futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 18 kwietnia 2010, 09:39

autor: Adrian Werner

Doskonała sprzedaż najnowszych kart ATI

AMD (od 2006 roku właściciel ATI) ma powody do zadowolenia. Firma ogłosiła, że udało jej się do tej pory sprzedać ponad 6 mln kart korzystających z dobrodziejstw DirectX 11.

AMD (od 2006 roku właściciel ATI) ma powody do zadowolenia. Firma ogłosiła, że udało jej się do tej pory sprzedać ponad 6 mln kart korzystających z dobrodziejstw DirectX 11.

 

Doskonała sprzedaż najnowszych kart ATI - ilustracja #1

 

Karty z serii Radeon HD 5000 dostępne są powszechnie od października zeszłego roku, tempo sprzedaży jest więc imponujące. Firma pochwaliła się także wprowadzeniem pierwszych na rynku wspierających DirectX 11 układów przeznaczonych dla notebooków.

Zadowolenie ATI jest wprost proporcjonalne do problemów firmy NVIDIA. Do niedawna najnowsze Radeony były jedynymi dostępnymi na rynku kartami DX11, GeForce tym samym oddało ostatnie miesiące walkowerem. Hucznie zapowiadane układy z rodziny Fermi zaliczały kolejne opóźnienia, by wreszcie ukazać się pod koniec marca. Nie zakończyło to jednak problemów firmy, ponieważ teraz NVIDIA ma spore kłopoty z dostarczeniem do sklepów odpowiedniej ilości kart GeForce GTX z serii 400. Przy fatalnej dostępności GTX 470 i 480 oraz braku układów ze średniej półki należących do tej serii, wątpliwe by w najbliższej przyszłości firma mogła pochwalić się jakimikolwiek imponującymi wynikami sprzedaży. Możliwe, że gdy wreszcie osiągnięty zostanie poziom umożliwiający masową produkcję, ATI będzie już blisko wypuszczenia serii 6000, tym samym ponownie spychając produkty konkurencji do kategorii przestarzałych technologii.

Ponadto, AMD poinformowało, że w pierwszym kwartale tego roku przychody korporacji wyniosły 1,57 mld dolarów, co stanowi wzrost o masywne 34% w porównaniu z analogicznym okresem w roku 2009. Zyski natomiast wyniosły 63 mln dolarów.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej