację ulepszającą tryb kooperacyjny w Dark Souls.
gry
Adrian Werner
16 kwietnia 2013 20:20
Popularne pliki do pobrania do gry Amnesia: Mroczny Obłęd.
patch Amnesia: Mroczny Obłęd - v.1.2 - 18 maja 2011
trainer Amnesia: Mroczny Obłęd - v1.2 +8 TRAINER - 8 stycznia 2015
demo Amnesia: Mroczny Obłęd - v.1.0.1 - 24 września 2010
mod Amnesia: Mroczny Obłęd - Penumbra: Necrologue v.1.2 - 3 września 2017
mod Amnesia: Mroczny Obłęd - Premonition v.2.1 - 17 maja 2014
trainer Amnesia: Mroczny Obłęd - +5 Trainer - 2 maja 2012
mod Amnesia: Mroczny Obłęd - Spolszczenie (Polish language mod) - 11 października 2022
trainer Amnesia: Mroczny Obłęd - v1.01 +7 Trainer - 25 lipca 2012
mod Amnesia: Mroczny Obłęd - The Great Work 1.5 - 7 grudnia 2020
trainer Amnesia: Mroczny Obłęd - v1.2 +6 Trainer - 26 maja 2011
Wymagania sprzętowe gry Amnesia: Mroczny Obłęd:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Pentium 4 2 GHz, 1 GB RAM, karta grafiki 512 MB (GeForce 9600 lub lepsza), 2 GB HDD, Windows XP/Vista/7.
Średnie Oceny:
Średnia z 12 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 2117 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Przytłaczająco pozytywne"
Średnia z 19457 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Szymon Liebert
Recenzent GRYOnline.pl
2010.09.16
Niezależne studio ze Szwecji stworzyło kolejny horror. Czy twórcy Penumbry są w stanie jeszcze nas przestraszyć?
May_Day
Ekspert
2025.03.21
Amnesia straszy nie tylko tym, co jest, lecz przede wszystkim tym, co być może. Nie jest tajemnicą, że człowiek lęka się swoich własnych wyobrażeń. Amnesia wykorzystuje to perfekcyjnie. Za bezbłędnym game designem stoi dopracowanie widoczne na każdym kroku. Oprawa dźwiękowa zarówno jeży włos na głowie, jak i przekazuje graczowi istotne informacje. Zagadki są prościutkie, i dobrze. O poziomie trudności Amnesii nie stanowią ani łamigłówki, ani nawet potwory. To nieustanne napięcie i przełamywanie się, by zrobić jeszcze jeden krok w ciemność – to kwintesencja Amnesii.
gutosaw
Ekspert
2024.05.08
+++Świetne wykorzystanie światła, cienia i dźwięków +++Potęgowanie zaszczucia poprzez konfliktujące mechaniki ++Amnezja, odkrywanie grzechów własnej przeszłości ++Oniryczna atmosfera ++Wrogowie - były mentora i złowroga siła natury ++Przemyślany projekt map +Zarządzanie zasobami +Dużo interaktywnych obiektów --Mało rodzajów wrogów --Za dużo oskryptowanych spotkań z przeciwnikami --Wyraźny podział na część z wrogami i część z zagadkami -Zbyt mało mechanik związanych z radzeniem sobie z wrogami -Lokalizacje jednokrotnego użytku -Zbytnie skupienie się na fabule pod koniec -Nieciekawe zakończenie
ShadyYo
Ekspert
2021.10.09
Świetna gra. Całkowicie wpasowuje się w moje klimaty i w sumie moje wymagania odnośnie survival horrorów. Jedynie fabuła mogła być odrobinkę ciekawsza i sposób jej przedstawienia jest nieco chaotyczny - zdarzyło mi się nie znaleźć raz albo dwa dziennika i już zacząłem się gubić w fabule. Co chwilę pojawiające się wspomnienia głównego bohatera w pewnym momencie też zaczynały trochę denerwować. Ale koniec końców, trzy alternatywne zakończenia to bardzo dobre posunięcie ze strony autorów. Mi, rzecz jasna, nie udało się wyjść cało z tego szaleńczego zamczyska.Gra niesamowicie wciąga od pierwszych minut - fabuła wyraźnie intryguje. Podobały mi się wszystkie te akcenty horrorowe, wszystkie te akcenty powodujące strach i wzrost napięcia. Na czele stoi oczywiście ten potwór z podtopionych korytarzy, który natychmiast podbiegał do ciebie jak tylko spadłeś z jakiejś beczki do wody. Na drugim w moim rankingu stoi duch, który przechadza się korytarzami zamku już od początku aż do końca gry i którego lepiej unikać jak ognia. Samo jego pojawienie powoduje spory dreszczyk, ale kiedy zaczyna cię gonić a ty w pośpiechu zamykasz za sobą wszystkie drzwi, co może być lepszego dla fana horroru?! Dodajmy do tego jeszcze znakomity, mroczny klimat, który ani przez chwilę nie traci na swej intensywności i tak oto mamy doskonały dreszczowiec.Bardzo podobały mi się też wszystkie zagadki, jakie musieliśmy na swej drodze rozwiązać. Nie są one ani łatwe, ani trudne i czasem trzeba nieco pogłówkować (tak, tak, czasem główkując musisz ciągle zerkać czy przypadkiem nie powinieneś schronić się przed upiornym widmem). Co najważniejsze, rozwiązanie niemal każdej pojedynczej zagadki daje sporo satysfakcji. Ale co też ciekawsze, ta gra łączy w sobie także elementy zręcznościówki, kiedy musisz ostrożnie stąpać żeby z czegoś nie spaść, omijać czerwoną narośl lub przeskakiwać z parapetu na parapet na zewnątrz wysokiego zamku.To wszystko powoduje, że mimo dość jednostajnego klimatu i coraz bardziej przewidywalnego scenariusza, gra nie pozwala się nudzić. Świetnym pomysłem jest też brak takiego typowego wskaźnika zdrowia oraz konieczność kontroli swojego stanu poczytalności. Szukanie źródeł światła (latarnie, krzesiwa) to również bardzo dobry pomysł. Niektóre miejsca (czy tak naprawdę większość z nich?) jest rzeczywiście bardzo ciemna i trudno jest wszystko ogarnąć bez jakiegoś światła. Dlatego trzeba też nauczyć się oszczędzać i... poszukiwać.Fizyka gry również może się podobać - "Amnesia" kładzie bardzo duży nacisk na realizm. Muzyka nie pojawia się za często, ale wszystkie te krótkie motywy bardzo mi się podobały. Większą rolę odgrywa tu sam dźwięk - ciężki oddech naszego bohatera czy wściekłość upiornej zjawy, która próbuje nas dogonić... ale nawet zwykłe kroki, które stawia widmo, kiedy my czekamy aż sobie pójdzie... dbałość o detale robi w tej kwestii wrażenie. Podobał mi się też głos naszych bohaterów - wszystkich tych, którzy odgrywali wspomnienia bohatera z przeszłości. Brytyjski akcent jakoś dziwnie pasuje do tej gry i do tego zamku.Wszystko to sprawia, że "Amnesia" to jeden z moich ulubionych survival horrorów, w jakie grałem. Fakt, że "Silent Hill 2" podobał mi się nawet jeszcze bardziej, ale i tak jest to gra, którą każdemu fanowi grozy (i nie tylko) mogę śmiało polecić.
buddookann
Ekspert
2020.10.26
Szkoda że nie wiedziałem o remasterze :(Gra mega straszna na początku. Potem idzie się przyzwyczaić do mechaniki gry. Szkoda że taki chaos jest w opowiadanej historii bo trzeba się mocno skupić o czym mowa w notatkach.Zagadki są proste i intuicyjne. Nie zaciąłem się ani razu.
1up
Ekspert
2019.09.11
Amnesia: The Dark Descent to obłędny horror. Plusy... Udźwiękowienie to jest jakieś mistrzostwo świata. Nieprzyjazny gwizd wiatru, skrzypienie drzwi, szybszy oddech bądź niekontrolowany jęk głównego bohatera to tylko preludium do spektrum przerażających odgłosów. Dodając do tego takie atrakcje jak wciąż słyszane w oddali, ciągnące się po podłodze łańcuchy, niewiadomego pochodzenia plusk wody tuż za plecami czy wreszcie przerażający ryk nie z tego świata - niepokój gwarantowany. Tonacja schodzi nieraz bardzo nisko, co tylko potęguje odczucia. A co powiedzieć o muzyce, która już w menu głównym zwiastuje coś złowieszczego? Zaprawdę, soundtrack, który przygotował Mikko Tarmia to małe dzieło sztuki. Ścieżka dźwiękowa obfituje w naprawdę mroczne utwory, które przyprawiają o gęsią skórkę, motywy dynamicznych pościgów zapewniające szybsze bicie serca oraz piękne ambienty dające chwilę wytchnienia. Dialogi uważam za poprawne. Pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie nieoficjalny polski dubbing. Cut-scenki w postaci wspomnień Daniela tworzą swego rodzaju oniryczną aurę. Dość nieoczywistą z początku, lecz później mocną stroną produkcji okazuje się silnie inspirowana prozą Lovecrafta, dająca do myślenia, głęboka i smutna historia. Sprzyjają temu realia i ramy czasowe opowieści. Wielkie brawa należą się za level design. Nie dość, że zamczysko i komnaty są megaklimatyczne, to podróż po nich sprawia wrażenie rozsądnie zaplanowanej wyprawy. Zadania są w naturalny sposób motywowane naszą ciekawością i mimo wolnej ręki w kolejności ich wykonywania, układają w spójną, konsekwentną całość. Pochwalić muszę sensownie zrobione skrypty oraz przezorność twórców odnośnie do backtrackingu. Podczas mojej eskapady nie natrafiłem na żadne większe błędy czy nieprzemyślane kroki, co rzadko się zdarza w tej specyficznej branży. Mnie osobiście gra nie nudziła ani przez chwilę. Wszystkie aspekty rozgrywki były niesamowicie angażujące, a długość gry wydała mi się w sam raz. Podczas eksploracji zamku z zaciekawieniem studiowałem miejscowy folklor w notatkach. Jeśli zaś o łamigłówki chodzi, to te oparte na fizyce można rozwikłać drogą dedukcji tudzież wziąć na zdrowy rozsądek, przez co zwyczajnie cieszą. Gameplay pozwalający na manipulowanie elementami otoczenia to już znak rozpoznawczy Frictional Games. Uwielbiam tę interaktywność w ich grach. Jednocześnie doceniam formułę, w której protagonista jest bezbronny i musi polegać na swoim sprycie Z moich obserwacji wynika, iż Amnezja w zestawieniu z cyklem Penumbra pewne rzeczy robi lepiej, pewne gorzej, jednak podtrzymuję zdanie, że autorzy uszlachetnili wypracowany przez siebie wzorzec rozgrywki. Oprawa wizualna zachwyca swą miodnością, przede wszystkim za sprawą gry świateł i cieni. Fajnie wypadają tu wszelkie efekty graficzne i kołyszący się obraz imitujący niepoczytalność umysłu bohatera. Kolejna zaleta produkcji to świetnie wykreowane potwory oraz zagrożenia, których nie widać, a które to działają na wyobraźnię. Plusem jest też to, że zachowania monstrum są dość nieprzewidywalne. Najlepsze w tym szaleństwie jest to, że boimy się przede wszystkim tego, czego nie widzimy. I to się im, cholercia, udało. Już samo wkroczenie do nieznanego terytorium powoduje silne obawy. Serio, czasami miałem pietra, by otworzyć drzwi do kolejnego pomieszczenia. To, co wyróżnia dzieło szwedzkiego studia spośród innych gier tego rodzaju, to inteligentne i bardzo skuteczne metody straszenia. Praktycznie wszystko w tej kwestii opracowano wzorowo, jednak w niektórych etapach Frictionale pojechali po bandzie. Do tego stopnia, że człowiek zastanawia się czy brnąć dalej w ten obłęd. Ja zaryzykowałem i nie żałuję. Pod względem atmosfery i poziomu przerażenia gra miażdży niemal wszystko, co wyszło do tej pory w gatunku survival-horrorów. Przeżycia i emocje z najwyższej półki. Tak posępny, duszny i złowrogi klimat pamięta się na długo. Minusy... Początkowo niezbyt przejrzysty sposób prowadzenia fabuły. Nieliczne zagadki, w których trzeba dużo się domyślać, a i tak nie zawsze okazują się logiczne. Momenty, w których nie do końca wiadomo co zrobić, aby pchnąć fabułę do przodu. Jeśli chodzi o zbierane przedmioty, to da się odczuć lekki dysonans, gdyż luźno porozrzucane przedmioty o tym samym przeznaczeniu nie mogą zostać użyte tak jak te w ekwipunku, np. młotek. Poza tym jest dobrze, gdyż wszelkiego rodzaju głazy czy skrzynie odpowiednio wykazują swój ciężar i czasem się przydają. Jak widać można stworzyć klimat tak sugestywny, że nawet najmniejszy szmer działa na wyobraźnię. Jako ogromny fan Penumbry, polecam z całego serca. Moja ocena – 9.0/10
KORZYCH
Ekspert
2013.09.27
najstraszniejsza gra jaka kiedykolwiek powstała? grywam w praktycznie same survival horrory i wszystkie przeszedłem, a na tej... się zatrzymałem. chciałem mieć jeszcze spokojny żywot! :D
Filip Grabski
GRYOnline.pl Team
2011.01.30
Straszna to gra jest. W dobrym tego słowa znaczeniu.
MadtPL
Ekspert
2017.04.17
Maciej Żulpo
GRYOnline.pl Team
2016.03.29
Aleksander Kozłowski
GRYOnline.pl Team
2016.03.20
kęsik
Ekspert
2016.03.18
Ocena STEAM
Przytłaczająco pozytywne (19 457)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
fakk3 Konsul
Gdyby Amnesia miała porządnego głównego antagonistę to byłby kozacki tytuł. Niestety strasznie się zawiodłem w końcówce. Potworów też nie ma dużo i unikanie ich jest tylko symboliczne. To nie Obcy izolacja gdzie zagrożenie wciąż gdzieś krąży. Tutaj staniesz w ciemnym koncie, zakryjesz się wiaderkiem, popatrzysz w ziemię i potwór zniknie... słabo...
kurtcobain512 Legionista
zesrałem sie w gaciory noralnie przy tej grze nienawidze tej części xP
Xenonus Centurion
Ograłem po latach na spokojnie i z lepszą znajomością angielskiego, stwierdzam że fabuła to majstersztyk, może kiedyś kupię premium żeby zmienić ocenę bo to jest zdecydowanie 9 a pewnie i więcej ;).
Wiedźmin Legend
Amnesia: The Dark Descent to gra survival horror z widokiem FPP wydana w 2010 roku, gdzie duża część grozy i struktury fabuły jest inspirowana cenioną twórczością H.P. Lovecrafta. Im bardziej zbliżamy się do złowrogiego serca opowieści tym bardziej zatraca się zdrowy rozsądek. Akcję napędza surowe przetrwanie. Elementy, które sprawiają, że gra jest tak wyjątkowo przerażająca mają więcej wspólnego z tym co słyszymy i czujemy, a mniej ze zwykłymi tanimi sztuczkami takimi jak potwory nagle wyskakujące z cienia. Mistrzostwo immersji wizualnej i dźwiękowej co w połączeniu z intrygującą opowieścią i angażującym gameplayem tworzy jeden z najlepszych horrorów wszech czasów.
Fabuła. Jest rok 1839. Młody człowiek imieniem Daniel budzi się w ciemnym korytarzu ogromnego pruskiego zamku Brennenburg, ale cierpiąc na amnezje nie wie co tu robi i nie kojarzy żadnych faktów z przeszłości poza tym, że coś go prześladuje co nazywa cieniem. Przyczyną prześladowania i całego nieszczęścia jest niezwykła kula, którą bohater znalazł w jednym z grobowców w Algerii. Wczesne etapy mają klimat Memento, gdzie Daniel próbuje odkryć wskazówki na temat swojej przeszłości czytając notatki, które najwyraźniej zostawił dla siebie oraz przeszukując stare wpisy do pamiętnika i przypadkowe skrawki papieru. Podpowiedzi dostarczają także retrospekcje. Historia sama w sobie jest wystarczająco mocna i skutecznie opowiedziana zakładając, że poświęcimy czas na zbadanie i zebranie większości notatek. Jednak tym co naprawdę dodaje opowieści niepokojącej autentyczności jest niewzruszone poczucie pogoni i nieuchronności jakiegoś przerażającego punktu kulminacyjnego. Cała historia trzyma w napięciu i sprawia, że chcemy dowiedzieć się więcej o historii tego zamku i o tym co przydarzyło się wcześniej Danielowi współpracującemu z Aleksandrem.
Gameplay. Poziomy są bardzo dobrze zaprojektowanymi lokacjami, które eliminują poczucie liniowości, ponieważ musimy dużo eksplorować, jeśli chcemy znaleźć zasoby i rzeczy do postępu. Rozwiązywanie zagadek jest sercem rozgrywki i podobnie jak w poprzednich grach firmy Frictional Penumbra manipulowanie obiektami odbywa się w sposób zapewniający większe poczucie połączenia z postacią i światem. Rozbudowana fizyka i bogate interakcje z obiektami sprawiają, że Amnesia jest tak wyjątkowa. Czasami trzeba rzucać przedmiotami po pokojach, aby rozbić kruche ściany, ale w większości przypadków ten rodzaj manipulacji służy do mocniejszego zakorzenienia w świecie gry i dodania odrobiny realizmu wzmacniając aspekt grozy. Właściwe rozwiązywanie zagadek nie okaże się raczej zbyt trudne dla weteranów gier przygodowych. Pomimo niepokojącego stanu kanałów, kostnic i wręcz odrażających izb tortur w późniejszych lokacjach rozwiązania często wymagają zebrania kilku obiektów, połączenia ich i zastosowania w prosty sposób. Gra sprawia, że jest to łatwe do wykonania ograniczając rozwiązania do określonych obszarów co oznacza, że nie musimy się martwić cofaniem do wcześniejszych sektorów. Frictional również wykonało dobrą robotę ustalając tempo gry stopniowo zwiększając obszar i złożoność zagadek oraz mieszając sekwencje pościgów zaciskając szczęki, gdy zanurzamy się głębiej w tajemnicę. Przez cały czas widzimy jak nagie kamienne ściany pokrywają pulsujące masy organicznego materiału, a oznaki wrogości ujawniają się i podążają za nami przez ciemność i mgły tworząc nieunikniony nastrój, który utrzymuje się długo po zakończeniu przygody. Postać nie może walczyć. Kiedy więc błąkające się maszkary przemykają obok nie mamy innego wyjścia jak tylko ich unikać. Mierząc się z nimi albo oszalejemy albo zostaniemy brutalnie zamordowani. Wrażenia powstają w wyniku połączenia domniemanych i możliwych do zaobserwowania zdarzeń. Na ścieżce dźwiękowej zadrapania, kliknięcia i kroki z niewidzialnych przestrzeni sugerują przestrzeń nieznanego falowania tuż poza granicami naszej percepcji. Wskazówki wizualne są również kluczowe dla wzmocnienia poczucia przerażenia, ponieważ na wzrok Daniela wpływają upiorne widoki i ujawnienia makabrycznych czynów z którymi powiązane było jego poprzednie życie. Rozsądek pogarsza się w ciemności powodując, że scena przesuwa się jak sieci światła na piasku pod płytką wodą, gdy dźwięki nasilają się sterowanie staje się zamazane, a ostatecznie w polu widzenia pełzają owady. Przyczynia się do poczucia izolacji i bezradności, które potęguje poczucie terroru. Pozostanie w świetle jest preferowanym kursem dla tych, którzy wolą zachować skupienie umysłu. Latarnia jest zawsze dostępna do oświetlenia korytarzy pod warunkiem, że mamy wystarczającą ilość paliwa, aby ją oświetlić. Zapalamy też pochodnie do oświetlania korytarzy oraz świece w kuchniach i izbach tortur, aby zwiedzanie było mniej obciążające psychicznie. Nadal możemy widzieć w ciemności, jeśli skończyła się oliwa i krzesiwo, ponieważ oczy Daniela w końcu przyzwyczają się do ciemnoniebieskiego mroku ciemności, ale następuje chwila przyzwyczajenia naśladując rozszerzenie jego źrenic w związku ze zmienioną intensywnością światła. Przejścia między światłem, a mrokiem ustalają także dynamikę rozgrywki czy pozostajemy w cieniu, aby ukryć się przed wrogami, ale ryzykujemy zdrowie psychiczne czy też oświetlamy wszystko co możemy, aby zachować rozum. Gra zapewnia ok 6-8 godzin przy pierwszym podejściu. Mamy kilka możliwych zakończeń. Niezależnie od długości jest to niesamowite, niepokojące i po prostu przerażające doświadczenie, a szczególnie przy zgaszonym świetle i założonych słuchawkach.
Grafika i udźwiękowienie. Mimo, że grafika już w momencie premiery była przestarzała to pasuje jak ulał. Upiorne efekty wizualne, dźwiękowe i niepokojące efekty szaleństwa trzymają nas w niesamowitym napięciu. Mistrzostwo zanurzenia wizualnego i dźwiękowego.
Podsumowanie. Wyczarowana przez studio Frictional atmosfera jest tak potężna jak tylko się da. To opowieść o terrorze, który od pierwszych chwil budzi grozę i niepokój, a im dalej postępujemy tym bardziej się to nasila. Gra emanuje grozą Lovecrafta, gdy jej bohater zostaje sam w wywołującej szaleństwo ciemności nawiedzonej ruiny, gdzie widma czają się za każdym rogiem. Największą zaletą tej gry jest zdecydowanie atmosfera. Ciągle panuje paraliżujące poczucie strachu wywołane niesamowitą muzyką, projektowaniem dźwięku, przerażającym otoczeniem i wrogami oraz po prostu dobrą rozgrywką. Ogólnie rzecz biorąc Amnesia: The Dark Descent to wraz z Silent Hill 2 najlepsze horrory jakie kiedykolwiek stworzono. Po prostu dlatego, że tworzy tak rozległą, zapadającą w pamięć, głęboką historię wraz z mnóstwem momentów wywołujących niepokój. Gra najlepiej wygląda po dograniu fanowskiego projektu mod Remastered, który zapewnia wyższej jakości tekstury. Bardzo polecam zagrać w nocy na słuchawkach. Może to oznaczać bardzo intensywne doznania. Tylko upewnij się, że wziąłeś tabletki na serce, żeby nie dostać czasem zawału serca :)
https://www.youtube.com/watch?v=qXQ0qWwSvAM&ab_channel=D%27Flayer